W "Star Trek: Picard" Patrick Stewart powraca w roli Jean-Luca Picarda, którego grał przez siedem sezonów "Star Trek: Pokolenia". W nowej serii zobaczymy kolejny rozdział życia tego ikonicznego bohatera.
- Aktorzy: Patrick Stewart, Isa Briones, Alison Pill, Harry Treadaway, Michelle Hurd i 4 więcej
- Reżyserzy: Hanelle M. Culpepper, Jonathan Frakes, Akiva Goldsman, Maja Vrvilo, Douglas Aarniokoski i 3 więcej
- Scenarzyści: Alex Kurtzman, Michael Chabon, Kirsten Beyer, Akiva Goldsman, James Duff i 12 więcej
- Premiera: 23 stycznia 2020
- Ostatnia aktywność: Dzisiaj
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
- Dawid Muszyński
-
S03
Trzeci sezon serialu o przygodach admirała Jeana-Luc Picarda błyszczy na każdym polu i jeśli finał będzie tak samo dobry jak początek, to może uda się zmazać plamę po słabych poprzednich odsłonach czy nawet przeciętnym "Star Trek: Discovery". Jako fan cieszę się, że żegnamy się z tą ikoniczna postacią, jak i całym zespołem na tak wysokim poziomie. Zasłużyli na to zarówno aktorzy, jak i widzowie.
-
- Adam Siennica
-
S03E02
Powtórzę to, co pisałem w recenzji premiery: mam wrażenie, jakby najnowszy sezon serialu Star Trek Picard tworzyły zupełnie inne osoby. Twórcy rozumieją Star Treka, szanują dziedzictwo Następnego pokolenia i wiedzą, jak stworzyć kontynuację godną tych postaci.
-
- Paweł Śmiechowski
-
S03E10
Mówiąc w największym skrócie poczułem w trzecim sezonie ducha starego, dobrego Treka, za którym bardzo tęsknię i którego wyczuwam obecnie jedynie w Lower Decks, czy Orvillu. Jeśli tym tropem pójdą kolejne seriale, to będzie dobrze.
-
Dzieło Chabona, Kurtzmana, Goldsmana i Beyer to powiew świeżości, który zostawił nienaruszonym ducha Jean-Luca Picarda. Pierwsza misja twórców serialu zakończyła się więc pełnym sukcesem. Teraz czeka ich jednak trudniejsze zadanie - nie roztrwonić zebranego kapitału.
-
Przypomina trochę nostalgiczną podróż na stare śmiecie - nie jest tak magicznie jak kiedyś. Mimo kilku głupotek i nonsensów wciąż warto było ją odbyć. Choćby dla tych paru wzruszeń, możliwości spotkania starych znajomych i przekonania się, co tam słychać w klasycznej linii czasowej.
-
-
Recenzje użytkowników