Czeslaw1929
Użytkownik-
Prosta i nawiązująca do klasyki gatunku produkcja. Jej twórcy uniknęli jednak schematów, które sprawiłyby, że w oczach współczesnych widzów mogłaby wydać się zbyt ckliwa i tandetna. Elementy komediowe dodają tej smutnej i wzruszającej historii lekkości, a subtelne i nastrojowe akcenty melodramatyczne wzbudzają delikatne drżenie serca.
-
Trochę zabrakło pomysłu, ale nie zabrakło budżetu. Cóż, to chyba najsłabsza z odsłon serii.
-
5.130 sierpnia 2023
- 5
- Skomentuj
-
Samo zwrócenie się w stronę opartego na gotyckich powieściach horroru z nawiedzanym przez duchy palazzo też nie odbiega szczególnie daleko od twórczości Christie, która miała w swoim dorobku popularne w latach 20. i 30. opowiadania o siłach nadprzyrodzonych czy demaskujące spirytyzm. Wierni miłośnicy detektywa znajdą tu szereg chwytających za serce szczegółów świadczących o uwadze twórców - od dostaw czekoladek dwa razy dziennie do palazzo Poirota po jego hodowanie dyń na emeryturze.
-
To film dziwny. Ma swoje momenty: np. bardzo dowcipne dialogi, kilka nieźle napisanych scen, całość jednak dość szybko traci ikrę.
-
To, że ktoś robi źle i trzeba go za to zabić nie znaczy, że z drugim złym nie można wejść w koalicję. Zupełnie jak w polskim parlamencie. Aj, namieszali tam co nie miara, a zapał twórców do wprowadzania na arenę nowych nowych zagrożeń okazał się odwrotnie proporcjonalny do mojego zainteresowania nimi. Dla mnie uśmierciło to relatywny sukces pierwszej połowy filmu i zamiast udanego thrillera, mamy nieudany średnio udany horror.
-
5.611 listopada 2023
- 5
- Skomentuj
-
Wizualna podróż w rejony niedostępne dla przeciętnego człowieka, a także opowieść o ucieczce okraszona brawurową rolą Sandry Bullock i zapierającymi dech w piersiach zdjęciami.
-
Jest pozycją obowiązkową dla fanów pesymistycznego, minimalistycznego podejścia do "kina zagłady". Jeżeli ktoś przedkłada akcję ponad suspens i preferuje strzelaniny, zombie oraz eksplozje, film raczej nie przypadnie mu do gustu.
-
Wielbiciele komiksowego Jokera wyjdą z kina zawiedzeni - to nie jest produkcja dla nich, a miłośnicy pana J flirtującego z Gackiem wręcz okrzykną ten film nieudanym. Jednak nie zmienia to faktu, że Phillips nakręcił dzieło ocierające się o perfekcję, mając do dyspozycji jeden z najbardziej rozpoznawalnych czarnych charakterów w historii popkultury. I chwała mu za to.
-
8.54 października 2019
- 7
- Skomentuj
-
Niezwykle udany miks sarkastycznego humoru, kina grozy oraz groteski. Ta wybuchowa mieszanka sprawdza się głównie dzięki sprawdzonej obsadzie i nieoczekiwanemu zakończeniu. Fani horrorów nie powinni wyjść z seansu zawiedzeni.
-
Nie zawiedzie miłośników serii, a całkiem możliwe, że przysporzy jej kilku nowych, zapalonych graczy.
-
6.525 grudnia 2019
- 7
- Skomentuj
-
Głębi strachu można dać szansę, zwłaszcza jeśli lubi się klaustrofobiczne, katastroficzne kino z domieszką science fiction i rzecz jasna podwodne klimaty.
-
Wyndham, a za nim twórcy miniserialu, krok po kroku analizuje tą nową, zdecydowanie ekstremalną sytuację. Bohaterowie muszą odnaleźć się w tym chaosie z czasem przekonując się, jakiego typu nowe zagrożenia czekają na nich w tej apokalipsie.
-
W odróżnieniu od wielu modnych obecnie paranormalnych seriali ten zapowiada się bardzo ciekawie i może nawet okazać się nieszablonowy. Nie ze względu na oklepany schemat typu "zły rząd i dobrzy mutanci", a wspomniane patrzenie na ich świat przez oczy człowieka nie tylko obdarzonego niezwykłą mocą, lecz też zupełnie nieradzącego sobie ze swoją psychiką.
-
Ptaki Nocy nie zrobią furory w kinach. Laurka nakręcona z myślą o Margot Robbie i jej kreacji Harley Quinn z toną wątpliwych żartów, nieciekawą fabułą, kiepskimi efektami i papierowymi postaciami to zmarnowanie potencjału tkwiącego w komiksowym oryginale.
-
Clark Johnson okazał się tylko wyrobnikiem, a jego Strażnik co najwyżej poprawną produkcją utkaną z doskonale znanych schematów. Amatorzy podobnych fabuł powinni obejrzeć z ciekawością, natomiast poszukiwacze nieco bardziej wyrafinowanych obrazów raczej odejdą z kwitkiem.
-
Dziwnie oglądało się na ekranie lokacje, które są mi dobrze znane. Muza jest warta uwagi, jeżeli ktoś jest fanem suspensu i lubi, gdy powszechnie znane koncepty są prezentowane w alternatywnym ujęciu.
-
Odniosłem wrażenie, że Johannes Nyholm miał większe aspiracje. Wykorzystane przez niego koncepty znane mi są z innych filmów, w których zostały lepiej wkomponowane w fabułę. Nie jest to ani Drabina Jakubowa, ani Źródło, ani Zagubiona autostrada.
-
Czasu straconego na seans Zabójczego żywiołu nic nie zwróci. Filmu nie ratuje nawet epizodyczna rola Mela Gibsona. Produkcji unikać jak ognia.
-
Nie porywa ani grą aktorską, ani zaskakującą fabułą, ani zapadającymi w pamięć sekwencjami akcji. Taki przeciętny odmóżdżacz, który pozwoli odprężyć się po dniu ciężkiej pracy. Szkoda, bo wydaje się, że twórcy mieli w planach dynamiczny rozwój filmów z uniwersum Valianta, a już na pierwszej przeszkodzie wytrącili cały zapał.
-
Chaotyczny film o niczym z miniatutami, które nie są w stanie zatrzeć niesmaku po seansie. Wyprawa do kina jedynie dla wytrwałych widzów niemających żadnych oczekiwań wobec fabularnych wydmuszek okraszonych kilkoma ciosami i kopami, niekoniecznie serwowanych z półobrotu.
-
Ten temat został już tak potwornie wydrenowany z dobrych pomysłów, że nie ma szans spodziewać się, że coś nas zaskoczy czy formą realizacji, czy jakością fabuły. Omijać szerokim łukiem.
-
To produkcja, która idealnie pokazuje, jak powinno się przekładać książkowe serie na język filmu czy serialu. Fani Pullmana na pewno nie będą zawiedzeni i jeśli nie widzieli tej produkcji, to powinni szybko ją nadrobić.
-
To film niepozbawiony wad. Trochę dłużyzn, niezrozumiałych scen czy luk fabularnych nie mogą przesłonić jednak faktu, że to dobry i dobrze nakręcony film, który warto obejrzeć, szczególnie będąc fanem świata stworzonego przez J.K. Rowling.
-
Trochę przypomina Kim Kardashian na MET Gali, gdy założyła sukienkę Marilyn Monroe. W obu przypadkach widać chęć ogrzania się w blasku ikony, pięknej i zarazem kruchej jak jej słynna sukienka, zapominając, że nawet ikony, szczególnie te, które odeszły, to są ludzie i jako takim należy im się szacunek.
-
Z jednej strony King's Man: Pierwsza misja to w sumie całkiem dobry film, świetnie poruszający niewygodne wątki historyczne z mocnym antywojennym przesłaniem, a zarazem najgorszy film z serii Kingsman. Jednak doceniam walor edukacyjny, jaki w tym blockbusterowym dziele chciał przemycić Vaughn i próby zabawy konwencją kina wojennego osadzonego w okresie I wojny światowej.
-
6.516 sierpnia 2022
- 7
- Skomentuj
-
Taika Waititi w Miłości i gromie poszedł na całość, stworzył autorskie dzieło niepozbawione wad, ukazujące pełnię swobody twórczej reżysera. Tu nie ma miejsca na półśrodki, wszystko jest podporządkowane jednej konwencji, której Waititi hołduje. Ta konsekwencja może się podobać, ale też wykoślawia przygody Thora w stronę parodii.
-
Uniwersum Gru i jego pomagierów to już pewna marka, która mimo nieco słabszych przygód trzyma się mocno i zapewne to nie ostatnie słowo księcia zbrodni i jego oddanych sługusów.
-
Zaginione miasto odświeża gatunek komedii przygodowych spod znaku Miłości, szmaragdu i krokodyla. Czyni to z gracją i pewną ekranową filuternością. Mając do dyspozycji ograne schematy, kusi widza i bez dwóch zdań szybko chwyta go w garść.
-
6.525 listopada 2022
- 6
- Skomentuj
-
Wisienką na torcie jest powrót oryginalnej obsady, nieprzesadnie długi, taki w sam raz, aby pokazać, że właśnie pałeczka została przekazana kolejnemu pokoleniu pogromców. I wypada to bardzo naturalnie i przede wszystkim komediowo. Nie pozostaje więc nic innego, jak oczekiwać na kontynuację.
-
W sumie nie jest to zaskakujące: telewizyjne dreszczowce z początku XXI w. rzadko zostają w głowie na dłużej. Tutaj jednak aż pięć osób biedziło się nad scenariuszem i ostatecznie wyszło wyjątkowo bezbarwnie. Nie zmienia tego nawet finałowy zwrot akcji, który wyjawia, kto w tej niemrawej intrydze pociągał za sznurki.
-
Po trzydziestu latach od premiery seans Batmana wciąż wzbudza emocje. Świadczy nie tylko o uniwersalności opowieści, ale też jej pionierskim charakterze. Bo bez produkcji Burtona świat superbohaterów na dużym ekranie byłby znacznie uboższy.
-
Nie jest pozbawiony wad, scenariusz mógłby być dopracowany, ale za niepokojąca i złowieszczą atmosferę miejsca, a także nastrojową charakteryzację i pomysł z oprawcami skrywającymi swoje prawdziwe oblicze warto dać mu szansę.
-
Kino bezkompromisowe, niebiorące jeńców, a przy tym zabawne. Bo gdzie indziej można obejrzeć pląsającego Woody'ego Harrelsona jako Elvisa? To trzeba zobaczyć, a kontynuacja w niczym nie ustępuje oryginałowi.
-
Przyjemnie spędzone niemal dwie godziny. Nie jest to dzieło wybitne, o którym dyskutować będziecie kilka godzin po zakończonym seansie, ale nie tego oczekuje się od tego rodzaju filmu. To znane i lubiane uniwersum, fajne poczucie humoru na przyzwoitym poziomie i przede wszystkim ładna bajka, która najmłodszych widzów może czegoś nauczyć, a starszym zapewni rozrywkę.
-
Disney trochę pogubił się w swoich poczynaniach i pragnąc zadowolić niemal każdego, pozostawił gros fanów z uczuciem niedosytu. Wydaje się jednak, iż koncern spod znaku Kaczora Donalda i Myszki Miki zaczyna wyciągać wnioski.
-
A jeżeli nie czujecie się jeszcze przekonani i potrzebujecie ostatecznego argumentu za obejrzeniem tego filmu, to powiem tylko, że zawiera on jedne z najpiękniejszych i najbardziej dramatycznych scen miłosnych w historii kina. Mało kto potrafi wyrazić miłość tak, jak robi to Harley Quinn. Zwłaszcza że adresatem jej słów i czynów jest... kanapka z jajkiem.
-
Serial jest jednak trochę niewykorzystaną szansą i trudno mi na niego nie patrzeć przez pryzmat tego, czym mógł się stać, a się nie stał. Dla fanów powieści i seriali kryminalnych jest tu stanowczo zbyt dużo dziur i nielogiczności, dla widzów, którzy tym gatunkiem się na co dzień nie pasjonują, na pewno produkcja jest bardziej do przyjęcia i może się podobać.