
- Lo and Behold, Reveries of the Connected World
- Dokumentalny
- USA
- 98 min
Podróż przez Internet, sztuczną inteligencję, robotykę oraz sposób, w jaki wpływają na nasze życia.
- Aktorzy: Werner Herzog, Kevin Mitnick, Lucianne Walkowicz, Lawrence Krauss, Jonathan Zittrain i 15 więcej
- Reżyser: Werner Herzog
- Premiera kinowa: 2 września 2016
- Premiera światowa: 23 stycznia 2016
- Ostatnia aktywność: 11 grudnia 2024
- Dodany: 29 sierpnia 2016
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jeden z tych interesujących filmów, które należy obejrzeć więcej niż jeden raz, aby wydać opinię, jak mawiał inny wielki reżyser - Stanley Kubrick.
-
Ciekawy dokument opisujący, w jaki sposób internet zmienia świat. Pełen zadumy, ciekawych faktów i postaci. I bolesnych wizji.
-
Od filmu dokumentalnego oczekujemy jakiejś wizji, uporządkowania tematów, a nie biegania od Sasa do Lasa.
-
Podążając za kamerą, odkrywamy fascynujące początki istnienia wirtualnej sieci, która doprowadziła do ogromnego rozwoju technologicznego, ale również kryjące się za nią zagrożenia.
-
Pokazuje zagrożenia, ale również szanse dla ludzkości płynące z sieci i rozwoju technologii.
-
Herzog znajduje sposoby, żeby zabrać swoją publiczność tam, gdzie jeszcze nigdy nie była.
-
Zaskakująco ludzkie ujęcie tego, dokąd zmierza świat przyszłości nieludzkiego technocenu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Czy to miał być film o Internecie?
Bo pojawia si\e na początku i potem na chwilę pojawia się przy rozdziale o zagrożeniach, w skrajnym przykładzie rodziny, której córka zginęła w wypadku, a jej odcięto głowę ktoś wrzucił do sieci. Fakt że tragedia, ale trochę jednostkowy przykład.
Przez moment jeszcze jest nadzieja, jak Herzog "wchodzi" na temat ludzi uzależnionych od gry na komputerze. Ale to wszystko trwa kilka minut. Za chwilę znowu rozkminki o jakieś antenie satelitarnej. -
Bardzo prosty konstrukcyjnie i opowieściowo film. Gdyby nie kilka ciekawostek, to prawdopodobnie nie musiałbym w ogóle oglądać. Wszystko wiedziałem już wcześniej, a jeśli nie do końca to na pewno się tego domyślałem, bądź potrafiłem wywnioskować. Być może nie jestem targetem. Nie widzę tutaj też wielkich narracji nad poruszanymi problemami.