
- 82% pozytywnych
- 14 krytyków
- 77% pozytywnych
- 44 użytkowników
Zmiana trasy przekształca podróż pewnej pary w przerażającą wyprawę w głąb własnej psychiki.
- Aktorzy: Jessie Buckley, Jesse Plemons, David Thewlis, Toni Collette, Colby Minifie i 15 więcej
- Reżyser: Charlie Kaufman
- Scenariusz: Charlie Kaufman
- Premiera światowa: 28 sierpnia 2020
- Ostatnia aktywność: 21 kwietnia
- Dodany: 10 lutego 2020
-
7.2Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
82%pozytywnych
-
14krytyków
-
14recenzji
-
11ocen
-
9pozytywnych
-
2negatywne
-
-
6.8Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
77%pozytywnych
-
44użytkowników
-
11recenzji
-
43oceny
-
33pozytywne
-
10negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
I jest w tym stanie coś tak wrażliwego i ludzkiego, nawet kiedy bohaterów trudno lubić, że Charlie Kaufman pozostaje po "Może pora z tym skończyć" jednym z moich ulubionych filmowców.
-
Kaufman i jego film jest trochę jak kazanie, chociaż daleko mu do przekazywania prawd objawionych.
-
Czym jest "Może pora z tym skończyć": snem czy jawą? Tylko jedno jest pewne: to jeden z najlepszych filmów 2020 roku.
-
Dostrzegam w "Może pora z tym skończyć" znajome cykle samoumartwiania. Nieustającego rozpamiętywania straconych szans, nieprzeżytych żyć, nieukojonych emocji, niewypowiedzianych słów, niepodjętych decyzji. Cierpliwe, metodyczne rozkładanie na czynniki pierwsze własnej niepełności.
-
Jest produkcją przeintelektualizowaną, próbującą opracować zbyt wiele tematów jednocześnie, ze sztuczkami narracyjnymi i konwencją, która razi pretensjonalnością i złym reżyserskim zmysłem.
-
Jeżeli źle znosicie temat przemijania, za wszelką cenę wystrzegajcie się tego filmu, a jeżeli starość i rozliczanie się z przeszłością nie są wam straszne, wgląd w umysł Kaufmana podsunie wam wiele nowych wątków pod rozwagę.
-
Dlatego szkoda mi, że to zakończenie wyszło trochę nierówno, bo bez tego "Może pora z tym skończyć" mogłoby znaleźć się u mnie wśród najlepszych filmów roku. Ale nie zmienia to tego, że najnowszy film Kaufmana jak najbardziej jest wart sprawdzenia. To bardzo unikalna pozycja, w której sporo osób powinno znaleźć coś dla siebie jeśli tylko nie mają awersji do tego typu produkcji.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Ja rozumiem jak ktoś ukocha się w interpretowaniu, bo mądrze, ładnie i czasem niepokojąco. Dla mnie jednak za bardzo rozmazano sennie, ale dać szansę można.
-
Ten film to tak naprawdę kalejdoskop,jedna wielka karuzela gatunków,odwołań do szeroko pojętej kultury.Wszystko wydaje się być kuriozalne i na tyle bezsensowne,że widz już w pierwszym akcie może popaść w pewne rozgoryczenie seansem.Całość wygląda jak wejście w głąb umysłu i ludzkiej psychiki-jak wiadomo,czasem my sami nie wiemy o co Nam tak naprawdę chodzi.Seans wielopłaszczyznowy,ze świetnymi rolami oraz zdjęciami.Pewnych rzeczy nie rozumiem,ale myślę,że tak powinno być.Ambitne kino warte uwagi
-
Nie wszystko zagrało dla mnie w finale, ale i tak scenariusz oraz aktorstwo stoją na tyle wysokim poziomie, że warto sprawdzić.
-
Z całą pewnością to najdziwniejszy film Kaufmana. W moim odczuciu jest tutaj naprawdę wiele gatunkowych i interpretacyjnych ścieżek, którymi Charlie ostatecznie nie podąża do końca. Zostawia widza nie do końca spełnionego. Nie wiem czy nie zaczynam tęsknić za czasami, kiedy reżyserem jego scenariusza był ktoś inny niż on sam. Genialnie ten film wygląda. Żal spisał się na medal.
-
Szalenie intrygujący skrypt będący rozprawką o ludzkiej kondycji, relacjach i przemijaniu został poprowadzony tak ciężką ręką, że już w połowie miałem dosyć. Jakaś większa połowa filmu to niekończące się rozmowy i rozkminy bohaterów w samochodzie, reszta to już czysty surrealizm. I ten surrealizm wypadł najlepiej. Thewlis i Colette świetni, tak samo jak ich charakteryzacja.
-
Kaufman robi się coraz bardziej pretensjonalny, zaczyna parodiować sam siebie.Bardzo mnie cieszy jak rozwija się kariera Buckley, a scena w domku idealnie oddaje poziom zażenowania na spotkaniach rodzinnych.
-
Do przekminienia, ale mimo wszystko jest o 30 min za długi, a te niekończące się rozmowy postaci to absolutna przesada... Fajny ambient wiatru w tle :)
-
Doceniam wizję Kaufmana związaną z tym filmem. Momentami po prostu było zbyt rozmazanie i bez charakteru. A milion ścieżek interpretacji zawsze na plus.
-
Podróż w głąb ludzkiej psychiki pełnej nieuporządkowanych, destruktywnych myśli, pełnej pragnień, lęków i tęsknot. Cudownie przegadany akt pierwszy i wspaniale surrealistyczny akt drugi. Rozliczenie z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością do wiecznej rozkminy.
-
lubię wrażliwość Kaufmana / Plemons jako substytut Hoffmana, Collette i Thewlis w jednym filmie to marzenie
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Ten film to tak naprawdę kalejdoskop,jedna wielka karuzela gatunków,odwołań do szeroko pojętej kultury.Wszystko wydaje się być kuriozalne i na tyle bezsensowne,że widz już w pierwszym akcie może popaść w pewne rozgoryczenie seansem.Całość wygląda jak wejście w głąb umysłu i ludzkiej psychiki-jak wiadomo,czasem my sami nie wiemy o co Nam tak naprawdę chodzi.Seans wielopłaszczyznowy,ze świetnymi rolami oraz zdjęciami.Pewnych rzeczy nie rozumiem,ale myślę,że tak powinno być.Ambitne kino warte uwagi
-
Nie wszystko zagrało dla mnie w finale, ale i tak scenariusz oraz aktorstwo stoją na tyle wysokim poziomie, że warto sprawdzić.
-
Kaufman robi się coraz bardziej pretensjonalny, zaczyna parodiować sam siebie.Bardzo mnie cieszy jak rozwija się kariera Buckley, a scena w domku idealnie oddaje poziom zażenowania na spotkaniach rodzinnych.
-
Podróż w głąb ludzkiej psychiki pełnej nieuporządkowanych, destruktywnych myśli, pełnej pragnień, lęków i tęsknot. Cudownie przegadany akt pierwszy i wspaniale surrealistyczny akt drugi. Rozliczenie z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością do wiecznej rozkminy.
-
Ja rozumiem jak ktoś ukocha się w interpretowaniu, bo mądrze, ładnie i czasem niepokojąco. Dla mnie jednak za bardzo rozmazano sennie, ale dać szansę można.