Ogląda się ten film świetnie, aczkolwiek nie jest to przeżycie optymistyczne.

Mimo trudnej tematyki, film ma swój nieodparty urok. Jest ciepły i pogodny.

Światowemu kinu rzadko zdarza się tak znakomity debiut.

Nie jest przesycony festiwalowym artyzmem, ale nie proponuje też w zamian jakiegoś wysoce oryginalnego języka autorskiego. Materiał bez wątpienia oscarowy, ale mało w swojej formie rewolucyjny. Prosta historia z łatwym do odczytania przekazem.

Przejmująca i wciągająca opowieść o walce o godność i wolność, mająca w istocie uniwersalny wymiar.

Hołd złożony nieokiełznanej potędze młodości. Film, którego śmiałości i wdzięku żywo się łaknie.

Spójne połączenie pozornie prostej, ale interesującej fabuły, z naturalnością i świeżością scenografii i obsady.

Tematyka nie jest mocną stroną tej produkcji - to stosunkowo często wykorzystywany wątek w kinie. Niewątpliwym atutem filmu, może nawet dość niespodziewanie, stał się obraz relacji między bohaterami oraz ich nieprzeciętne charaktery.

Ze spokojnej opowieści o pięciu siostrach w pewnym momencie staje się bardzo poruszającą i trzymającą w napięciu historią o potrzebie wolności.

Po prostu rewelacyjny film!

Udana opowieść o dojrzewaniu, pełna niewinnego erotyzmu, delikatnego humoru. Subtelnie ukazuje jak budząca się seksualność owocuje określeniem własnej podmiotowości, pragnieniem świadomego i samodzielnego kształtowania swego życia.

Udało się w imponujący sposób pogodzić kino "w słusznej sprawie" z subtelną opowieścią w duchu neorealizmu.

Turecka perełka.

Wyraźnie "Mustang" jest filmem zrobionym dla efektu. Reżyser nie przejmuje się logiką. Stawia pewną tezę i bezrefleksyjnie podsuwa widzowi kolejne argumenty na jej potwierdzenie. Bardzo dba o estetyczną atrakcyjność obrazu, ale w pogoni za rozkosznymi widokami gubi gdzieś dramatyzm i emocje.

Oczarowała mnie ta historia.

Hołd dla niemożliwej do ujarzmienia młodości. Debiut Deniz Gamze Ergüven jednakowo dobrze sprawdza się jako film o dojrzewaniu, współczesna baśń i alegoria polityczna.

Małe wielkie kino.

Intrygujący film o dojrzewaniu, odkrywaniu własnej seksualności i mrocznych rodzinnych tajemnicach, które nie mogą ujrzeć światła dziennego. Ale przede wszystkim jest to gorzka historia o poszukiwaniu wolności, za którą trzeba zapłacić czasem najwyższą cenę.

Chwytający za serce delikatny dramat psychologiczny o pięciu nastoletnich siostrach buntujących się przeciwko konserwatywno-patriarchalnej tradycji rodzinnej.

Przyglądamy się rozmaitym losom i reakcjom poszczególnych sióstr, a reżyserka pierwszorzędnie rozgrywa targające widzami uczucia: od wzruszenia, przez wściekłość, po wstrząs, doprowadzając do emocjonującego finału.

Zmusza do refleksji i wywołuje dyskusję o prawach kobiet, urzekając jednocześnie swoim pięknem.

Gdyby ktoś przed tym seansem powiedział mi, że zachwycę się filmem o dorastaniu pięciu nastolatek we współczesnej Turcji, pewnie zareagowałbym sceptycznie. A jednak "Mustang" Deniz Gamze Ergüven to film znakomity.

Wpisanie ostrego, feministycznego manifestu w strukturę kina młodzieżowego było strzałem w dziesiątkę.

Dawno nie było tak dobrego, kameralnego i boleśnie autentycznego filmu, który byłby również naturalnie zagrany przez tak młode aktorki.

W znakomicie wyważonym dramacie umiejętnie dawkuje proporcje gatunków, mieszając młode bohaterki, pasujące bardziej do kina młodzieżowego ze społecznym dramatem.

Wzruszający, ale nie przytłaczający, lekki, ale nie błahy, spokojny, ale nie rozwlekły.

Wierci człowiekowi dziurę w głowie i zostaje w pamięci na bardzo długo.

Historia opowiedziana w filmie może momentami wydać się zbyt prosta i przewidywalna, ale jest przedstawiona w ciekawy, a momentami piękny sposób.

Ten świetnie zrealizowany film to przede wszystkim wzruszająca, podnosząca na duchu historia, która po obejrzeniu zostawia wspaniałe poczucie ciepła w sercu.

Seans to wciągające półtorej godziny, której nie będziecie żałować.

Dojrzały debiut, przedstawiający w prosty sposób złożony problem.

Jest doskonałym filmem ze wszech miar godnym polecenia.

Jest tu wszystko, czego można by oczekiwać od kina.

Cudowna mieszanka humoru, politycznej deklaracji, ale przede wszystkim subtelny portret pięciu dorastających dziewcząt z małej, tureckiej miejscowości.

Głośno oddychająca obrazem i treścią szczera historia o zatopieniu zębów w swojej tożsamości i nie puszczaniu jej. Mustang to niesamowicie czuły i przejmujący hymn o sile kobiety.

Pewne rzeczy niewątpliwie upraszcza, inne porusza w dość szablonowy sposób, ale mimo to zachwyca.

Cały film podporządkowany jest swemu przesłaniu, co szkodzi fabule i sprawia, że niektóre momenty wybrzmiewają fałszywie lub nielogicznie.

Równie swobodnie jak tonacjami Mustang żongluje rozmaitymi stylistykami, rzeczy ważkie podając w przystępnej konwencji kina gatunkowego.

Przejmujący film, ale opowiedziany z dużą dawką lekkości i świeżości, pod koniec którego siedzimy jak na szpilkach i mocno trzymamy kciuki.

Choć pozornie może się wydawać, że pełnometrażowy debiut Deniz Gamze Ergüven jest feministycznym krzykiem przeciwko patriarchalizmowi, w rzeczywistości dotyka dużo szerzej zakrojonej sytuacji.

Film o kulturowym zniewoleniu przepełniony jest jednak delikatnym słońcem prześwitującym przez zmierzwione włosy sióstr, największe ciepło emanuje przy tym z samych bohaterek, które nawzajem obdarzają się wielkim siostrzanym uczuciem.