Michał Pietrzak
Krytyk-
Nie wycisnęło ze mnie ani jednej łzy - niestety. W przeciwieństwie jednak do większości krytyków, postanowiłem poszukać odpowiedzi na ową znieczulicę u źródła - w samym sobie. To nie chaotycznie skonstruowany scenariusz, czy inne wyobrażenie końca kosmicznej przygody, ale - jak sądzę - moje własne życie wpłynęło na sposób w jaki żegnam się z sagą o rodzinie Skywalkerów.
-
Na film warto się wybrać, choćby po to żeby mieć pełne spektrum postrzegania uniwersum Predatora, ale przede wszystkim dla całkiem niezłej rozrywki, jaką oferuje.
-
Trzeba jednak przyznać, że dystopijne filmy młodzieżowe nabierają na wartości i kształtują się coraz lepiej. W końcu doczekamy jakiegoś rewolucyjnego obrazu, który trafi w samo sedno. "The Darkest Minds" potraktuję jako próbę przetarcia szlaków dla takiego obrazu.
-
Bawimy się przy tym jak na najlepszym roller coasterze. Jeśli macie ochotę na kino akcji z grubej rury, to "Mission: Impossible - Fallout" trafi Was jak grom z jasnego nieba.
-
Bez obaw, ta historia poprawi Wam humor, a może nawet zachęci do pogłębienia swojej wiedzy na temat uniwersum, które niezmiennie od kilkunastu lat kojarzone jest jednoznacznie z dobrą rozrywką.
-
Bez wątpienia "Infinity War" oszałamia ilością superbohatera na klatkę filmową, ale mnie podobało się najbardziej, że twórcy wreszcie znaleźli balans między żartem, akcją i patosem.
-
Niezbywalny dowód na to, że Spielberg nie stracił dystansu i ostrości swojego magicznego umysłu. Oby jeszcze przez wiele lat dostarczał nam tak przedniej rozrywki i tak cennych lekcji, bo "Ready Player One", to w rzeczywistości bajeczka i jak każda bajeczka, ma swój morał.
-
Nie jest to dzieło wybitne, ale z szacunku dla pracy aktorów i ludzi dbających o ich wygląd na planie, można je obejrzeć. Nie dłuży się, więc nie poczujecie, że straciliście cenny czas. Zostanie tylko niedosyt i wątpliwości względem tego, co właściwie zostało zaprezentowane na ekranie.
-
Wydaje mi się, że na początku sam dałem się zwieść zapędom twórców, którzy ten obraz wypieścili do poziomu atrakcyjnej laurki. Laurki wartej obejrzenia i tak przyjemnej dla oka, że wręcz wydającej się być nierealną.
-
Kilkukrotnie podczas oglądania filmu bałem się, że magia pryśnie za szybko i nie nacieszę się w pełni klimatem Gwiezdnych Wojen, ale obraz Pana Johnsona nie zawiódł mnie i po dwóch latach oczekiwań dostałem to na co czekałem... w dużej mierze. Disney nieco przecenił swoje możliwości, ale myślę, że ta lekcja nie pójdzie na marne i kolejna część wszystko nam wynagrodzi.
-
Udało mu się stworzyć kolejny piękny obraz, który podobnie jak pozostałe, godnie wynosi na ekran swój literacki pierwowzór.
-
Obawiam się, że ten niecodzienny spektakl wypełniony znaczeniami i obrazami, często niezwykle sugestywnymi i mocnymi, może zostać źle odebrany w naszym kraju. Jednakże wyłącznie osoba ograniczona poglądowo dojdzie do wniosku, że może to być film obrazoburczy, potępiający czy przeczący pewnym odwiecznym wartością, na przykład religijnym.
-
Z całą pewnością film tak rewolucyjny i znaczący dla Marvela jak pierwsi Avengers, czy wspomniani już Guardians of the Galaxy.
-
Nakręciliście państwo, zaraz po "The Mummy", największy gniot tego roku!
-
W drugiej odsłonie przygód agentów Kingsmana wszystko jest skrojone na amerykańską miarę: większe, głośniejsze, i obowiązkowo w wydaniu +SIZE!
-
Jest to film, o którym w Polsce było cicho, a który zasługuje na uwagę zarówno fanów horrorów i thrillerów, jak i tych z Was, którzy lubią zakładać się podczas projekcji kto przetrwa do samego końca. Myślę, że również z punktu socjologicznego czy nawet politycznego, jak wspominałem wcześniej, ten obraz ma wiele do powiedzenia.
-
Spider-Man został odświeżony i dostosowany do dynamiki Avengers, ale koniec końców to ten sam Spidey, którego wszyscy znamy i kochamy.
-
Jest to dzieło spajające w niesamowity sposób wiele dziedzin filmowego jestestwa, dzieło, które zapada w pamięć i pobudza do myślenia. Prawdziwa, satysfakcjonująca uczta kinomana.
-
Idealnie wpisuje się w reżyserski dorobek artysty, łącząc charakterystyczne elementy jego stylu z wszelkimi oczekiwanymi dla tego typu produkcji cechami.
-
Po raz kolejny Fabryka Snów zrobiła mnie w konia. Z zapowiadającego się całkiem ciekawie horroru została jedna charakterystyczna dla stylu cecha, choć może nieco inaczej się przejawiała: chciałem jak najszybciej uciekać z kina.
-
Oferuje nam porządną dawkę voyeuryzmu, suspensu i grozy, których doświadczymy podczas przygody zakończonej niebywale wzruszającym i zaskakującym zakończeniem. Z całą pewnością można porównywać obraz Kasry Farahani do dzieł Alfreda Hitchcocka, a przede wszystkim polecić go każdemu, kto lubi dobre thrillery zostające w pamięci na długo po obejrzeniu filmu.
-
8.39 maja 2017
- Skomentuj
-
Poza zmianami "kosmetycznymi" Rangersi wracają w naprawdę dobrej formie i pozytywnie rokują na przyszłość.
-
Bez różnicy na to czy graliśmy w Warcrafta, czy tylko o nim słyszeliśmy, mamy szansę obserwować jedne z najdonioślejszych wydarzeń na arenie jego dziejów w zupełnie nowej odsłonie.
-
Obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów serii i nie mniej interesująca propozycja dla tych, którzy chcą obejrzeć dobre kino akcji i dobrze się przy tym bawić.
-
Naładowane wartką akcją i świetną zabawą, 146 minut porządnego superbohaterskiego kina, które powinno zadowolić zarówno tych znających się na temacie widzów, jak i laików.
-
Robi piorunujące wrażenie i zaskakuje równie przyjemnie jak dwa lata temu udało się to "Whiplash", a rok temu "Ex Machina".
-
Łączy western z suspensem na poziomie, którego nie powstydziłby się Alfred Hitchcock. Nie zabrakło tutaj niczego z charakterystycznego stylu Tarantino: jest brutalność słowna i fizyczna, ignorowanie poprawności politycznej, charakterystyczni bohaterowie o podwójnej moralności, motyw zemsty i oczywiście silnie zarysowany pastisz.
-
Kolejna gigantyczna próba wyłudzenia pieniędzy od widzów, bazująca na nostalgii i sławie hitu sprzed lat.
-
Na dzień dzisiejszy otrzymaliśmy dzieło, które było warte oczekiwania. Dzieło, które wskrzesiło żywą dyskusję i nowe zainteresowanie gwiezdną sagą.