-
-
W filmie mamy kilka dobrych i śmiesznych scen, jednak w ogólnym rozrachunku to produkcja z kategorii średniak. Pośmiejecie się, może nawet zastanowicie nad swoim podejściem do komórki, ale na dłużej na pewno ten obraz nie pozostanie w waszej pamięci.
-
"Aniołki Charliego" nie trafiły do polskich kin. Dlaczego? Cóż, jednym z powodów jest kiepsko poprowadzona historia.
-
Grupka kobiet bierze sprawy w swoje ręce! Taki opis zachęca do obejrzenia produkcji z girl power. Niestety sam obraz nie do końca zachwyca.
-
Aktorsko film okazał się dobry, sporo wniosła do niego swoją grą Kristen Stewart - jest najmocniejszą i najbardziej wyrazistą postacią obrazu. Mamy sporo akcji, wiele się dzieje już od pierwszych minut Głębi strachu. A zakończenie, może zbyt sielankowe, ale przynajmniej łączy się z ogólnym wydźwiękiem filmu.
-
Nudna opowieść, bez składu i ładu, z nijakimi bohaterkami i czarną mazią.
-
Emilia Clarke w świątecznym filmie wypada rewelacyjnie. Jest wzruszająco i zabawnie.
-
Z jednej strony niesamowita wyspa, z drugiej skrywana przez dyrektorkę instytutu tajemnica. Do tego należy jeszcze dodać problemy, z jakimi borykają się bohaterki. Jednym film się spodoba, drudzy będą go uważać za nieco dziwny.
-
Jeśli pragniecie zobaczyć coś lekkiego, zabawnego i romantycznego, ten film zaspokoi wasz głód.
-
Sceny grozy mieszają się z tymi komicznymi. Ta produkcja nie udaje czegoś, czym nie jest. Bawi, momentami wywołuje ciary, ale najważniejsze, że widz chce ją oglądać.
-
Ta niesamowita historia o złodzieju, dżinie i księżniczce została opowiedziana na nowo. I zrobiono to z dbałością o najmniejszy szczegół. Nowa wersja przygód Aladyna to coś wspaniałego, pięknego i magicznego.
-
Finał, na jaki wszyscy czekaliśmy. Emocje sięgają zenitu, a my, widzowie, uczestniczymy w czymś niezapomnianym. Tworzeniu hołdu dla produkcji Marvela.
-
Nie jest to straszny horror czy wciągający thriller. Dobra pozycja, jeśli chce się dowiedzieć czegoś o morderstwie Sharon Tate. Ale tylko wtedy.
-
Czy naprawdę potrzeba coś pisać o tym filmie? Kto zna twory Vegi, wie, czego się spodziewać. Lubicie? Polubicie i ten. Nie lubicie? Nic w tej materii się nie zmieni.
-
Najstraszniejsza przygoda Annabelle. Wcześniejsze części nie przerażały, były poprawne, ta nareszcie wzbudza w widzu choć trochę strachu.
-
Nie jest to najgorszy horror tego roku. Nie jest to także najlepszy horror tego roku. Ten film plasuje się gdzieś pośrodku: okazuje się przewidywalny i wykorzystuje mnóstwo znanych motywów ze strasznych produkcji.
-
To miał być powrót do starych dobrych przygód przerażającej laleczki, niestety otrzymaliśmy coś zupełnie innego. Miejscami jest klimatycznie, ale scen, które mogą się spodobać, znajdziemy za mało.
-
Survival horror, który nie skupia się na pokazaniu krwawej eliminacji poszczególnych bohaterów. Protagoniści myślą, działają, mają jakiś bagaż doświadczeń. A sam film okazuje się nawet ciekawy.
-
Każdy, kto oglądał wcześniejsze części, wie, czego można się spodziewać po tej. Akcji, wybuchów, śmigających pocisków, psów. To produkcja, przy której nie grozi wam nuda.
-
Finał, na jaki wszyscy czekaliśmy. Emocje sięgają zenitu, a my, widzowie, uczestniczymy w czymś niezapomnianym. Tworzeniu hołdu dla produkcji Marvela.
-
Czego to Shazam nie potrafi! Dla nas liczy się jednak to, że film okazał się naprawdę dobry. Zabawny, uroczy i z dobrą obsadą. Oby więcej takich produkcji!
-
To my nie jest może tak dobre jak Uciekaj!, jednak trudno nie docenić Peele'a za to, w jaki sposób poprowadził wydarzenia w swoim nowym obrazie. Doskonała obsada, dobra gra aktorska, nieoczekiwane zwroty akcji i zakończenie, które przyprawia o gęsią skórkę, to i jeszcze więcej znajdziecie w nowym filmie Jordana.
-
Tym razem reguły gry zostały zmienione, jednak film nadal bawi i demaskuje błędy twórców horrorów. Świetna produkcja, która wiele wnosi.
-
Jeśli podobało wam się Ciche miejsce, Nie otwieraj oczu również powinno wam przypaść do gustu. To dobrze nakręcony film, z ciekawą obsadą oraz opowieścią, która daje do myślenia i w pewien sposób przeraża.
-
Pełen dziur, kiepskich rozwiązań i dziwnych pomysłów. Nie broni się ani wizualnie, ani aktorsko, niestety to jeden z najgorszych obrazów tego roku.
-
Niezwykła historia o młodym chłopcu, który odkrywa magiczny świat. Jest akcja, spora dawka czarodziejskich cudeniek i rewelacyjna gra aktorska.
-
Trzyma w napięciu, pokazuje, jak wielka jest siła internetu oraz ile jest gotowy zrobić zrozpaczony ojciec. Naprawdę dobra produkcja, której warto poświęcić swój czas.
-
Jeżeli lubicie lekkie i przyjemne romantyczne filmy młodzieżowe, Sierra Burgess jest Przegrywem na pewno was zachwyci. Jest uroczo, dobrze nakreślono bohaterów, a do tego w produkcji pojawia się Barb!
-
Kiczowata produkcja, pełna okropnych efektów specjalnych z kiepską grą aktorską. Jeśli oglądaliście wcześniejsze części, zapewne obejrzycie i tę, ale jeżeli nie znacie serii, nie musicie się z nią zaznajamiać.
-
Ta komedia jest komedią tylko z założenia. Mimo dobrej gry aktorskiej, śmiechu tutaj jak na lekarstwo. Nie ma zbyt wielu scen, które wywołają u was niepohamowane wybuchy radości.
-
Jeżeli kochacie przygody drużyny Scooby Doo, nie zdziwię się, jeśli zdecydujecie się obejrzeć tę produkcję. Nie spodziewajcie się jednak niczego dobrego, oryginalnego i w duchu bajek o przygodach piątki śmiałków.
-
Kolejna odsłona serii Noc Oczyszczenia, która przeraża, porusza ważne społeczne zagadnienia i pokazuje drugą stronę ludzkiej natury. Twórcy robią wszystko, byle tylko przestraszyć, ale także zafascynować odbiorcę, i udaje im się to.
-
Pod względem rozrywkowym i humorystycznym Ocean's 8, mówiąc kolokwialnie, daje radę. Choć te dwa słowa nie oddają w pełni tego, co film robi z widzem. A robi wiele - śmieszy, serwuje minizawały, przyprawia o szybsze bicie serca i jeszcze urzeka grą aktorską. Do tego trzeba dodać wpadającą w ucho ścieżkę dźwiękową i... stroje.
-
Niepokojący, dający do myślenia, sięgający po znane z wielu filmów rozwiązania - taki właśnie jest film pod tytułem 451° Fahrenheita. Aktorsko i wizualnie urzeka, trzyma w napięciu, jednak miejscami okazuje się dość przewidywalny.
-
Nie należy do najlepszych filmów. Mamy w nim sporo dziur fabularnych i dość nieprawdopodobnych scen. Ale w tej produkcji chodzi przede wszystkim o dostarczenie widzowi rozrywki, więc jeśli szukacie takiego obrazu, możecie wybrać się do kina na Dziką furię.
-
5.54 maja 2018
- Skomentuj
-
Przykład horroru z potencjałem, którego twórcy nie potrafili wykorzystać. Film nie straszy, nie wciąga, nie bawi. To po prostu nijaka historia o próbie zachowania życia.
-
Gdyby tak wybrać najlepszy z absurdalnych filmów - Huragan znalazłby się w czołówce. Tak, to jest zły film, bez dwóch zdań fabuła woła o pomstę do nieba. Niemniej jest tutaj coś, co przyciąga, w jakiś niezrozumiały sposób produkcja może się podobać, a ja sama bawiłam się na niej doskonale.
-
Pokazuje, że DC jeszcze się nie poddało. Widać, że film ma potencjał i twórcy biorą sobie do serca każdą uwagę fanów superbohaterskiego światka. Warto dać szansę tej produkcji, bo wprowadza kilka ciekawych smaczków, a i humoru w niej nie zabrakło.
-
Nie wnosi nic ciekawego do panteonu horrorów. Jest wtórnie, bohaterowie denerwują i aż się chce, by wszystkich spotkało ostateczne, odbiorca nie boi się, tylko nudzi.
-
Trzyma w napięciu od początku do samego końca. To jeden z najlepszych dystopijnych filmów młodzieżowych. Oby powstało więcej tak dobrych filmów.
-
Kolejna dawka niesamowitych przygód czwórki dzieci łotrów, mnóstwo wpadających w ucho piosenek i rozrywka w najczystszej postaci.