Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • Ostatnia aktywność: Dzisiaj
  • Dołączył: 25 września 2019
  • Szkoda mi tylko tych świetnych designów i historii braterskiej, która została potraktowana w bardzo powierzchowny i mało interesujący sposób. Już nawet nie chcę narzekać na zmarnowanych antagonistów, czy prymitywnie głupi humor i stos klisz, który spowodował, że z trudnej można było śledzić tę przeciętną historię. Ale te designy... takie ładne...

  • Zdecydowanie najsłabszy film tego reżysera. Pełen nawiązań biblijnych i mitologicznych, trzymający w napięciu, ale banalnie prosty w swych założeniach thriller, który ostatecznie nie dostarcza błyskotliwych rozwiązań. Z pewnością nie pomagają papierowi i antypatyczni bohaterowie, którzy sprawiają, że ostateczne rozwiązanie fabularne nie uderza z taką mocą, z którą powinno.

  • To jeden z tych filmów, którym szkodzi fabula. Absolutnie bzdurna, nieciekawa, nieangażująca paplanina, która przekładana jest świetnie wyreżyserowaną akcją. Słyszałem, że ten film to w zasadzie jedna ciągła i niekończąca się scena akcji... i szczerze, to tak to powinno wyglądać. Szkoda, że to budowanie świata jest tak koszmarnie męczące, a fabuła to zabawa w kotka i myszkę, tylko po to, żeby film trwał i trwał... Zmęczył mnie, wynudził i pewnie zapomnę przez to jak dobre były tu sceny akcji.

  • Fantastyczna zabawa kiczem i podtekstem, zupełnie bezwstydna i dostarczająca. Wywoluje salwy śmiechu. Fantastyczny Hugh Grant. Jedna z najlepszych scen sugestywnego jedzenia spaghetti. Magnetyzująca i samoświadoma Amanda Donohoe robi wszystko co może, żeby być doskonałą antagonistką, z którą chcemy śledzić tę niedorzeczną przygodę pełną koszmarnych green screenów, fenomenalnych charakteryzacji i przemyślanych eksplozji cringe'u.

  • Obsesja

    2023
    Kino 1 mies. temu

    Pastsz, bardzo niekomfortowy i pełen wartych przemyślenia wątków. Jest głębszy niż się pozornie wydaje na pierwszy rzut oka, lecz... nie jest to dzieło idealne. Niewątpliwie osiąga kilka celów i bawi się z oczekiwaniami widza. Lubię momenty, gdy bohaterowie wygłaszają totalnie niekomfortowej treści w sposób w pełni poważny i wybrzmiewa to, co w takich okolicznościach powinno być dla wszystkich niedorzeczne i niezbyt normalne.

  • Rozrywkowa, pełna kolorów i akcji animacja, która reprezentuje raczej szkołę prostej fabuły z nutą akcji, humoru i bez większych ambicji. Działa, ale nie jest niczym rewolucyjnym.

  • Nie jest to może najbardziej subtelny antywojenny komentarz, lecz miszmasz stylów i inspiracji, dysonans wizualno-treściowy i unikalny pomysł na całość polana bardzo specyficznym poczuciem humoru jest bardzo interesującą formą uderzenia w widza ważnym przesłaniem społecznym. Brygada pozornie słodkich misiów idąca na wojnę z jednorożcami ma głęboko w sobie ukryte traumy i okrucieństwo, które wychodzi na światło dzienne i intensyfikuje się w obliczu wyimaginowanej wojny. Intrygujące i niewygodne.

  • Pies i Robot

    2023
    Kino 2 mies. temu

    Prosta historia, ale pełna zniuansowania. Jest nie tylko opowieścią o przyjaźni w NY sprzed 9/11, ale sprawdza się przede wszystkim jako odzwierciedlenie wakacyjnych przyjaźni, ich oddziaływania na młode umysły samotnych dzieciaków. Działa również jako historia samotności per se i tego jak funkcjonujemy w relacjach, gdy mentalnie jesteśmy na innych etapach życia i rozwoju emocjonalnego. Bardzo ciepłe i pozbawione dialogów przeżycie i melancholijna podróż w przeszłość, która bawi i wzrusza.

  • Biedne istoty

    2023
    Kino 2 mies. temu

    Frankenstein 2023. Emancypacja pokazana z tej dobrej, niekarykaturalnej strony podana w groteskowej formie opowieści w formie baśni. Cudownie oddaje czym jako ludzkość powinniśmy być zażenowani i gdzie zbłądziliśmy. Brzmi pretensjonalnie? Zupełnie nie jest. Jest to szczery komentarz do otaczającego nas świata, okrucieństw i tego jak mimo wad i skrzywień wywołanych przez nasze otoczenie pozostać człowiekiem. Doskonała i odważna Emma Stone, świetny Ruffalo, bezbłędny Dafoe.

  • Totem

    2023
    Kino 2 mies. temu

    O jedną scenę za daleko... Wzruszająca historia przyspieszonego dorastania w obliczu nadchodzącej tragedii. Naturalistyczna, momentami delikatnie zbyt grająca na smutnej nucie i targająca widza za emocje, ale również szczera i pełna smutnych obserwacji. Wiwisekcja umysłu dziecka w sytuacji powolnej utraty nadziei i godzenia się z niesprawiedliwością. Rozpad rodziny i festiwal dobrych, acz egoistycznych intencji zorganizowania pożegnania pod przykrywką hucznej imprezy urodzinowej.

  • Matka siedzi z tyłu

    2022
    Kino 2 mies. temu

    Zabawna w formie opowieść i zatracaniu samego siebie w toksycznych okowach przywiazania do własnej rodziny, opinii rodziców i powolnej utraty mocy sprawczej i kontroli nad własnym życiem w imię tradycji i wartości, których sami nie wyznajemy. Upadające autorytety, nieporozumienia, szukanie swojej ścieżki w życiu, gdzie musimy żyć z konsekwencjami utraconych szans. Ciekawy w formie, szalony i jednoczesnie zabawny film, który miewa drobne przestoje i problemy z tempem, ale opowiada coś ważnego.

  • Echo

    2024-
    2 mies. temu

    Pierwsze 3 odcinki dawały pewną nadzieję i wprowadzały postaci, które dało się polubić przede wszystkim dzięki odtwórcom tych ról, ale później wpadamy w meandry typowego w ostatnim czasie MCU, pędzącego na złamanie karku finału, pozbawionego logicznego sensu, psującego charaktery postaci, pełnego karykaturalnych rozwiązań i wytrychów fabularnych. Kuriozum. Broni się obsada i kilka motywów mitologii rdzennych Amerykanów, ale całościowo nie dowozi jako koherentna opowieść.

  • Wskazówka już nie tyka, jak to miało miejsce przed laty. Nie tylko Ford stracił energię i chęć do grania, ale również główny bohater wygląda jakby nie chciał dłużej już istnieć. Muzyka nie pomaga, nie wyewoluuje ani ciarek, ani nie pobudza ducha przygody. Generyczny antagonista. Świeża krew daje radę i wprowadza nieco życia... a to tylko znak, że przydałby się pewnego rodzaju reset zamiast ciągłego przesuwaniela wskazówek w już dawno niedziałającym zegarku.

  • S2E3: Nudny i pozbawiony kreatywności Holiday Special. Niepodległości ma tu niczego. Zupełnie.

  • Nudny, przewidywany, przeprojektowany, wizualnie pozbawiony uroku. Genetyczny skok na nostalgię i klasyczne historie świąteczne. Jedyne, co jest chwalone to oprawa wizualna i Mackenzie Foy. I o ile ten drugi pozytyw jeszcze do mnie przemawia, to od warstwy wizulnej się totalnie odbiłem. Przaśne, bez polotu, przeprojektowane kostiumy i scenografie... głównie paskudnie cyfrowe.

  • S2E2: Nuda, masa ekspozycji, koszmarne dialogi. Wprowadzają naprędce stos bohaterów, jednoczenie nie dając odpowiego kontekstu widzowi z zewnątrz. Brak emocji, stawki, tego czegoś... przede wszystkim brak w tym ciekawego i kreatywnego pomysłu.

  • To nie jest film, to kiepskiej jakości pokaz ruchomych slajdów, gdzie całość próbuje być odkrywcza i otwierająca oczy, a jest tylko zlepkiem domysłów społecznych i artykułowanej ustami bohaterów wprost do widza ekspozycji. Część kreacji aktorskich można by obronić, ale znacząca większość to marny kabaret. Najgorszym elementem jednak jest montaż. Twarde cięcia bez ładu i składu.

  • Pomysł, żeby z protagonistów zrobić nieidealnych nastolatków z problemami jest ciekawy, ale... jest to zarysowane jedynie mocno pretekstowo. Designy postaci i obcej technologii, zasady działania świata przedstawionego, montaż, humor... w zasadzie nic w filmie nie działa na tyle, żeby chciało się to śledzić z zainteresowaniem. Cringe jest momentami nie do zniesienia i ma to niewiele wspolnego z dobrą zabawą. Nostalgia niezbyt celnie zaadresowana. Są tu dobre pomysły, ale na tym się kończy.

  • Recenzenci będą narzekać, że nuda, że prosta fabula, że spodziewali się czegoś więcej, filmu, który opowie coś ponad... ale ci sami recenzenci zapominają, że opowiadanie historii w kinematografii nie kończy się na scenariuszu i wypowiedzianych dialogach. Jestem zachwycony tym jak budowane jest napięcie, jak film jest autoironiczny, jak mało mówi bohater, a jak bardzo można czuć emocje, które nim targają. Osobiście mam dość nadętych wydmuszek, które muszą opowodzieć coś ważnego. To nie ten film.

  • Interesujaca próba wskrzeszenia ducha klasycznej pozycji filmowej sprzed lat, która ma trochę inne podejście do materiału źródłowego powieści, starając się nieco bardziej wejść w nuty narracyjne w stylu klasycznych romansów spod pióra Jane Austen. Pełna humoru, dramaturgii i społecznych nieprawdziwości opowieść o człowieczeństwie i miłości w czasach, gdzie ciężko o jasne i jednoznaczne wypunktowanie granic moralności. Ciekawe, ale niewyczerpujące. Zdecydowanie lepszy byłby z tego serial...

  • Ciekawa próba podejścia do znanych tropów sf z motywem inwazjii, ale jedynie forma podania wydaje się w tym całym zgiełku interesująca. Treść już zdecydowanie mniej ciekawa.

  • Jak zwykle mądra historia, ale tym razem ani wizualnie, ani też narracyjnie nie powala. Ma bardzo dziwne rwane tempo, a pretekst zagrożenia dla miasta, o ile metaforycznie zrozumiały, to dramaturgicznie leży. Całość jakoś ani nie płynie jak należy, ani tez nie rozpaliła mojego serca.

  • Powolna i przekonująca ewolucja bohaterki przestawiona w czasie praktycznie rzeczywistym podyktowana wstrząsającą wiadomością o prawdopodobieństwie choroby, która prowadzi do przewartościowania swojego życia, kariery i zawartych znajomości. Fenomenalne studium psychologiczne postaci, które dojrzewa w widzu wraz z biegiem czasu. Im dalej od obejrzenia, tym ciepłej o nim myślę. Film niewątpliwie ważny, nie pretensjonalny i jednocześnie lekki w podejściu do tak trudnego tematu.

  • Świetna rozrywka, która stoi na własnych niech i czerpie garściami ze świata stworzonego w mandze.

  • Gdy na finale płaczesz... to wiesz, że przeżyłeś coś, czego nikt Ci już nie odbierze. Przygodę. I chyba o to w tej historii chodziło. O przeżycie przygodny wraz z bohaterami. Perfekcyjnie domknięty w finale, jednocześnie pozostaje otwarty.

  • Porządny horror, doskonale wykorzystuje i kreuje zasady funkcjonowania wprowadzanego artefaktu. Ładnie komentuje współczesne uzależnienie od patologicznej rozrywki.

  • Paskudny relikt VHSowej rozrywki wydany kilkadziesiąt lat później, którego finał to coś, czego współcześnie nie da się oglądać.

  • Kreatywny wizualnie, spektakularny wręcz film rozrywkowy. Czasem niepotrzebnie mówi za dużo i komentuje swoje przesłanie, bywa zbyt wprost, ale... może czasem trzeba.

  • Pompatyczny potwór Frankensteina sklejony z kilku dobrych filmów jednocześnie, który nie tworzy kolektywu, a wręcz wszystkie jego kończyny chciałyby zrobić coś zupełnie innego. Bywa, że jest znakomity, bywa, że jest cringeowy, bywa też nudny i przegadany. Broniłbym spektakularnej obsady, bo bez niej ciężko byłoby połapać się, kto jest kim w pędzącej w finale intrygi.

  • Zaledwie przystępny film, który nie zawsze trafia celnie w odpowiednie nuty. Zdarza się, że błyszczy muzyczne, ale też i wykoleja się w swojej narracji i może w niezbyt satysfakcjonujący sposób wyciągać wnioski...

  • Porządny sequel ze sztuczną intrligencją w roli złoczyńcy. Trzema w napięciu i ma jedne z bardziej imersyjnych scen akcji ostatnich lat. Doskonała rozrywka, choć można by się przyczepić, że zdarza się mu stracić tempo.

  • Scena z duszą kotka zapadnie mi w pamięć na długo. Była tak samo zabawna jak i wzruszająca. Nie wiem, czy w pełni mnie kupił, ale z pewnością ma wiele do powiedzenia i jak zawsze u Pixara porusza ważne tematy w sposób niezwykle przystępny i angażujący, dzięki kreatywnemu podejściu do opowiadania historii.

  • Świętna zabawa, historia z morałem i rozliczaniem się z własną przeszłością. Pięknie animowana, nie popada w typowe pułapki spinoffów tego rodzaju. Działa jako autonomiczny film, w którym bohater przechodzi drogę, a my nie potrzebujemy znajomości poprzednich animacji z uniwersum Shrekowego.

  • Ciekawe i odświeżające spojrzenie na motywy fantasy wykorzystane do opowiedzenia historii o poszukiwaniu tożsamości, lęku, odrzuceniu i mitologizowaniu nieznanego. Bardzo aktualna i ładnie animowana.