Eriu
Użytkownik-
Ujdzie. Gdyby nie Rockwell odpuściłabym sobie seans i nic na tym nie straciła.
-
Pierwszy sezon ok. Krótki wygląda jak wstęp do drugiego sezonu.
-
Obejrzałam, bo lubię filmy Lasse Hallstrom. Za prozą Sparksa nie przepadam, ale nie spodziewałam się takiego romasidła na poziomie Hallmarku.
-
Nawet bardziej mi się spodobało niż poprzednie części robione przez Baya.
-
Staroświecki film to jest zarówno jego wadą jak i zaletą. Dobre aktorstwo.
-
-
Czego nie robi się dla aktora :D Domhnall kapitalny. I w sumie oglądało się to dosyć bezboleśnie i nawet miało swój urok.
-
7,5, Bardzo przyjemny film. Daję 8 za to, że można w Hollywood można pokazać skąpo ubrane kobiety bez szczucia cycem. Brawo DC! #TeamBlackCanary
-
-
-
Obejrzałam tylko dla Patricii Clarkson, ale nawet ona nie jestem w stanie dla mnie uratować tego filmu. Nudny, schematyczny z bardzo drętwymi dialogami.
-
Lepszy reżyser mógłby zrobić z tego dużo lepszy film. Jest klimat, niezłe aktorstwo, świetne pomysł, ale te elementy nie składają się na dobry film.
-
Nawet obsada nie jestem w stanie uratować tego filmu.
-
Elizabeth Debicki jest zjawiskowa. Piękna, magnetyczna, zdolna. Film mnie bardzo wynudził.
-
Wcześniejsza część była zaskakująco udana, ta niestety jest dużym rozczarowaniem. Przez większość czasu czułam zażenowanie albo znudzenie.
-
Kilka fajnych elementów, ale giną one w rozwleczonych wątkach podocznych postaci. Szkoda, że nie skupiono się tylko na samym Scrooge'u.
-
#TeamKylo od początku do końca. Nie jestem rozczarowana filmem, bo po Abramsie nie spodziewałam się niczego co by mnie zachwyciło. Kilka facepalmów zaliczone.
-
Zostawię bez oceny. Nie dałam rady obejrzeć, a jestem odporna nawet na najgorsze filmy Baya. I coraz bardziej drażni mnie Reynolds.
-
Tematyka bardzo ciekawa, ale niestety wykonanie już mniej. Strasznie nudne to było.
-
Scenariusz, reżyseria a przede wszystkim aktorstwo na bardzo wysokim poziomie.
-
Jakie to było straszne i ciągnęło się niemiłosiernie. Na plus to, że nie był rom-com.
-
-
Bardzo schematyczny film, ale oglądana się go wyśmienicie dzięki grze aktorów (jak zawsze fenomenalny Bale, ale i Damon daje radę). Bardzo dobrze zrealizowany.
-
Luna, Davis i Hamilton dają radę. Więcej praktycznych efektów specjalnych, więcej walk na ziemi, więcej dialogów w drugiej połowie i byłaby wyższa ocena.
-
Kolejny nudny film w ofercie Netflixa. Poza ładnymi zdjęciami nie ma nic więcej do zaoferowania.
-
Szkoda, że DC tak szybko (jeszcze w trakcie produkcji) skreśliło ten serial, bo mogło wyjść coś naprawdę fajnego.
-
-
Powtórka z tego co było. Zabrakło świeżości pierwszego filmu, ale i tak bawiłam się dobrze.
-
-
Matt Smith ma pecha to ról. Powinien zmienić agenta. A Robert Mapplethorpe zasłużył na lepszy film.
-
Spodziewałam się czegoś dużo, dużo gorszego. Scenariusz do kosza. Pewnie gdybym nie oglądała w IMAX ocena byłaby niższa.