Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Kod zła

2024 Film
8.2 10.0 0.0 9
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
7.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Agentka FBI Lee Harker zostaje przydzielona do nierozwiązanej sprawy seryjnego mordercy sprzed lat. W wyniku nieoczekiwanego obrotu zdarzeń ujawnione zostają dowody okultyzmu obecne podczas dokonywania zbrodni. Harker odkrywa osobiste powiązanie z zabójcą i zrobi wszystko, aby go powstrzymać, zanim ten uderzy ponownie.

  • "Kod zła" to film w całości utkany z atmosfery grozy, nut surrealizmu i rosnącej paranoi. "Chropowata" forma oraz chłodna stylizacja czynią z niego horror sensu stricto i gatunkowe objawienie ostatnich lat, film posępny i nihilistyczny, gdzie tylko raz na jakiś czas, bardzo sporadycznie pojawiają się przebłyski czarnego humoru.

    Więcej
  • Zaiste mamy do czynienia z obrazem fatalistycznym, przepełnionym nihilizmem. Mimo to jego wleczenie się sprawia mimochodem perwersyjną, niewytłumaczalną przyjemność.

    Więcej
  • Kod zła wymaga uwagi i zaangażowania widzów, ale te zostają nagrodzone mrocznym klimatem oraz ogromną dawką niepokoju, co realizuje oba podstawowe założenia, jakie stawia przed sobą gatunek horroru.

    Więcej
  • Kod zła stanowi niewątpliwie największe artystyczne osiągnięcie w karierze Perkinsa i połączenie jego tematycznych i artystycznych zainteresowań. Z debiutanckiego Zła we mnie powraca okultyzm oraz eksploracja ciemnej strony ludzkiej duszy, warstwy masek i pozorów, za którymi jednostki złamane ukrywają swoje sekrety i intencje oraz dwoistość tożsamości bohaterów.

    Więcej
  • "Kod zła" sprawdza się na każdej z płaszczyzn, okazując się gatunkowo-artystycznym arcydziełem. Eksploruje tytułowe pojęcie etyczne w sposób, który wpływa na widza, sprawia, że czuje się w tym złu zanurzony, tak jakby obcował z jego esencją, z czymś niewłaściwym, niemal przeklętym.

    Więcej
  • Sieć powiązań, główna fabularna intryga, modus operandi z powodzeniem wywiódł mnie w pole, ale to jeszcze nie znaczy, że uważam go na udany. Coś mi w tej warstwie fabularnej nie zagrało i chyba jeszcze muszę nad tym podumać. Jeśli chodzi o wykonanie, wszystkie doświadczenia sensoryczne, jakie funduje nam ta produkcja, posiłkowanie się analogowymi rozwiązaniami i ucieczka od popcornowych chwytów, od razu stawia obraz wysoko ponad większość współczesnych filmów z gatunku i to jego największy plus.

    Więcej
  • ntrygujące śledztwo prowadzone przez świetną główną bohaterkę zostaje zamknięte przez banalne objaśnienie podane nam na tacy. Kiedy pierwszy i drugi akt filmu jest rewelacyjny, natomiast ostatnia partia na tyle słaba, że zdominowała dwie pozostałe, wtedy pozostaje niesmak. Oz Perkins zademonstrował nam ogromny kunszt reżyserski i autorskie spojrzenie na gatunek horroru. Gdyby nie niedociągnięcia scenariuszowe, mówilibyśmy już o filmie bardzo dobrym.

    Więcej
  • Nie będziemy tak często wracać myślami do tego filmu, a jego głębia znaczeniowa nie jest wcale tak pochłaniająca, jak jego zewnętrzna estetyka. Niemniej, jeśli przy okazji Zła we mnie albo Małgosi i Jasia Osgood Perkins nie trafił do notatników kinomanów jako jeden z pierwszorzędnych autorów arthouse'owych horrorów, to teraz bez wątpienia zajmie tam jedną z wyższych pozycji.

    Więcej
  • Umiejętnie i subtelnie przeraża, nie będąc przy tym przerysowanym. Szatan bił brawo jak oglądał, tego możemy być pewni.

    Więcej