
Wzbogaceni o DNA innych gatunków międzygalaktyczni łowcy przybywają na Ziemię, aby rozpocząć polowanie.
- Aktorzy: Boyd Holbrook, Trevante Rhodes, Jacob Tremblay, Keegan-Michael Key, Olivia Munn i 15 więcej
- Reżyser: Shane Black
- Scenarzyści: Shane Black, Fred Dekker
- Premiera kinowa: 14 września 2018
- Premiera światowa: 7 września 2018
- Ostatnia aktywność: 4 maja
- Dodany: 6 sierpnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Ma energię ciosu na odlew, policzka wymierzonego fanom "Predatora" w klasycznym wydaniu.
-
Blackowi, nawet gdyby chciał powtórzyć ten wyczyn, brakuje podobnej wyobraźni wizualnej, kontroli nad ruchem w kadrze, inscenizacyjnej cierpliwości. Jest mocny w gębie, nadrabia więc brawurą i chce być sprytniejszy od samego Predatora. Wielu już popełniło ten błąd.
-
Najnowsza inkarnacja Predatora nie jest pozbawiona wad, niemniej nie jest to również film, który należy wysłać w niepamięć. Jeśli tylko umiemy dobrze się bawić na rozrywkowym dziele, które nie ma być ambitne, a dostarczyć odpowiedniej ilości wrażeń wizualnych to obraz Shane'a Blacka spełnia swoje zadanie.
-
6.527 września 2018
-
-
Nie jest majstersztykiem kinematograficznym i nie będzie to prawdopodobnie seans, do którego będzie się po latach wracać jak do klasyka filmowego. Niemniej jednak obraz stanowi świetną propozycję na wieczór pełen akcji oraz dobrej rozrywki.
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Beztroskie robienie sobie jaj i bezczeszczenie postaci Predatora w imię lekkiej i naprawdę zabawnej rozrywki okupione masą kretynizmów logicznych, brakiem jakiegokolwiek napięcia, żałosną akcją oraz zbyt dużą ilością żartów z cyklu "Twoja stara jest tak stara, że gra w Koło Fortuny w pralce".
-
525 września 2018
- 7
-
-
Shane Black równie bardzo kocha oryginalnego Predatora, co umie pisać skrzące się dialogi, ale ten film to niestety bałagan. Nieskładna mieszanka czarnej komedii, ledwo poprawnego akcyjniaka, kina klasy B, a całość została oblana niedorzeczną wręcz ilością bzdur i absurdów. Efekt końcowy nie ma szans usatysfakcjonować praktycznie nikogo.
-
522 września 2018
- 1
-
-
Jest głupi jak but, a Predatora niepotrzebnie zastąpiono jego ulepszoną wersją. Jednak humor wypada świetnie, sceny akcji - porządnie, a całość dostarcza rozgrywki. Shane Black dostarczył coś nowego do serii i się cieszę z tego powodu, że nie zdecydował się zrobić niemalże filmu niemal identycznego do "jedynki".
-
30 lat temu na Predatora ustawiały się tasiemcowe kolejki po bilety. Naturalną rzeczą były kontynuacje, ale żadna z nich nawet do pięt nie dorosła pierwowzorowi. Nie inaczej jest z tą najnowszą. Wygląda ta produkcja na film odpowiedni do obejrzenia w domu, z możliwością zatrzymywania, albo i nawet przewijania. Bo obejrzeć może i warto - swój oryginalny styl ma, tyle że jest to pomysł na komedię.
Więcej: https://www.wodaiogien.com/single-post/2018/09/17/Predator-–-kolejki-na-Złotej-ocena-510-
522 września 2018
- 1
-
-
Zastanawiam się zawsze, jak dochodzi do tzw. odświeżania serii, co twórcy mieli na myśli. Rozumiem,że tu chodzi o całą machinę zarabiania pieniędzy. Ale jak to nie wychodziło już kiedyś z tym bohaterem, to dlaczego to ciągnąć? Nie mam pojecia...
Ogólnie film na jeden raz, nie wnosi nic nowego, nie ukazuje predatora w jakiś super nowy sposób. Miało być poważniej ale lżej a wyszło jako tako. Czy to ma sens? No właśnie...
Do obejrzenia dla zwolenników Predatora, reszta może sobie te pozycje darować
-
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Beztroskie robienie sobie jaj i bezczeszczenie postaci Predatora w imię lekkiej i naprawdę zabawnej rozrywki okupione masą kretynizmów logicznych, brakiem jakiegokolwiek napięcia, żałosną akcją oraz zbyt dużą ilością żartów z cyklu "Twoja stara jest tak stara, że gra w Koło Fortuny w pralce".
-
525 września 2018
- 7
-
-
Zastanawiam się zawsze, jak dochodzi do tzw. odświeżania serii, co twórcy mieli na myśli. Rozumiem,że tu chodzi o całą machinę zarabiania pieniędzy. Ale jak to nie wychodziło już kiedyś z tym bohaterem, to dlaczego to ciągnąć? Nie mam pojecia...
Ogólnie film na jeden raz, nie wnosi nic nowego, nie ukazuje predatora w jakiś super nowy sposób. Miało być poważniej ale lżej a wyszło jako tako. Czy to ma sens? No właśnie...
Do obejrzenia dla zwolenników Predatora, reszta może sobie te pozycje darować -
Ten film to Predator dla całkiem nowej publiki. Odchodzimy od zabijania po cichu i od polowania w ukryciu. Film sam śmieje się ze swojego pierwowzoru, a widzowie dostaja dużo zabawnych onelinerów z rozbryzgami krwi i flaków. Produkcja nie powala ale jak na popcornowe kino - borni się bardzo dobrze.
-
722 września 2018
- 3
-
-
Miał to być powrót do klasyki, film o kosmicznym łowcy pełen akcji i trzymający w napięciu. Niestety gdzieś w trakcie fazy planowania, ktoś wpadł na kiepski pomysł zrobienia parodii Predatora. The Predator to ociekająca głupotą głupawa komedyjka,przykład gwałtu na uznanej marce-wielka szkoda.
-
424 września 2018
- 2
-
-
30 lat temu na Predatora ustawiały się tasiemcowe kolejki po bilety. Naturalną rzeczą były kontynuacje, ale żadna z nich nawet do pięt nie dorosła pierwowzorowi. Nie inaczej jest z tą najnowszą. Wygląda ta produkcja na film odpowiedni do obejrzenia w domu, z możliwością zatrzymywania, albo i nawet przewijania. Bo obejrzeć może i warto - swój oryginalny styl ma, tyle że jest to pomysł na komedię.
Więcej: https://www.wodaiogien.com/single-post/2018/09/17/Predator-–-kolejki-na-Złotej-ocena-510-
522 września 2018
- 1
-
-
-
Nowe recenzje krytyków
-
Blackowi, nawet gdyby chciał powtórzyć ten wyczyn, brakuje podobnej wyobraźni wizualnej, kontroli nad ruchem w kadrze, inscenizacyjnej cierpliwości. Jest mocny w gębie, nadrabia więc brawurą i chce być sprytniejszy od samego Predatora. Wielu już popełniło ten błąd.
-
Po pierwszym kinowym seansie byłam załamana, ale bardzo się cieszę, że dałam filmowi drugą szansę i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to niezły średniak. Może nie ma już tego poczucia grozy, które dręczyło widza w pierwszej odsłonie, a sam humor został bardzo mocno spłycony do kiepskich żartów - niemniej jest to idealny film na "wyłączenie się" wieczorową porą w swoim zaciszu domowym.
-
Jest wulgarnie, pretekstowo, bardzo krwawo i nie zawsze z sensem. Ale w parze z bezkompromisowością idą rewelacyjnie napisani bohaterowie i pełne humoru dialogi w głównej mierze opierające się na przekozackich one-linerach. Jeśli przystaniecie na takie warunki Shane'a Blacka, będziecie, jakby ujął to Kapuściński, bawić się jak prosię.
-
Nowe recenzje użytkowników
-
I tak predator w kinie przestał budzić grozę
i respekt a został sprowadzony do budzącej
zalosc i śmiech karykatury.
Koncepcyjnie filmowi brak konsekwencji
Trudno pogodzić ambicje reżysera do stworzenia infantylnego kina familijnego
którym nowy Predator usiłuje sie stać
z nachalnym wulgaryzmem i sztuczna przemocą kina dla dorosłych.
Film Blacka przypomina raczej połączenie
Drużyny A z Alien vs Predator ,bardziej sprawdza sie jako pastisz ale mało zabawny
I niesmaczny