Światu zagraża robot Ultron, który pragnie przejąć władzę. Superbohaterowie postanawiają temu zapobiec, stawiając czoło groźnemu najeźdźcy.
- Aktorzy: Robert Downey Jr., Chris Hemsworth, Mark Ruffalo, Chris Evans, Scarlett Johansson i 15 więcej
- Reżyser: Joss Whedon
- Scenarzysta: Joss Whedon
- Premiera kinowa: 7 maja 2015
- Premiera DVD: 18 września 2015
- Premiera światowa: 13 kwietnia 2015
- Ostatnia aktywność: 6 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Nowe przygody Avengersów, mimo pewnych niedociągnięć fabularnych, to wciąż całkiem udane kino rozrywkowe, pełne emocjonujących scen akcji. Superbohaterski blockbuster pełną gębą!
-
Udany sequel i dobrze skrojona produkcja, ale przede wszystkim dla wiernych fanów Kapitana Ameryki, Hulka, Thora czy Irona-Mana. Inni będą nieco zagubieni, zmęczeni i przytłoczeni "ogromem atrakcji".
-
Oczywiście mimo tych niedociągnięć "Avengers: Czas Ultrona" ogląda się przyjemnie. Ale większość kosztujących trzysta milionów dolarów filmów tak się ogląda.
-
Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione zarzuty, końcowa ocena może trochę was zaskoczyć. Jednak mimo moich narzekań i absolutnego przepychu, do jakiego posunął się Joss Whedon, "Czas Ultrona" dostarczył mi całkiem dobrej rozrywki, nieoferującej nic nowego, a wielu rzeczy wręcz za dużo, ale... jako fan adaptacji przygód herosów nie mogłem nie ekscytować się filmem i nie czerpać z niego żadnej przyjemności.
-
Kawał świetnej rozrywki dla każdego entuzjasty opowieści o superbohaterach. Niezainteresowanym tematem powiem wprost: ten film prawdopodobnie nie odmieni Waszego podejścia do całej sprawy.
-
W Avengers: Czas Ultrona wszystkiego jest za dużo, czyli za mało.
-
Może nie jest to znaczące potknięcie, ale "Czas Ultrona" to na pewno nie jest krok znaczący w rozwoju tego świata.
-
Zdecydowanie obrazowi przydałoby się więcej płynności i może spokoju.
-
Nie okazał się tak dobrym filmem, jak miało to miejsce w przypadku pierwszego filmu o superbohaterach. Słabsza fabuła nie jest w stanie zrekompensować, bądź co bądź, zapierających dech w piersiach pracy kamery typu slow motion i dopracowanych efektów specjalnych.
-
Mimo tego, że preferuję bardziej zamknięte, prywatne historie z bardziej angażującą fabułą, a nie śledzenie ze ślinotokiem efektownych pojedynków, pojawiających się co dwie minuty, bawiłem się przednio i czuję się pobudzony przed Civil War, które - mam nadzieję - będzie jednak w końcu czymś innym.
-
Jeśli ktoś pokochał wymienioną na początku szóstkę bohaterów, to seans z najnowszą odsłoną ich przygód będzie dlań prawdziwą gratką. Pozostali również powinni w trakcie seansu nasycać się tą marvelowską magią, która zachwyca od lat.
-
Naprawdę niezłe kino sci-fi, mogące dostarczyć dużo rozrywki. Niestety, w mojej opinii, film ugiął się pod ciężarem swojej legendy, która zaczęła się kreować, zanim jeszcze trafił on do kin.
-
Jeżeli ktoś szuka ambitnego filmu superhero, niech włączy sobie Watchmen, a od Avengers trzyma się z daleka. Ja z kolei chętnie obejrzałam Tony'ego Starka kłócącego się z Kapitanem Ameryką.
-
To nadal dobre kino rozrywkowe, które jest w stanie zagwarantować frajdę osobom w wieku od lat 5 do 105.
-
Druga część "Avengers" może z powodzeniem przyjąć motto muszkieterów za swoje, bo skupia się głównie na przezwyciężeniu problemów w drużynie superbohaterów i podkreśla wyższość zespołu nad jednostką. Szkoda, że robi to w dość łopatologiczny i niewyszukany sposób. Choć trzeba przyznać - atrakcyjny wizualnie.
-
Dostarcza dużo rozrywki i jako całokształt oceniam film dobrze, o czym świadczy fakt, że z kina wyszłam zadowolona i chętnie do niego wrócę za jakiś czas.
-
Nie jest złym filmem, ale nie jest też filmem dobrym. Stanowi istotną składową całości, ale pozostawia wrażenie niedosytu i zmarnowanego potencjału. Więcej: https://www.antyradio.pl/Filmy-i-seriale/Filmy/Avengers-Czas-Ultrona-rez-Joss-Whedon-recenzja-filmu-Marvela-1231488
-
Bardziej kino akcji niż film dla osób, które chcą czegoś więcej od fabuły. Plusy równoważą się z minusami, więc finalnie wyszłam z seansu zadowolona, bo przecież nie mogę napisać, że nie bawiłam się równie dobrze, co reszta osób obecnych na sali.
-
Robi wszystko, czego oczekuje widz zaznajomiony z serią adaptacji komiksów Marvela. Jest szalenie efektownie, emocjonująco i śmiesznie. Jednak osobiście odnoszę wrażenie, że moja niepisana umowa z twórcami tych filmów wygasa. Niechaj fabryka hitów zrezygnuje z produkcji taśmowej i w miejsce oszałamiających, lecz wtórnych hitów, tworzy perełki pokroju "Strażników Galaktyki", bo czasem zamiast produktu idealnego, dobrze jest otrzymać produkt wyrazisty i zapamiętywalny.
-
Fani uniwersum Marvela nawiedzą gromadnie kina i wyjdą prawdopodobnie zadowoleni, bo to czysto komiksowy film z licznymi odniesieniami do innych tytułów ze świata superbohaterów. A co warte podkreślenia, uczestnictwa w projekcji mogą nie żałować również ci, którzy za gośćmi w rozmaitych maseczkach i pelerynkach nie przepadają.
-
Na pewno "Czas Ultrona" zadowoli miłośników filmowych dokonań Marvela, jednakże w porównaniu do zeszłorocznych hitów pokroju "Zimowego żołnierza" oraz "Strażników Galaktyki" druga część "Avengers" prezentuje się słabiej.
-
Bezczelna komercyjna orgia, oferująca rozrywkę na najwyższym poziomie.
-
Jest filmem umiejętnie budującym napięcie przed kolejnymi produkcjami Marvela, lecz także bardzo zgrabnie zwieńczającym większość wątków porozrzucanych po filmach z drugiej fazy uniwersum. Czyni to w bardzo zgrabny sposób, jednocześnie będąc filmem na tyle przejrzyście skonstruowanym, iż nie będzie wielkim wyzwaniem dla widzów niezaznajomionych z komiksową mitologią czy tworzonym od lat spójnym uniwersum superbohaterów.
-
Przyzwoite kino rozrywkowe, perfekcyjnie zrealizowane, ale raczej pozbawione własnego charakteru, zbyt mocno splątane z pęczniejącym filmowym uniwersum, żeby mogło robić za samodzielną historię.
-
Wypełnione akcją i emocjami dzieło to gwarancja rozrywki wysokich lotów, chociaż jego bohaterowie najczęściej mocno stąpają po ziemi. To zresztą kolejny atut tej produkcji.
-
Kilka razy się uśmiechniecie, nacieszycie oczy pojedynkami, ale niewiele z tego wyniknie. Marvel prezentował nam już lepsze filmy, a ja tym razem wyszedłem z kina znudzony.
-
Nie jest to zły film. Wręcz przeciwnie, jest bardzo dobry, bardzo widowiskowy. Gdzieś jednak popełniono głupie błędy, a to rzutuje na całość odbioru.
-
Nie ma już takiej lekkości i wdzięku jak jego poprzednik. Jest tylko kolejnym punktem szeroko zakrojonej akcji włodarzy Disneya. Ale spokojnie. Wciąż pozostaje niezłą rozrywką.
-
Rozmazujące się w oczach sceny walk. Traumatyczne wspomnienia lub wizje. Poważne rozmowy. Niepoważne komentarze. Bohaterowie ludzcy i komiksowi zarazem. "Avengers. Czas Ultrona" daje nam to wszystko. I tylko lepiej nie pytać, komu i na jakiej podstawie Źli Wrogowie płacą rachunki za prąd...
-
Pomimo wspomnianych przeze mnie niedociągnięć to nadal znakomite kino dostarczające rozrywki, emocji i różnych nerdgasmów.
-
To wszystko jest kolorowe, fajne, piękne, zajmujące, wzruszające, urocze i imponujące - ale też, niestety, wtórne. Druga odsłona "Avangersów" to jedenasty film z realizowanej od siedmiu lat serii i na tym etapie powracające wciąż postacie i superbohaterska konwencja budzą już pewne zmęczenie.
-
7.56 maja 2015
- Skomentuj
-
-
Bardzo rzadko zdarza się, żeby kontynuacja filmowa, przewyższała poprzedniczkę. Tym razem udało się to nad wyraz dobrze. Nie pozostaje nic innego jak trzymanie kciuków, co sam uczynię, aby kolejne filmy oparte na komiksach Marvela, utrzymały poziom "Czasu Ultrona".
-
6.79 maja 2015
- Skomentuj
-