Kontynuacja przeboju "Kingsman: Tajne służby", który zrewolucjonizował kino szpiegowskie i wprowadził na ekran agentów nowej generacji. Tym razem nasi bohaterowie stają w obliczu wyjątkowego wyzwania. Gdy ich kwatera zostaje zniszczona, a los świata zawisa na włosku, brytyjscy agenci odkrywają, że w Stanach Zjednoczonych istnieje sprzymierzona organizacja szpiegowska o równie długiej i bogatej historii.
- Aktorzy: Colin Firth, Julianne Moore, Taron Egerton, Mark Strong, Halle Berry i 15 więcej
- Reżyser: Matthew Vaughn
- Scenarzyści: Matthew Vaughn, Jane Goldman
- Premiera kinowa: 22 września 2017
- Premiera DVD: 7 lutego 2018
- Premiera światowa: 20 września 2017
- Ostatnia aktywność: 14 lutego
- Dodany: 20 kwietnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Ma odcinać kupony od sukcesu odświeżanego Kingsmana: Tajnych służb. Rozpędzona rozrywkowa machina obliczona na zysk i tanią atrakcję.
-
Jako kino stricte rozrywkowe radzi sobie całkiem nieźle, czerpie garściami z oryginału, zwiększa tempo akcji i dostarcza jeszcze większej dawki przemocy. Jednak na tle poprzedniej odsłony prezentuje się wtórnie, a autorom nie powiodła się próba dostarczenia czegoś świeżego, jak za pierwszym razem.
-
Nudny akcyjniak i nieśmieszna czarna komedia, która nieudolnie udaje kino szpiegowskie.
-
Pod żadnym względem nie umywa się do świetnej pierwszej części. Wszystko co stało za sukcesem "jedynki", w kontynuacji nie funkcjonuje tak jak powinno.
-
Mimo podkręcenia do granic absurdu wybuchowej warstwy wizualnej, konwencji, a przede wszystkim intrygi, to wciąż bezpretensjonalna rozrywka i dużo śmiechu.
-
Klimat niby się zgadza, bohaterowie ci sami, intryga nawet zajmująca, ale zabrakło czegoś, co mogłoby porwać złaknioną nowych bodźców widownię. W drugiej części "Kingsmanów" jest wszystko, co było w pierwszej - oprócz kreatywności.
-
Dużo gadżetów, kpiny z filmów sensacyjnych, szpiegowskich raz udanej raz trochę mniej, ale dalej zgrabnie zrobionego kino bez pretekstowej fabuły, kina efektu! Rasowa rozrywka, która czasami pali jak ta wszechobecna whisky.
-
-
Recenzje użytkowników