
- 25% pozytywnych
- 13 krytyków
- 21% pozytywnych
- 44 użytkowników
Prezydent USA powołuje ekspertów od gier wideo do walki z obcymi, którzy zaatakowali Nowy Jork.
- Aktorzy: Adam Sandler, Kevin James, Michelle Monaghan, Peter Dinklage, Josh Gad i 15 więcej
- Reżyser: Chris Columbus
- Scenariusz: Timothy Dowling, Tim Herlihy
- Premiera kinowa: 24 lipca 2015
- Premiera światowa: 16 lipca 2015
- Ostatnia aktywność: 4 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Zarówno współczesne kino familijne, jak i pełna nostalgii wyprawa w przeszłość dla dzisiejszych czterdziestolatków. No i jeszcze świetna komedia.
-
Piksele są całkiem solidną rozrywką niezależnie od tego, czy lubisz lekkostrawne komedie, gry komputerowe i wideo, popkulturowe nawiązania czy... Adama Sandlera.
-
Nie jest arcydziełem, ale lincz, który pamiętam z czasu jego premiery z pewnością nie był adekwatny do poziomu tego obrazu. To prosta rozrywka, acz rozrywka. Zwłaszcza dla oczu.
-
Wychodząc z kina miałem ochotę zacytować Greka Zorbę i krzyknąć "Jaka piękna katastrofa!". O dziwo, pomimo całego mojego narzekania, jakie w wielkim skrócie zawarłem w powyższym tekście, na filmie bawiłem się całkiem dobrze.
-
Wszystko to składa się na niemądrą, ale sympatyczną komedyjkę, szkoda tylko, że twórcy scenariusza oparli całą fabułę na bardzo dużej dziurze logicznej, właściwie do tego stopnia, że całość lepiej traktować jako zapis zwariowanego snu albo jakieś z lekka surrealistyczne dzieło niż jako film fantastyczny.
-
Czy był jakikolwiek sens, dla którego ten film mógł powstać? Czy jest jakikolwiek sens zachowany w tym filmie? Odpowiedź brzmi: nie. Nie ma i nie było i raczej nie będzie. To po prostu kolejna bezmyślna produkcja Sandlera.
-
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony Pikselami! Film jest naprawdę zabawny, a wykorzystanie w nim sentymentalnych postaci z dawnych gier to rewelacyjny pomysł.
-
Gdybym był o 10-12 lat młodszy, to Piksele, nieironicznie, byłyby jednym z moich ulubionych filmów. Im jednak jestem starszym i poważniejszym odbiorcą kultury, to zauważam duże, logiczne braki, jakie on prezentuje. Pomimo iż bawiłem się bardzo dobrze na scenach związanych z grami komputerowymi, o tyle reszta produkcji wymagałaby poprawy w wielu kwestiach.
-
Jest to kino w starym dobrym stylu, z feerią zwariowanych efektów specjalnych, niepoważne w swoim zamyśle, ale pełne wdzięku i radosnego uroku. Idealny seans na lato.