Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Substancja

2024 Film
Kino 1 mies. temu
9.1 10.0 0.0 14
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
7.6
Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników

Czy marzysz czasem, by stać się lepszą wersją siebie? Tą samą, a jednak doskonalszą pod każdym względem? Spróbuj naszego nowego produktu o nazwie Substancja. Nic już nie będzie takie samo. Dzięki Substancji możesz stworzyć drugą siebie: młodszą, piękniejszą, perfekcyjną. Musisz pamiętać tylko o jednym, by dzielić czas między obie siebie, tę starą i nową. Tydzień dla jednej, tydzień dla drugiej. Idealna równowaga bez żadnych odstępstw.

  • Recenzje krytyków

    • Fargeat maluje na ekranie szczególny rodzaj autonienawiści oraz desperackiej potrzeby aprobaty i uwielbienia. Satyra na standardy piękna jest tu cierpka, w porywach wręcz brutalna, ale neonowe oświetlenie i teledyskowy flow filmu czynią z "Substancji" najbardziej widowiskowy horror roku. Fargeat kocha kino B-klasowe, a jej nowe dzieło można potraktować jak odę do "Reanimatora", perełek Yuzny lub Lloyda Kaufmana, czy nawet "Showgirls" Verhoevena.

      Więcej
    • The Substance pokazywany w Konkursie Głównym Festiwalu w Cannes to reżyserski triumf Coralie Fargaet. Francuzka stworzyła film dla osób o mocnych nerwach, który w imponujący sposób wykorzystuje formułę ultrakrwawego, przepełnionego czarnym humorem i niesamowitymi transformacjami body horroru, by przedstawić satyrę na showbiznes i opowiedzieć kobiecą historię o presji młodości, standardach piękna oraz samoakceptacji.

      Więcej
    • Może trzeba by się do czegoś przyczepić, na przykład do tego, że film momentami jest zbyt dosłowny, ale szczerze mówiąc zbyt dobrze się bawiłam, żeby psioczyć na cokolwiek. Po długich tygodniach oglądania średnich i przeciętych produkcji, nareszcie trafił się film który mnie pochłonął i zachwycił. Dziękuję bardzo i proszę o więcej!

      Więcej
    • Składniki, z których Fargeat pichci tego ratatuja, znajdziecie w każdym dyskoncie z cronenbergaliami. Z jednej strony to wielowektorowa satyra - na uprzedmiotawiającą kobiety współczesną kulturę, na światek celebrytów, na telewizję śniadaniową, na co tylko chcecie. Z drugiej - to rzecz o podprogowym języku pogardy wobec starości przenikającym popkulturę. Z trzeciej - całkiem mądra alegoria korporacyjno-medialnego piekiełka.

      Więcej
    • Coralie Fargeat albo przesadziła i zabrnęła za daleko albo wskoczyła na artystyczny Olimp.

      Więcej
    • "Substancja" to jedna z tych filmowych petard, które blitzkriegiem zyskują status kultowych. Zwycięstwo artystycznej ekspresji i bezkompromisowości, niepozwalające o sobie zapomnieć na długo po seansie. To także fantastyczne przypomnienie, że nasze wszędobylskie pogonie za wieczną młodością są tylko iluzją, granatem, który może wybuchnąć w dłoniach. I naznaczyć twarz, rzecz jasna, plamą, której już nigdy się nie pozbędziesz.

      Więcej
    • W "Substancji" nie znajdziemy ani jednego zbędnego słowa, ani jednego zbędnego kadru. Fargeat dopina wszystko na ostatni guzik, osiągając maksimum pożądanego efektu. Z tego właśnie powodu, gdy powie nam już wszystko, co miała do powiedzenia na temat ageizmu w branży rozrywkowej, odpina jeszcze wrotki, podkręcając finał do 11. Dzięki temu całość działa jak owocowe smoothie ze sporą dawką tequili na śniadanie.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Body horror to gatunek stąpający po cienkiej linii - potrafi przekroczyć barierę i stać się niezwykle irytujący i mało zjadliwy. Substancja jest jazdą bez trzymanki, żonglującą gatunkami-jest tu sporo horroru, ale również i melodramatu czy thrillera psychologicznego. Jest to świetnie nakręcone a co najważniejsze niesamowicie zagrane. Demi Moore przeżywa renesans i gra najlepszą partię w swojej karierze a jej szykowanie się na randkę mocno pozostaje w pamięci.Dla osób o mocnych nerwach.UCZTA

    • To ostateczne dzieło dla fana body horroru takiego jak ja. Chociaż opiera się na prostym założeniu i kontrastach, to ma trafne przesłanie dotyczące standardów piękna. Z jednej strony jest bardzo zabawny dzięki szalonemu stylowi i kiczowatości, a z drugiej strony przejmuje tym historia jest ostatecznie głośnym wyrazem bezsilności. Natomiast Coralie Fargeat wykorzystała swoje wcześniejsze doświadczenie i uzupełniła je nowo nabytymi umiejętnościami czyniąc z niej niezwykle ważną dla mnie reżyserkę.

    • Jeden z lepszych filmów podejmujących tematykę obsesji na punkcie pięknego ciała i chyba najlepszy body horror od czasów Cronenbergowskiej Muchy. A Demi Moore ... łał co za kreacja. Oby dostała oscarową nominację. I specom od charakteryzacji też tego życzę.

    • Niektórzy twierdzą, że to film dla Małgorzaty Rozenek, a to po prostu film dla Demi Moore. Oryginalność, wyrazistość, współczesne przesłanie. Świetna charakteryzacja, efekty i montaż. Końcówka lekko przeszarżowana.

    • Bardzo udane unowocześnienie kina klasy B, klasycznego Giallo, estetyki bodyhorrorów Cronengerga i przerysowania retro futurystycznej rzeczywistości jak u Verhoevena. Nie pozbawiony problemów, ale celnie wybierający elementy różnych podgatunów horrorowych, które wykorzystuje do opowiedzenia historii upadku kariery i przemijania swojej bohaterki. Doskonale efekty specjalne, świetne scenografie, audiowizualna uczta podana z niezwykłą werwą i energią narracyjną. Bywa zbyt łopatologiczny. Warto.

    • you DON'T got to pump it up

    • Substancja miała być groteskową refleksją nad obsesją na punkcie młodości i standardów piękna, ale realizacja zawodzi. Film wyśmiewa operacje plastyczne i nierealistyczne dążenie do doskonałości, ale koncentruje się głównie na fizycznych przemianach bohaterki, co spłyca emocjonalną głębię. Kiczowata estetyka bardziej odciąga uwagę od głównego tematu niż go wzmacnia.