
-
95recenzji
-
95ocen
-
40pozytywnych
-
55negatywnych
-
5.5średnia
-
42%pozytywnych
-
1.0odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Sceny bitew w pierwszej fazie filmu potrafią wcisnąć nas głębiej w fotel, ale są za krótkie, aby całemu filmowi przypiąć łatkę dzieła stricte wojennego. Dalsze tempo filmu i sposób budowania narracji nie potrafią utrzymać uwagi widza po mocnym początku. Następuje za duża dysproporcja. Do tego dochodzą poważne mankamenty w sensowności wątków fabularnych i motywacji bohaterów. Ogólnie wyszedł dobrze wykonany technicznie, ale kolejny średniak w netflixowej kolekcji.
-
Tematyka zagłady życia na Ziemi, eksploracja nowych światów, znani aktorzy w obsadzie, sława na stołku reżysera, przyzwoity scenarzysta i pomysł fabularny wzięty z kart powieści - teoretycznie niemal gwarancja sukcesu. Niestety Clooney stworzył film bezbarwny, jałowy i całkowicie pozbawiony dramaturgii...
-
Inteligentne, lecz niedosłowne kino, które intryguje, szokuje i bezapelacyjnie godne jest polecenia.
-
Otrzymaliśmy kolejną wariację na temat końca cywilizacji - mało skomplikowany i "łatwo wchodzący" film, który jest dobrze wykonany i jak na weekendowe kino przygody dla młodego widza okazuje się być całkiem przyzwoitą pozycją. Osoby oczekujące "czegoś więcej" niż happy endu bez specjalnego przesłania będą jednak mocno zawiedzione. Czy naprawdę jednak tego oczekiwaliście po tym tytule?
-
Inteligentny thriller i jedna z tych produkcji, od której nie można się oderwać podczas seansu. Z dużą łatwością złapałem klimat i brnąłem w głąb fabuły, pochłaniając kolejne elementy tej nietypowej układanki i będąc niezmiernie ciekaw kolejnych zwrotów akcji. W filmie nie zabrakło scen mocno ujmujących, gdzie atmosferę można jeść pełnymi łyżkami!
Najwyżej ocenione
-
Ogólnie oceniając serial Battlestar Galactica trzeba przyznać jednak, że był jednym z najlepszych seriali science-fiction wszech czasów. Imponował bardzo realistyczną scenografią, historią, wiarygodną grą niemal wszystkich aktorów, wciągającą fabułą, specyficznym, gęstym klimatem osaczenia, ciągłego zagrożenia i kosmicznej klaustrofobii. Bardzo dużą rolę w tym serialu odgrywała niezwykle nastrojowa, pogłębiającą klimat - muzyka Beara McCreary'ego i Richarda Gibbsa.
-
Nie jest zwykłym blockbusterem, lecz pewnym zjawiskiem, które będzie wspominane latami. Niezwykle intensywny i narzucający niepokojącą wizję przyszłości nawet lepiej niż "Wojownik szos".
-
Nieśmiertelny serial o ponadczasowej, uniwersalnej tematyce, w którym sposób prezentacji bohaterów, daje im szansę na stanie się fikcyjnymi członkami rodziny dla wielu widzów. "Deep Space Nine" wyróżnia się na tle innych seriali sf bogatą i przedstawioną w rewelacyjny sposób fabułą.
-
Produkcja, na jaką czekałem latami i pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika fantastyki naukowej!
-
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana gatunku Science-Fiction. Na taki film czekaliśmy długo!
Najniżej ocenione
-
Bardzo słaba produkcja niemal na każdym polu filmowego rzemiosła, pełna potwornych dłużyzn, irracjonalnych i miałkich wątków fabularnych, jałowej gry wszystkich aktorów i efektów komputerowych niekiedy na amatorskim wręcz poziomie.
-
Nie zrozumcie mnie źle, jestem miłośnikiem kina niezależnego, często lubię obejrzeć film ze spokojną narracją, zagłębiając się w ulubiony fotel i popijając herbatę z miodem, starając się wczuć w specyficzny klimat filmu. W przypadku "Anon" miałem jednak odczucie tylko straconego czasu. Osobom zainteresowanym aspektem technologicznym zapisywania wspomnień polecam znacznie lepszy film "Rememory".
-
Może się sprawdzić jedynie jako zupełnie niezobowiązujące, półamatorskie kino akcji oraz jako pewna forma przerywnika w domowych obowiązkach i "zabijacz czasu".
-
Sam koncept filmu wyglądał ciekawie. Niestety potencjał został niewykorzystany i roztrwoniony, a tematyka potraktowana bardzo powierzchownie i naiwnie. Produkcja nadrabia duże braki fabularne i prostolinijność przedstawionej historii oraz boleśnie sztampowe postacie - scenami walk i aspektami wizualnymi. Dzięki efektowności udało mi się dotrwać do końca tej słabej i nieangażującej produkcji.
-
Zaledwie wyjałowione z emocji kino klasy B, podane na dość sterylnej tacy, które niestety zawodzi jako dramat egzystencjalny i nie przekonuje jako kino akcji.
Odrębnie ocenione
-
Dla osób poszukujących lekkiego, letniego blockbustera lub też "zabijacza czasu", od którego nie wymaga się zbyt wiele sensu i logiki, a troszkę akcji, bajerów i prostego, familijnego humoru - nowy "Ant-Man" będzie strzałem w dziesiątkę. Każdej innej osobie film gorąco odradzam.
-
Przy dość poprawnej grze aktorskiej i dobrym aspekcie wizualnym, całkowicie zawodzi fabularnie. Jest on tak niedorzeczny, naiwny i infantylny, że albo wzbudzi zażenowanie, albo zacznie Was bawić, a zapewniam, iż nie taką reakcję chcieli wywołać u widza jego twórcy.
-
Tematyka zagłady życia na Ziemi, eksploracja nowych światów, znani aktorzy w obsadzie, sława na stołku reżysera, przyzwoity scenarzysta i pomysł fabularny wzięty z kart powieści - teoretycznie niemal gwarancja sukcesu. Niestety Clooney stworzył film bezbarwny, jałowy i całkowicie pozbawiony dramaturgii...
-
Liczyłem na zwieńczenie, które mocniej mnie wciągnie oraz na wydarzenia i rozterki bohaterów, w które będę w stanie łatwo uwierzyć. Zabrakło mi większej palety odcieni szarości w przedstawieniu bohaterów.
-
Niestety film nie pozostawi w Was żadnej rysy i tematów do przemyśleń.