-
Beztroskie robienie sobie jaj i bezczeszczenie postaci Predatora w imię lekkiej i naprawdę zabawnej rozrywki okupione masą kretynizmów logicznych, brakiem jakiegokolwiek napięcia, żałosną akcją oraz zbyt dużą ilością żartów z cyklu "Twoja stara jest tak stara, że gra w Koło Fortuny w pralce".
-
525 września 2018
- 7
-
-
Zastanawiam się zawsze, jak dochodzi do tzw. odświeżania serii, co twórcy mieli na myśli. Rozumiem,że tu chodzi o całą machinę zarabiania pieniędzy. Ale jak to nie wychodziło już kiedyś z tym bohaterem, to dlaczego to ciągnąć? Nie mam pojecia...
Ogólnie film na jeden raz, nie wnosi nic nowego, nie ukazuje predatora w jakiś super nowy sposób. Miało być poważniej ale lżej a wyszło jako tako. Czy to ma sens? No właśnie...
Do obejrzenia dla zwolenników Predatora, reszta może sobie te pozycje darować -
Ten film to Predator dla całkiem nowej publiki. Odchodzimy od zabijania po cichu i od polowania w ukryciu. Film sam śmieje się ze swojego pierwowzoru, a widzowie dostaja dużo zabawnych onelinerów z rozbryzgami krwi i flaków. Produkcja nie powala ale jak na popcornowe kino - borni się bardzo dobrze.
-
722 września 2018
- 3
-
-
Miał to być powrót do klasyki, film o kosmicznym łowcy pełen akcji i trzymający w napięciu. Niestety gdzieś w trakcie fazy planowania, ktoś wpadł na kiepski pomysł zrobienia parodii Predatora. The Predator to ociekająca głupotą głupawa komedyjka,przykład gwałtu na uznanej marce-wielka szkoda.
-
424 września 2018
- 2
-
-
30 lat temu na Predatora ustawiały się tasiemcowe kolejki po bilety. Naturalną rzeczą były kontynuacje, ale żadna z nich nawet do pięt nie dorosła pierwowzorowi. Nie inaczej jest z tą najnowszą. Wygląda ta produkcja na film odpowiedni do obejrzenia w domu, z możliwością zatrzymywania, albo i nawet przewijania. Bo obejrzeć może i warto - swój oryginalny styl ma, tyle że jest to pomysł na komedię.
Więcej: https://www.wodaiogien.com/single-post/2018/09/17/Predator-–-kolejki-na-Złotej-ocena-510-
522 września 2018
- 1
-
-
Shane Black w piękny sposób prześmiewa konwencję filmów z lat 80, nawet pierwszego Predatora, gdzie Black był jednym z twórców. Relacja między naszą zwairowaną ekipą jest fantastyczna, a sam Predator i historia to tylko dodatek.
-
622 września 2018
- 1
-
-
Shane Black równie bardzo kocha oryginalnego Predatora, co umie pisać skrzące się dialogi, ale ten film to niestety bałagan. Nieskładna mieszanka czarnej komedii, ledwo poprawnego akcyjniaka, kina klasy B, a całość została oblana niedorzeczną wręcz ilością bzdur i absurdów. Efekt końcowy nie ma szans usatysfakcjonować praktycznie nikogo.
-
522 września 2018
- 1
-
-
Spodziewałam się czegoś znacznie gorszego, ale byłam mile zaskoczona. Chemia między aktorami była niesamowita i to chyba była jedyna rzecz która dobrze działała w całym filmie
-
625 września 2018
- 1
-
-
Naiwnie wierzyłem w bończuczne zapowiedzi pana Black'a, że jego film będzie prawdziwym widowiskiem. Ten obraz jest raczej zemstą reżysera za przedwczesną śmierć jego bohatera z 1987r. Fabuła nie istnieje, predatoropsy i predoatorobroń są żałosne, zaś dialogi głównych postaci są mocno komediowe i to w niezdrowych proporcjach.
Po seansie, jako fan najlepszego łowcy w dziejach kina czuję się tak, jakby mnie opluto.
Żałuję tylko, że Pan Shit Black nie wisi dalej w dżungli. -
Podobnie jak Terminator 3 - nie ma opcji, żebyśmy dorównali oryginałowi to zróbmy z tego komedyjkę. Niestety słabą. Chcieli odzwierciedlić jakiś klimat ale wyszła niesmaczna, źle zmontowana papka pełna sucharów. Taki Obcy 4, którego szczerze nienawidzę.
-
525 września 2018
- 1
-
-
Film o wiele lepszy niż go opisują krytycy. Komedia akcji czego sie nie spodziewałem, krwawa komedia akcji trzeba dodać i bardzo dobrze, bo gore to jedna z rzeczy które w takim filmie musza być. Przyjemny akcyjniak, niby nic, a cieszy.
-
627 września 2018
- 1
-
-
Jest głupi jak but, a Predatora niepotrzebnie zastąpiono jego ulepszoną wersją. Jednak humor wypada świetnie, sceny akcji - porządnie, a całość dostarcza rozgrywki. Shane Black dostarczył coś nowego do serii i się cieszę z tego powodu, że nie zdecydował się zrobić niemalże filmu niemal identycznego do "jedynki".
-
I tak predator w kinie przestał budzić grozę
i respekt a został sprowadzony do budzącej
zalosc i śmiech karykatury.
Koncepcyjnie filmowi brak konsekwencji
Trudno pogodzić ambicje reżysera do stworzenia infantylnego kina familijnego
którym nowy Predator usiłuje sie stać
z nachalnym wulgaryzmem i sztuczna przemocą kina dla dorosłych.
Film Blacka przypomina raczej połączenie
Drużyny A z Alien vs Predator ,bardziej sprawdza sie jako pastisz ale mało zabawny
I niesmaczny