Matteusz
Użytkowniklubię filmy i inne rzeczy
pełne "recenzje" piszę na letterboxd:
https://letterboxd.com/Matteusz
-
-
Ja rozumiem jak ktoś ukocha się w interpretowaniu, bo mądrze, ładnie i czasem niepokojąco. Dla mnie jednak za bardzo rozmazano sennie, ale dać szansę można.
-
-
-
-
-
Zobaczyłbym body horror o walkach na arenie z potworem złożonym w całości z włosów.
-
To, co oni tutaj odwalają, jest równocześnie przezabawne i przerażające.
-
WKIEPSKIMŚWIECIEKIEPSKIESPRAWY MARNEŻYCIEIZABAWYYYYYYYYYYYY
-
-
Sorrentino dokonał niemożliwego. Nie widziałem chyba dawno czegoś tak wybitnego. 8 odcinkow plynnego arcydziela. zapominam o odc 1. arcydzielo w kazdym calu
-
109 lutego 2020
- 2
- Skomentuj
-
Cholera, nie miałem pojęcia, że będę się jeszcze jarał czymś związanym z Wojowniczymi Żółwiami Ninja, a jednak.
-
8.515 lutego 2020
- 1
- Skomentuj
-
Paskudny film o paskudnej treści. Romantyzacja gwałtu i przedstawianie go jako normalnego seksu to jedno, ale reżyseria to kpina (Białowąs objawia się w jednej tylko scenie, reszta to wyraźne dzieło Lipińskiej), montaż to tragedia (zapomnijcie o gładkich przejściach między ujęciami i logicznym wstawianiu muzyki), a jedynym tutaj człowiekiem jest Lamparska, a nie główna para (choć Sieklucka ma niezły potencjał). Dwugodzinna katorga o niczym i z niczym.
-
5,5 pana anglika pocisk nie tyka. zachwyca wizualnie, ale to wciąż gra komputerowa, która mało ma do zaoferowania poza audiowizualiami. rozczarowanie.
-
Sorki, nie będzie komentarza, nie mogę oddychać - niech przemówi za mnie "L'amour Toujours (Small Mix)" i moja dziewiątka. GodDAMN, co za FILM.
-
Fabuła chaosem, narracja teledyskiem, emancypacja przemocą. Tyle dobrze, że miewa przebłyski (kolorowe), a obsada ciągnie to wyżej, niż film na to zasługuje.
-
Pocieszny produkt swoich CZADERSKICH czasów tuningu oraz film, który przetrwa pokolenia dzięki Brianowi, Domowi i jego Coronie. Przyjemne kino akcji :3
-
Emocje cierpiących milionów, skondensowane w dwóch wybitnych aktorach.
-
-
-
Czego stoisz na torach, czego stoisz na torach!!
-
Jako wizualna przejażdżka po kosmosie na dużym ekranie film spisuje się naprawdę dobrze, ale fabularnie całość nie wypada aż tak różowo. Masa postaci służy w zasadzie wyłącznie po to, by wprowadzić Brada Pitta w stos ekspozycji, a końcówka mogła być nieco lepiej poprowadzona.
-
Bardzo wzruszający. Nie moje klimaty, ale to dobry film.
-
To na pewno nie jest TEN Kevin. Aktorsko bardzo leży, dzieciak jest okropnie irytujący i jest to niestety największa wada całej produkcji. Katastrofa.
-
-
Fajniejszy niż zapamiętałem, u rdzeniu prosta kulawa historyjka, obudowana na szczęście kreatywnością Pixara w zabawie mikro światem. No okej, lepsze od Aut.
-
Jeśli spadnie wam tost z dżemem na posmarowaną stronę, to, według logiki filmu, diabeł jest w pobliżu. Serio.
-
Zapewne ocena jest zawyżona,ale nie umiem inaczej podejść do zabawek z pokoju Andy'ego jak z ogromnym sentymentem.Jest to animacja która rosła,zmieniała się(dzięki technologii),dojrzewała razem ze mną.Każda część odzwierciedla jakiś etap mojego życia-to jest wręcz może i abstrakcyjne co pisze ale taka jest prawda.Dziś,już jako dorosły mężczyzna przeżyłem ostatnią przygodę w świecie Toy Story-to trochę jak epilog sagi,mrugnięcie okiem do tych dzieci z dawnych lat.Piękne to było i dziękuje za to!
-
109 sierpnia 2019
- 16
- #7
- Skomentuj
-
Drugi Deadpool jest większy i efekrowniejszy od jedynki, jednak ciężko mi stwierdzić , czy to sprawiło, że jest lepszym filmem od fenomenalnej pierwszej części. Mogę natomiast z czystym sumieniem powiedzieć, że film jest przezabawny i bawiłem się na nim przednio.
-
Moim zdaniem najlepszy film superbohaterski i jedna z najlepszych animacji w historii; dawno mnie tak jakiś film nie zachwycił.
-
1030 lipca 2019
- 2
- Skomentuj
-
Szaleńcza i mistrzowsko wciągająca jazda bez trzymanki. Najlepszy Peter Parker, najlepsza Gwen Stacy, najlepszy Spider-Man. Kreatywna i przepiękna perełka.
-
1011 grudnia 2018
- 12
- #48
- Skomentuj
-
Zbyt głupie, żeby traktować je na serio i zbyt poważne, żeby się na tym dobrze bawić. Realizacyjne ubóstwo, skutkujące tym, że wyścigi są nagrane chińskimi GoPro, które nie ogarniają zdjęć nocnych ani nawet dziennych, a film został zmontowany na kombajnie, żeby to zatuszować, i kiepściutki scenariusz, w którym Cezary Pazura udaje, że jest groźnym gangsterem. Uwaga, spojler: nie jest.
-
Jaka piękna rozpierducha. Tylu sposobów na pozbawienie kogoś duszy nie zobaczycie na ekranie przez dłuższy czas, zaś brutalna przemoc dostarcza zarówno sadystycznej radości, ale i doskonale wyważonego czarnego humoru (scena z nożami to najlepsza rzecz jakkolwiek kiedykolwiek). Rozjeżdża się w warstwie fabularnej, bo za bardzo chce rozbudować swoje uniwersum i pokazać, że każdy rejon świata jest opanowany przez tę międzynarodową grupę zabójców, ale w warstwie zabawowej nie zawodzi ani trochę.
-
Niby fabuła deczko przewidywalna, ale, w mordę jeża - relacje rozpisane bezbłędnie, pokazanie patologicznej ksenofobii i zbędnego ostracyzmu dotkliwe, sceny Czkawki powoli oswajającego Szczerbatka przepiękne (Rysowanie w ziemi! Pierwszy lot! Pierwszy lot z Astrid!), a muzyka to takie sztosiwo, że głowa mała.
-
W przeciwieństwie do jedynki nie zachwyca, motywacje antagonisty są śmiechu warte, wątek rodzinny Czkawki też wypada jakoś blado.
-
Urocze momenty z dinozaurami, okropne momenty z ludźmi. Jeden z najgorszych filmów Pixara.
-
No był całkiem przyjemny podczas seansu, ale bez jakiś większych rewelacji.