Student Uniwersytetu Oksfordzkiego zostaje wciągnięty w arystokratyczny świat czarującego kolegi, który zaprasza go do rozległej posiadłości swojej ekscentrycznej rodziny na niezapomniane wakacje.
- Aktorzy: Barry Keoghan, Jacob Elordi, Rosamund Pike, Richard E. Grant, Alison Oliver i 15 więcej
- Reżyser: Emerald Fennell
- Scenarzysta: Emerald Fennell
- Premiera światowa: 31 sierpnia 2023
- Ostatnia aktywność: 3 kwietnia
- Dodany: 10 października 2023
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nie ma w "Saltburn" niczego do czego warto byłoby wracać w myślach. Jest ono pustą produkcją, która trochę rozbawi, pokaże piękne widoki, a także zadowoli widokiem paru znanych i utalentowanych nazwisk, ale nie pozostawi po sobie nic. W końcu nie ma tu nawet niczego specjalnie odważnego.
-
Chyba nawet ci, którzy nie przepadają za Saltburn, będą musieli się zgodzić z tym, że to jeden z najoryginalniejszych i najciekawszych filmów roku. To szalona zabawa formą, tropami i motywami pełna zaskakujących rozwiązań, łącząca wiele różnych stylistyk.
-
Oczarowuje i hipnotyzuje. Szkoda tylko, że bazuje na przekombinowanych zwrotach akcji.
-
Poprzedni film Emerald Fennell "Obiecująca. Młoda. Kobieta" nie tylko mnie zachwycił, ale też wziął mnie całkowicie z zaskoczenia, co po tylu latach chodzenia do kina niestety nieczęsto się zdarza. Dlatego do następnego dzieła tej reżyserki podchodziłam z wielkimi oczekiwaniami. No cóż. Mamy dopiero styczeń, ale i tak z całym przekonaniem mogę już stwierdzić, że zaliczyłam największy filmowy zawód tego roku.
-
Brakuje jej jednak błyskotliwości i zmysłu obserwatorskiego, żeby powiedzieć coś ponad to, co wiemy od zarania dziejów. Dlatego nie jest w stanie uraczyć nas niczym ponad humorem sytuacyjnym, garścią wyświechtanych komunałów, zgrabną formą i w większości młodą obsadą z rozpędzającymi się intensywnie karierami.
-
Dlatego że film trudno skategoryzować, a więc i sprzedać jako produkt zaspokajający konkretne potrzeby, nie wszedł on w Polsce do kin, tylko od razu na platformę Prime Video. Tam diabełek w fikuśnym pudełku czeka na rozpakowanie.
-
Jednak w tym przypadku oczekiwałem czegoś więcej i z lekkim bólem serca wystawiam 6/10. Choć to nie jest niska ocena to zapowiadało się na więcej.. Film jednak ma potencjał by iść śladem Midsommar, które z początku było dla mnie fantastyczną niewiadomą, którą eksplorowałem i eksploruję aż do dnia dzisiejszego wpadając w coraz większy zachwyt. Raczej nie ewoluuje aż tak jak dzieło Astera ale może zyskać przy kolejnych wizytach w Saltburn.
-
-
Recenzje użytkowników
-
"Utalentowany pan Ripley" 2.0, może bardziej satyryczny. Do pewnego momentu wyborny, traci na oczywistej końcówce. To już jest trend, że reżyser musi pokazać kilka dosłownych scen żeby widz przypadkiem nie pomyślał inaczej. Uważam, że tak się psuje zakończenia filmów w obecnych czasach nagminnie. Nie zostawia się nic wyobraźni, a szkoda. W muzyce same hity wczesnych lat 2000. Poza tym pomijając fabułę, pięknie nakręcony ze zdjęciami Linusa Sandgrena.
-
6.528 stycznia
- Skomentuj
-