Kolejne nowości w serwisie. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Niebo o północy

2020 Film
5.1 10.0 0.0 16
Negatywnie oceniony przez krytyków
4.3
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Światem wstrząsa tajemnicza katastrofa. Samotny naukowiec z Arktyki próbuje skontaktować się z załogą wracających do domu astronautów.

  • Recenzje popularnych krytyków

    • Sztab techniczny, na czele z operatorem Martinem Ruhe i scenografem Jimem Bissellem, a także licznymi ekspertami od efektów specjalnych wykonał świetną robotę. Pomimo intelektualnych mielizn, fabularnych dłużyzn, dziwnego montażu, słabej gry aktorskiej i chwilami bełkotliwej narracji, film można oglądać z zapartym tchem zachwycając się jego warstwą wizualną.

      Więcej
    • Clooney poległ jako reżyser, zmieniając gatunek, na którym się zna, na taki, o którym nie ma zielonego pojęcia, przez co wyszła mu produkcja bezpłciowa. Nie jest to ani rasowy dramat, ani też science fiction.

      Więcej
    • Z pewnością trafi w gust widza wypatrującego końca świata za oknem, bo seans pasuje jak ulał do dzisiejszego, tegorocznego nastroju. Powinien nas wrzucić w objęcia smutku i żalu, ale po prawdzie pozostajemy niezwykle obojętni. I nie jest to nasza wina, gdy dostając kolejną opowieść z postapokaliptycznym tłem, nie potrafimy wykrzesać z siebie zainteresowania, a wina samej opowieści i reżyserii.

      Więcej
    • Jak lepiej zakończyć 2020 rok, jeśli nie fantastycznonaukowym filmem katastroficznym o zagładzie Ziemi? Tak pewnie pomyśleli włodarze Netflixa, którzy w ostatnich dniach grudnia zaoferowali swoim użytkownikom "Niebo o północy". Problem w tym, że wydarzenia kończącego się roku były znacznie bardziej filmowe, angażujące i nieprzewidywalne niż to, co oferuje najnowsze widowisko George'a Clooneya.

      Więcej
    • Dzieło George'a Clooneya, choć zrealizowane więcej niż przyzwoicie i podejmujące ważne, niełatwe tematy, odebrałem trochę jak przysłowiowe "kopnięcie leżącego" - kolejną łyżkę dziegciu w beczce, w której w tym roku niewiele było miodu.

      Więcej
  • Recenzje popularnych użytkowników

    • klimatyczne, szkoda że nie pojawiło się w kinach

    • Podczas seansu miałem wrażenie,że jest to film praktycznie bez scenariusza-bo o ile dialogi są momentami wybitnie patetyczne i uwznioślone do rangi boskiej to całość praktycznie nie istnieje.Skakanie między stacją badawczą a statkiem kosmicznym są momentami niezrozumiałe,tak samo jak zachowania bohaterów-którzy są płascy,bez duszy.Bolączką jest też tempo-to niezwykle nudny film,i to tak,że oglądałem go na dwa razy.Tak jak planeta Ziemia w filmie tak im dalej tym bardziej film się rozsypujeSzkoda

    • Powiedzmy, że ostatnie 30 minut, czyli od momentu wyjścia i naprawy statku ten film wreszcie jest o czymś i zaczyna mieć coś fajnego do zaoferowania. Ekspozycja w ogóle powinna wylądować w śmietniku i być jeszcze raz napisana. Późniejsze zobojętnienie wypływa właśnie z tego. Na szczęście "Sweet Caroline", zdjęcia i efekty specjalne robią wrażenie. Reszta niestety to słabo angażująca próba kosmicznego postapo w bardzo estetycznym ujęciu.

    • The Midnight Sky miało szanse lepiej rozwinąć swój potencjał ale ostatecznie skończyło się na bardzo przeciętnym filmie

    • O czym to było? Nudne, puste, nieangażujące, reżyseria leży, nawet muzyka jakaś odklejona od reszty filmu. Wizualnie rzeczywiście jest spoko.

  • Najlepsze recenzje użytkowników

    • Podczas seansu miałem wrażenie,że jest to film praktycznie bez scenariusza-bo o ile dialogi są momentami wybitnie patetyczne i uwznioślone do rangi boskiej to całość praktycznie nie istnieje.Skakanie między stacją badawczą a statkiem kosmicznym są momentami niezrozumiałe,tak samo jak zachowania bohaterów-którzy są płascy,bez duszy.Bolączką jest też tempo-to niezwykle nudny film,i to tak,że oglądałem go na dwa razy.Tak jak planeta Ziemia w filmie tak im dalej tym bardziej film się rozsypujeSzkoda

    • The Midnight Sky miało szanse lepiej rozwinąć swój potencjał ale ostatecznie skończyło się na bardzo przeciętnym filmie

    • 5 za efekty, słabe to strasznie, niedopisane i niedokręcone chyba do końca :-)

    • To wszystko już było wcześniej. Nudno, bez emocji, źle sklejone ze sobą wątki.

    • Pandemiczny,widowiskowy film z niezlym zaskoczeniem,piękną muzyką i dobrą grą aktorską.

  • Nowe recenzje krytyków

    • Zarówno miłośnicy urokliwego Clooney'a, jak i filmów sci-fi powinni być zadowoleni.

      Więcej
    • Jak lepiej zakończyć 2020 rok, jeśli nie fantastycznonaukowym filmem katastroficznym o zagładzie Ziemi? Tak pewnie pomyśleli włodarze Netflixa, którzy w ostatnich dniach grudnia zaoferowali swoim użytkownikom "Niebo o północy". Problem w tym, że wydarzenia kończącego się roku były znacznie bardziej filmowe, angażujące i nieprzewidywalne niż to, co oferuje najnowsze widowisko George'a Clooneya.

      Więcej
    • Był tak ciekawy, że zdążyliśmy się pokłócić o niezwiązaną z nim błahostkę w pierwszych 15 minutach oglądania.

      Więcej
    • Jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Liczyłam na przejmującą, poważną historię o samotności, tęsknocie, niemożliwych do pokonania ograniczeniach człowieczeństwa i ludzkości. Tymczasem spędziłam dwie godziny, przyglądając się dawno przetrawionej przez współczesne kino science fiction zupie z popularnych wątków i motywów gatunkowych, którym na dodatek pożałowano staranności.

      Więcej
    • Clooney poległ jako reżyser, zmieniając gatunek, na którym się zna, na taki, o którym nie ma zielonego pojęcia, przez co wyszła mu produkcja bezpłciowa. Nie jest to ani rasowy dramat, ani też science fiction.

      Więcej
  • Nowe recenzje użytkowników

    • O czym to było? Nudne, puste, nieangażujące, reżyseria leży, nawet muzyka jakaś odklejona od reszty filmu. Wizualnie rzeczywiście jest spoko.

    • Powiedzmy, że ostatnie 30 minut, czyli od momentu wyjścia i naprawy statku ten film wreszcie jest o czymś i zaczyna mieć coś fajnego do zaoferowania. Ekspozycja w ogóle powinna wylądować w śmietniku i być jeszcze raz napisana. Późniejsze zobojętnienie wypływa właśnie z tego. Na szczęście "Sweet Caroline", zdjęcia i efekty specjalne robią wrażenie. Reszta niestety to słabo angażująca próba kosmicznego postapo w bardzo estetycznym ujęciu.

    • The Midnight Sky miało szanse lepiej rozwinąć swój potencjał ale ostatecznie skończyło się na bardzo przeciętnym filmie

    • Nie wiem Panie "Dżordżu" co sie z Panem dzieje, ale nie wynudzilam sie nawet na Zenku tak bardzo jak tutaj.

    • Skonczylem w polowie, nie dalem rady przebrnac... Sam poczatek byl swietny, ech