Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
6.8 10.0 0.0 9
Pozytywnie oceniony przez krytyków
4.6
Negatywnie oceniony przez użytkowników

James i Em, wypoczywają w luksusowym kurorcie, ale za bramą hotelu czeka coś znacznie bardziej niebezpiecznego i uwodzicielskiego.

  • Recenzje krytyków

    • Szkoda, że imponujące wizualnie i aktorsko sekwencje nie niosą w sobie więcej treści. Ten film mógł być ciekawszą rozprawą o ludzkiej naturze, przekraczaniu granic i zepsuciu nowego świata. Zabrakło scenariuszowej precyzji, by finał był w pełni satysfakcjonujący. Zostajemy z pytaniami bez odpowiedzi, zastanawiając się po co to wszystko się wydarzyło.

      Więcej
    • Brandon Cronenberg może podzielać fascynacje, lęki i obsesje swojego ojca, ale - przynajmniej na razie - brakuje mu jego intelektualnej dyscypliny i precyzji. Zdaję sobie sprawę, że to cios poniżej pasa, ale cóż - to nie moja wina, że ich filmografie zaczynają zamieniać się w jeden ogród rozkoszy ziemskich. Rodzinny interes dopiero się rozkręca.

      Więcej
    • Jeśli do takiego zestawu dodać wymagającą i z pełnością nietuzinkową na tle jego portfolio rolę Alexandra Skarsgårda i jak zawsze intrygującą w swej dziwaczności Mię Goth, "Infinity Pool" wybroni się właściwe w każdym aspekcie - nawet jeżeli będzie rozrywką zarezerwowaną dla specyficznego typu widza.

      Więcej
    • Przy tym wszystkim Infinity pool można także wpisać do szerokiego nurtu mniej lub bardziej mainstreamowych obrazów prezentujących fundamentalny i oderwany bezsens gargantuicznych nierówności klasowych. Sartre'owscy bohaterowie są tu niczym wyjęci z balu na wycieczkowcu, generałowie i urzędnicy urwali się z politycznego dramatu Costy-Gavrasa osadzonego w nienazwanym autorytaryzmie lat 70., a zwykli mieszkańcy to wczesnonowożytna wieś.

      Więcej
    • Plus należy się za realizację i grę aktorów oraz momenty "halucynacyjnego" zatracenia, ale cały obraz nie potrafił mnie w pełni do siebie przekonać.

      Więcej
    • Realizacja odpowiada temu czego możemy spodziewać się po młodym Cronenbergu. Dużo teledyskowych ujęć, odważna zabawa jupiterami, erotyzm w zdeformowanej formie.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Jak przystało na rodzine Cronenbergów-nazwisko mocno zobowiązuje do tego aby w swojej twórczości żonglować między twórczością lat 80 a body horrorem,technothrillerem czy też klasycznym melodramatem.I syn nestora rodu robi to w tym projekcie mało udolnie.Każda sekwencja wybrzmiewa tu pół żartem, pół serio-nie wiem czy to zabieg specjalny, czy też zbyt mały budżet jak na tak pogmatwaną historię.Momentami nudno,narracja siada,nie jest to jakiś koszmar,ale nic specjalnego.Goth świetna,reszta ujdzie.

    • To naprawdę interesujący koncept, który przez pierwszą połowę działa bardzo dobrze, ale później zabrakło pomysłu na sensowne rozwinięcie go.

    • Produkcja męcząca, pozbawiony finezji i smaku. Trochę utrzymanie poprzeczki "dziwności" wcześniejszych produkcji Brandona ale odcinanie się od dorobku ojca - to całkiem inny rodzaj dziwności.

    • Ciężko uniknąć porównania do ojca, Cronenberga Seniora. Zwłaszcza, że Brandon ma dość podobne pomysły odnośnie ukazania dziwacznych sekwencji. W filmie zabrakło mi głębi bo mimo, że jakiś pomysł na fabułę jest, to jednak jest on podany w sposób oczywisty i prosty, co trochę rujnuje budowany klimat. Naciągana szóstka.

    • W pierwszej godzinie filmu Cronenberg zachwyca budowaniem świata i nieprzewidywalnością. Piałem wręcz z zachwytu ogłaszając go prawie że jednym z najlepszych reżyserów lat 20 XXI w. Potem niestety te zachwyty opadają, ale nie zmienia to faktu, że to napewno jeden z najciekawszych reżyserów swojego pokolenia. Mia Goth królową (horroru).