
- 58% pozytywnych
- 21 krytyków
- 67% pozytywnych
- 46 użytkowników
Pięcioro młodych mutantów, trzymanych w sekretnym ośrodku wbrew ich woli, przebudza swoje zdolności i walczy, by uciec od grzechów przeszłości.
- Aktorzy: Anya Taylor-Joy, Maisie Williams, Charlie Heaton, Blu Hunt, Henry Zaga i 5 więcej
- Reżyser: Josh Boone
- Scenariusz: Josh Boone, Knate Gwaltney
- Premiera kinowa: 26 sierpnia 2020
- Premiera światowa: 26 sierpnia 2020
- Ostatnia aktywność: 2 kwietnia
- Dodany: 12 lipca 2017
-
6.1Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
58%pozytywnych
-
21krytyków
-
21recenzji
-
19ocen
-
11pozytywnych
-
8negatywnych
-
-
6.2Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
67%pozytywnych
-
46użytkowników
-
14recenzji
-
46ocen
-
31pozytywnych
-
15negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
"Nowi mutanci" niestety nie uratują honoru mutantów. Ta seria powinna zakończyć się na Loganie i wszyscy byliby szczęśliwi. Ktoś jednak postanowił zafundować nam jeszcze trzy odsłony, gdzie każda jest gorsza od poprzedniej.
-
Nowi Mutanci sprawiają znacznie lepsze wrażenie niż Mroczna Phoenix i szkoda, że ich droga na duży ekran była tak wyboista. Boone uchwycił esencję rodzącej się z leków i traum drużyny, która powinna się dograć w kolejnej odsłonie. Wątpliwe, aby takowa powstała, ale nadzieja umiera ostatnia.
-
Świetny pomysł na młodzieżowy horror w stylistyce komiksu o superbohaterach i "Klubu winowajców" zasługiwał na lepszy film niż to poprawne dzieło Josha Boone'a.
-
Jak na produkcję mocno "odleżoną", mutanci Boone'a prezentują się naprawdę przyzwoicie. Kameralny charakter i skupienie się na relacjach daje wiele frajdy, może poza ostateczną walką z kreaturą w CGI.
-
Skoro za produkcję Nowych mutantów częściowo odpowiadający ci sami ludzie - w tym Simon Kinberg, który wyreżyserował ostatni film o X-men - można było mieć mnóstwo obaw w stosunku do projektu Josha Boone'a. Szczęśliwie jednak Nowi mutanci okazują się filmem bardzo sprawnie zrealizowanym, spójnym, a przy tym wypełnionym przemyślanymi, charakterystycznymi bohaterami.
-
Josh Boone szykuje dla piątki bohaterów terapię implozywną, stawiając ich w finale oko w oko z najgorszymi traumami, a inspiracja "Klubem winowajców" czy nawet bardziej "Przerwaną lekcją muzyki" ustępuje już całkowicie miejsca horrorowi.
-
Potencjał był ogromny, ale Josh Boone i reszta nie potrafili go należycie wykorzystać - ani w gatunkowej konwencji, ani obranej stylistyce, tym bardziej łącząc ją z komiksową historią i superbohaterskimi postaciami.
-
Poniekąd szkoda, że na sequel nie ma szans - drużyna pokazała ledwie namiastkę swoich umiejętności, dopiero odkryła swój potencjał, a pogłębienie ich historii mogłoby się okazać ciekawsze od kolejnego obrazu z Wolverinem, Cyclopsem czy Jean Grey w rolach głównych.
-
Nowych mutantów warto jednak obejrzeć. Uświadamiają, że filmy superbohaterskie mogą odbiegać od coraz bardziej męczącego schematu, który uskutecznia Hollywood.
-
To film, któremu do doskonałości wiele brakuje. Choć tak szczerze powiedziawszy jako średniej jakości super-hero movie i tak plasuje się na poziomie większości tego typu produkcji, zarówno od DC jak i Marvela.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Mutanci żegnają się pełnowartościowym horrorem z cudowną paczką dziwaków. Zaczyna niemrawo, kończy osobistym katharsis. <3 za Anyę Taylor-Joy i pacynkę.
-
kameralny i przegadany film o mutantach nie mógł podbić serca widowni, mimo tak długiego oczekiwania na premierę kinową
-
Finał to jest typowa superbohaterska rozpierducha (co prawda na małą skalę, ale wciąż...), a dialogom przydałaby się jeszcze masa szlifów. Jednak dzięki nieźle zarysowanym bohaterom (jednym lepiej, drugim gorzej) oraz interakcjom pomiędzy innymi, a także dobrze oddanej atmosferze horroru (oszczędzono nam jumpscare'ów), Nowych mutantów całościowo ogląda się całkiem przyzwoicie.
-
Horror?Koncepcja ta wydawała się niezwykle ciekawa.I chyba na tym pozostanę,bo o ile czuć horrorowe zacięcie to nie spełnia to swojego zadania..Nie robi klaustrofobicznej aury,nie wnika w psychologie postaci na tyle aby poczuć to wszystko.Widać produkcyjne problemy,nie jest to dopracowane,jednak nie jest aż tak źle jak się bałem,myślę,że nawet lepiej niż Mroczna Phoenix to wyszło.Franczyza X-menów kończy się w tak średni sposób.Dla fanów pozycja obowiązkowa,dla reszty-po prostu darujcie sobie.
-
Najlepiej działa kiedy skupia się na postaciach i relacjach pomiędzy nimi. W innych momentach? Radzi sobie i lepiej i gorzej, bo choć jest to udany miks gatunkowy (trochę thriller psychologiczny, trochę horror i trochę coming of age) to finał tonalnie zagrał nieco słabiej od reszty. Jednak w ostatecznym rozrachunku to film, który zdołał wyjść na prostą po nie najlepszym procesie tworzenia i spokojnie może stawać we szranki z najlepszymi produkcjami o mutantach.
-
Mam wrażenie, że to film spóźniony co najmniej o jakieś 10 lat. Dziś nie robi praktycznie żadnego wrażenia, ani fabularnie, ani dramaturgicznie, ani realizacyjnie. Charaktery są może i fajne (to jednak największa zaleta tego filmu, ale nie jest to przekute w coś oryginalnego. Kliszy znajdziemy sporo, a czasem nawet od przewidywalności niektórych scen bolą zęby. Jest też kilka niezamierzenie komicznych momentów. Mimo wszystko znajdziemy kilka pozytywów, ale nie ukrywam, że poczułem rozczarowanie.
-
Nowi mutanci nie są nowi. Lecą po dobrze znanych i często lepiej ogranych schematach
-
Nudny, łopatologiczny i schematyczny. Jedyne co tu działa, to bohaterowie (nie licząc ich przeszłości napisanych na jedno kopyto). Widać dziury w fabule. Magik bardziej wkurzająca niż w komiksach, ale Anya jest perfekcyjna do tej roli. Cannonball i Mirage też dobrze zagrani. Oddajcie mi mojego Sunspota!
-
Nie, nie i jeszcze raz nie. Lubię X - Menów ale nie w takiej formie. Wolę obejrzeć raz jeszcze także niedoskonałą ale przynajmniej rozrywkową 'Mroczną Phoenix' niż oglądać takie nudnawe nastolatkowe zwierzenia z przeżytych dawno temu traum i tłumionych skłonności homoseksualnych. Może chociaż film ten zachęci poniektórych laików do zapoznania się z dużo bogatszym uniwersum spod znaku X.
-
Sama koncepcja "Superhero Horror" wydaje się całkiem oryginalna i ciekawa. Mamy tu postacie - ich historię, relacje (może poza mało charyzmatyczną główną bohaterką) i kilka niezłych scen. Jednak na samym pomyśle oraz zbudowaniu ekspozycji się kończy - więcej kreatywności twórców nie uświadczymy. Brakuje angażującej fabuły, brakuje serducha i energii, o którą aż się prosi, bo z udanym castingiem i ciekawymi postaciami można było wyciągnąć więcej i tego zmarnowanego potencjału żałuję najbardziej.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Horror?Koncepcja ta wydawała się niezwykle ciekawa.I chyba na tym pozostanę,bo o ile czuć horrorowe zacięcie to nie spełnia to swojego zadania..Nie robi klaustrofobicznej aury,nie wnika w psychologie postaci na tyle aby poczuć to wszystko.Widać produkcyjne problemy,nie jest to dopracowane,jednak nie jest aż tak źle jak się bałem,myślę,że nawet lepiej niż Mroczna Phoenix to wyszło.Franczyza X-menów kończy się w tak średni sposób.Dla fanów pozycja obowiązkowa,dla reszty-po prostu darujcie sobie.
-
Mutanci żegnają się pełnowartościowym horrorem z cudowną paczką dziwaków. Zaczyna niemrawo, kończy osobistym katharsis. <3 za Anyę Taylor-Joy i pacynkę.
-
Sama koncepcja "Superhero Horror" wydaje się całkiem oryginalna i ciekawa. Mamy tu postacie - ich historię, relacje (może poza mało charyzmatyczną główną bohaterką) i kilka niezłych scen. Jednak na samym pomyśle oraz zbudowaniu ekspozycji się kończy - więcej kreatywności twórców nie uświadczymy. Brakuje angażującej fabuły, brakuje serducha i energii, o którą aż się prosi, bo z udanym castingiem i ciekawymi postaciami można było wyciągnąć więcej i tego zmarnowanego potencjału żałuję najbardziej.
-
Mam wrażenie, że to film spóźniony co najmniej o jakieś 10 lat. Dziś nie robi praktycznie żadnego wrażenia, ani fabularnie, ani dramaturgicznie, ani realizacyjnie. Charaktery są może i fajne (to jednak największa zaleta tego filmu, ale nie jest to przekute w coś oryginalnego. Kliszy znajdziemy sporo, a czasem nawet od przewidywalności niektórych scen bolą zęby. Jest też kilka niezamierzenie komicznych momentów. Mimo wszystko znajdziemy kilka pozytywów, ale nie ukrywam, że poczułem rozczarowanie.
-
kameralny i przegadany film o mutantach nie mógł podbić serca widowni, mimo tak długiego oczekiwania na premierę kinową