Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Zabójca

2023 Film
7.0 10.0 0.0 19
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.7
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Niecelny strzał sprawia, że zabójca musi stoczyć walkę ze zleceniodawcami i z samym sobą, goniąc za zemstą, w której - jak twierdzi - nie ma nic osobistego.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Co to był za seans!!Pierwsze co zachwyca to warstwa wizualna,pewnego rodzaju hermetyczność obrazu i tego co widz dostaje na talerzu.Wszystko osadzone w ciemnej kolorystyce i bardzo dobrym montażu.Ten film również robi muzyka,kolejny raz duet Reznor-Ross tworzą psychodeliczną ścieżkę dźwiękowa która uwypukla cały materiał źródłowy-a on sam w sobie jest bardzo dziwny-rozpisany na jednego praktycznie aktora (Fassbender dobrze trzyma w ryzach cały obraz) z ogromną ilością monologu-porządny Fincher

    • Czołówka jak zawsze zresztą u Finchera świetna , klimat i muzyka też na plus, podobnie jak i trzymający całość na swych aktorskich barkach Fassbender. Co przemawia na niekorzyść "Zabójcy" to fakt że jest filmem niebywale zimnym , w dodatku z dość leniwie prowadzoną narracją więc miejscami wymagającym od widza sporej cierpliwości ale na szczęście nie pozbawionym scen trzymających za gardło.

    • mroczny thriller sensacyjny z monologiem wewnętrznym na sześć aktów i epilog, idźcie na ten film do kina bo w domu tak dobrze nie będzie

    • Ładnie bawi się konwencją i schematami, sporo też tutaj komedii i odniesień do Hitchcocka (schody i podglądactwo z podobnymi sekwencjami). Film jak film, ale dźwięk to mistrzostwo. Wydaje się, że przynajmniej na razie David Fincher nie da nam dzieła pokroju "Siedem", "Gry" czy "Zaginionej dziewczyny". Poprawnie zrealizowany film, który można zobaczyć w sobotni wieczór.

    • Recenzenci będą narzekać, że nuda, że prosta fabula, że spodziewali się czegoś więcej, filmu, który opowie coś ponad... ale ci sami recenzenci zapominają, że opowiadanie historii w kinematografii nie kończy się na scenariuszu i wypowiedzianych dialogach. Jestem zachwycony tym jak budowane jest napięcie, jak film jest autoironiczny, jak mało mówi bohater, a jak bardzo można czuć emocje, które nim targają. Osobiście mam dość nadętych wydmuszek, które muszą opowodzieć coś ważnego. To nie ten film.

    • Nic oryginalnego, sporo absurdów fabularnych, ale oglądało się przyjemnie.

    • To nie ten Fincher. To nie jego "Gra" na "Siedem" pionków w "Fight Clubie". Przegadany, mimo że dialogów garstka. Ale stylowy jest, dość wciągający, mimo wolnego tempa, a Fas pierwsza klasa, mimo że głównie monologuje.