Polskatimes.pl
Źródło-
Zgrabny wstęp do kolejnej epickiej produkcji, bo chyba tak 1. sezon "Wiedźmina" trzeba potraktować. W tym słowiańskim kotle wymieszano kilka gatunków i konwencji, przez co nie wszystko smakuje tak, jak powinno. Jest zachowawczo, z kapci was nie wyrzuci, ale całość zapowiada się bardzo dobrze, potrzeba jedynie czasu na rozruch!
-
Mocny, trudny, bardzo dosłowny i bolesny w odbiorze.
-
Ten film wypełnia swoją misję. Daje dużo frajdy, wzbudza emocje i trzyma w napięciu.
-
Władysław Pasikowski nakręcił dobry film o polskim duchu podczas drugiej wojny światowej. Słyszę, że to za mało. Mnie wystarczy.
-
Dla fanów Woody Allena pozycja obowiązkowa.
-
Reżyser buduje piętrowe metafory, dodaje religijne znaki, dokłada symbole. W wielu momentach trudno nie tracić wiary w sens tego, co konstruuje...
-
Wizja Rosji bez słońca, kraju bezprawia, bandytyzmu, wszechwładzy mundurowych z absolutnie wyjątkową kreacją Vasiliny Makovtsevej. Z odrobiną humoru, świetnymi więziennymi piosenkami i rosyjską odmianą disco polo.
-
Działa jak odtrutka na życie w czasach, w których króluje znieczulica i zapalczywość.
-
Warto zobaczyć przede wszystkim dla postaci Maud Lewis i grającej ją Sally Hawkins.
-
Owszem, opowiada o współczesnym świecie, konstruując szereg komicznych sytuacji - ale śmiejemy się gorzko, sprowokowani do głębszej refleksji nad kondycją człowieka żyjącego w XXI wieku tak, że mina bardzo szybko nam rzednie.
-
Ogląda się bardzo dobrze. Do czasu..., gdy dotrze do nas, że to obrzydliwie tendencyjna, pozbawiona krytycznej refleksji opowieść o kolonialnych zapędach Brytyjczyków.
-
Pierwszy tak mocny emocjonalnie film z serii. I pierwszy w historii film, który otwiera nowy rozdział dla aktorstwa.
-
W nowym thrillerze erotycznym Francoisa Ozona pozornie wydaje się, że wszystko gra. Jest seks i napięcie, a zło czai się w nas samych. Historia zniewalająco pięknej Chloe, zmagającej się z traumą dzieciństwa, choć spełnia wszelkie wymogi klasycznego dreszczowca, jest jednak grubymi nićmi szyta.
-
Wim Wenders nie ma ostatnio nosa ani do scenariuszy, ani do aktorów, którzy w jego najnowszym filmie "Piękne dni" zamiast wyrażać emocje, grają jak drewniane kukły.
-
David Leitch stworzył w "Atomic Blonde" opowieść o Jamesie Bondzie w spódnicy. Agentka Jej Królewskiej Mości jest równie efektywna, intrygująca i atrakcyjna jak jej męski pierwowzór, pochodzący z powieści Iana Fleminga. Nie sądzę jednak, że kreacja pięknej Charlize Theron zagrozi sławie Bonda.
-
A więc perełka? O, zdecydowanie nie do końca, bo choć w filmie udało się pokazać i okrucieństwo wojny, i to, jak klęska zamieniła się w moralny sukces, to Christopher Nolan - na pewno jeden z magików kina wielkich budżetów - nie uniknął dosyć namolnego patosu pod koniec filmu, jakby żywcem z wojennych propagandówek. Choć pewnie niezwykła akcja zwykłych Brytyjczyków, którzy popłynęli po swoich chłopców na jachtach i łódkach, była rzeczywiście patetyczna.
-
-
Jak szwajcarski zegarek: finezyjne połączenie obrazu, dźwięku i dramatu.
-
Nie powiela romantycznego mitu wojny jako wspólnoty w walce o wielką sprawę. Zamiast być towarzyszem broni, każdy jest na niej towarzyszem własnej niedoli.
-
Komediowy średniak - do klasyki na pewno nie przejdzie, ale też siedzimy w kinie bez przesadnego zażenowania.
-
Najnowszy film Juliusza Machulskiego jest mocno średni, ale jedno trzeba przyznać: po jego obejrzeniu widz zapragnie przyjechać do Lublina.
-
Choć "Pokotowi" daleko do thrillera, emocje w filmie doskonale podkreśla dramatyczna muzyka Antoniego Komasy-Łazarkiewicza, a zdjęcia Jolanty Dylewskiej i Rafała Para-dowskiego sprawiają, że mimo mrocznej historii na ekranie, z sentymentem patrzy się na Kotlinę Kłodzką.
-
Clint Eastwood wskrzesił cud na rzece Hudson.
-
Pokazuje zagrożenia, ale również szanse dla ludzkości płynące z sieci i rozwoju technologii.
-
To, co broni ten film, to szczerość w ludzkich wyznaniach i intymny obraz ich serc.
-
Wielkie kino. Wybitny film. A przede wszystkim prawdziwy. Wzruszający.
-
Bardzo zły. Jest tak zły, że można by nim torturować więźniów w Guantanamo.
-
Perfekcyjnie dobre kino akcji. W piątym odcinku serialu o Jasonie Bournie akcja pędzi jednak tak szybko, że po drodze tracimy kontakt z ludzkimi cechami bohaterów.