-
22recenzje
-
22oceny
-
15pozytywnych
-
7negatywnych
-
6.4średnia
-
68%pozytywnych
-
0.9odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Gorzka, satyryczna, zanurzona w arystokratycznym bagnie. Trafnie opowiadająca o samotności, blaskach oraz cieniach prawdziwej przyjaźni, dominacji i strachu przed ostateczny upadkiem. Ze sporym, lecz nie fanatycznie ślepym feministycznym wydźwiękiem. Rzecz tak ucieszna niczym XVIII-wieczny wyścig kaczek oraz wwiercająca się w pamięć jak rzucanie pomarańczami w roześmianego nagiego grubasa.
-
Niestety, zamiast wysmakowanego i odważnego dramatu historycznego, dostaliśmy XVI-wieczną "Modę na sukces". Takie "House of Cards" dla ubogich. Ze scenariuszem napisanym pod tezę, próbującym naginać rzeczywistość.
-
Ani on specjalnie mądry, ani wybitnie zabawny, ani jakoś wyjątkowo ekscytujący.
-
To całkiem fajnie poukładany film i naprawdę dobre połączenie młodzieżowej fantastyki z klimatami lekkiego horroru.
-
Jest to więc najciężej strawny film autorstwa Nolana, który strasznie męczy przez większość seansu. Choćbyś bardzo się starał, pogubisz się w tych wszystkich odwróceniach, podróżach w czasie i mechanice kwantowej. Z drugiej strony, to taka produkcja, na którą będziesz chciał pójść do kina kilka razy, aby wyłapać wszystkie smaczki, jakie uciekły przy pierwszym kontakcie.
Najwyżej ocenione
-
Ma w sobie kilka fabularnych głupotek, niektóre postacie w pewnych momentach zachowują się irracjonalnie, a znajdą się tacy, którzy będą kręcić nosem na wybrane wątki. Jednak, koniec końców, to film wart każdego grosza wydanego na bilet, natomiast dla weteranów komiksowych przygód jest on spełnieniem młodzieńczych marzeń, nagradzającym ich szaloną miłość każdą kolejną sceną.
-
Wciągająca jazda bez trzymanki, okraszona świetnym aktorstwem i zwrotami akcji, od których kapcie spadają z nóg, a szczęki szukasz u sąsiada mieszkającego piętro niżej.
-
Choć drugie podejście do tematu "Strażników Galaktyki" raczej nie przekona do siebie tych, którzy wcześniej patrzyli z ukosa na przygody nietypowej drużyny najemników, to wzmocni tylko uwielbienie wśród oddanych fanów marki.
-
Stanowi smakowity kąsek dla fanów niecierpliwie wyczekujących letnich blockbusterów. Film stworzony z pomysłem, zręcznie odwołujący się do klasyków gatunku, bezbłędny w kwestiach technicznych oraz powodujących opad szczęki pod względem wizualnym. Co jednak najważniejsze, to nie kolejna wydmuszka za grube miliony baksów, lecz film przygodowy ze sporym emocjonalnym serduchem.
-
Gorzka, satyryczna, zanurzona w arystokratycznym bagnie. Trafnie opowiadająca o samotności, blaskach oraz cieniach prawdziwej przyjaźni, dominacji i strachu przed ostateczny upadkiem. Ze sporym, lecz nie fanatycznie ślepym feministycznym wydźwiękiem. Rzecz tak ucieszna niczym XVIII-wieczny wyścig kaczek oraz wwiercająca się w pamięć jak rzucanie pomarańczami w roześmianego nagiego grubasa.
Najniżej ocenione
-
Ani dobra satyra, ani soczysty thriller, a tym bardziej dobry horror. Raczej straszny pierdolnik.
-
Niestety, zamiast wysmakowanego i odważnego dramatu historycznego, dostaliśmy XVI-wieczną "Modę na sukces". Takie "House of Cards" dla ubogich. Ze scenariuszem napisanym pod tezę, próbującym naginać rzeczywistość.
-
Efekty robią wrażenie, a sceny akcji charakteryzują się pietyzmem. Z drugiej strony mamy do czynienia z filmem skazanym na zapomnienie, bo nie ma tu nic, co choćby odrobinę nas poruszyło.
-
Zaciekawi fanów kampowej stylistyki i krwawych akcji z przymrużeniem oka. Widzowie szukający innych atrakcji raczej nie znajdą dla siebie tutaj niczego ciekawego.
-
Ani on specjalnie mądry, ani wybitnie zabawny, ani jakoś wyjątkowo ekscytujący.
Odrębnie ocenione
-
Niestety, zamiast wysmakowanego i odważnego dramatu historycznego, dostaliśmy XVI-wieczną "Modę na sukces". Takie "House of Cards" dla ubogich. Ze scenariuszem napisanym pod tezę, próbującym naginać rzeczywistość.
-
Efekty robią wrażenie, a sceny akcji charakteryzują się pietyzmem. Z drugiej strony mamy do czynienia z filmem skazanym na zapomnienie, bo nie ma tu nic, co choćby odrobinę nas poruszyło.
-
Ani dobra satyra, ani soczysty thriller, a tym bardziej dobry horror. Raczej straszny pierdolnik.
-
Zaciekawi fanów kampowej stylistyki i krwawych akcji z przymrużeniem oka. Widzowie szukający innych atrakcji raczej nie znajdą dla siebie tutaj niczego ciekawego.
-
To całkiem fajnie poukładany film i naprawdę dobre połączenie młodzieżowej fantastyki z klimatami lekkiego horroru.