
Historia robota Rozzum, w skrócie "Roz" - który rozbija się na niezamieszkanej wyspie i musi się przystosować do surowego otoczenia. Stopniowo uczy się, jak przetrwać, buduje relacje ze zwierzętami, a nawet zostaje przybranym rodzicem osieroconego pisklęcia.
- Aktorzy: Lupita Nyong'o, Pedro Pascal, Catherine O'Hara, Bill Nighy, Kit Connor i 4 więcej
- Reżyser: Chris Sanders
- Scenarzysta: Chris Sanders
- Ostatnia aktywność: 18 lutego
- Dodany: 13 marca 2024
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Dziki robot to animacja perfekcyjna pod względem scenariuszowym, aktorskim, muzycznym i wizualnym. Może i w pierwszych minutach budzi skojarzenia z takimi klasykami jak Bambi czy WALL-E, ale bardzo szybko zyskuje własną tożsamość i pokazuje oryginalną historię. Jest to też jedna z tych produkcji, które będzie chciało się wielokrotnie oglądać. Gdy zobaczycie ją w telewizji, nie zmienicie kanału. Zostaniecie. Pozwoli Wam ona też dobrze się poczuć. Zawsze.
-
Jestem też pod wrażeniem, jak z robota, który dysponuje drewnianym głosem i siłą rzeczy nie ma mimiki, udało się stworzyć wielowymiarową postać. Do tego dobrano wspaniałą, wpadającą w ucho muzykę. A to wszystko złożyło się na bardzo udany seans. Chciałabym, by "poważne" dramaty miały w sobie tyle szczerości i emocjonalnej dojrzałości, co ta ujmująca bajka o robocie, w którym budzą się uczucia.
-
Film Chrisa Sandersa to powrót Dreamworksa do ich najlepszego poziomu, tak rzadko przez nich prezentowanego w ostatnich latach. Niezwykle emocjonalna produkcja, która wielu wzruszy, a także dość prawdopodobnie doprowadzi do łez. To uniwersalna historia ubrana w niepozorny płaszcz historii o robocie i gęsi.
-
Dziki Robot oferuje świeże spojrzenie na interakcję technologii z naturą oraz niezwykle poruszającą historię rodzicielstwa i dorastania. Jego wrażliwość bardzo mnie poruszyła, podczas seansu płakałam jak bóbr co najmniej kilka razy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Na takie filmy warto czekać i przede wszystkim warto chodzić! Dziki robot z pozoru może przypominać Stalowego giganta czy też WALL-Ego , jednak w warstwie wizualnie, jak i tekstowej, są mocno namacalne różnice. Animacja przede wszystkim pokazuje Nam pewną piękna rzecz,że nieważne jak bardzo jesteśmy na coś zaprogramowani, zawsze ważne jest to aby czuć, przeżywać życie. Piękne ukazanie zależności między bohaterami. To film dla wszystkich-każdy wyniesie z tego coś intymnego, swojego.
-
9.57 października 2024
- 10
- #95
- Skomentuj
-
-
Nie boi się ukazać prawdziwej natury zwierząt. A jednocześnie siły matczynego procesu wychowania. Dobry scenariusz, ciekawe postacie, poprawnie rozpisane dialogi. Ładna animacja.
-