moviemaniac
Użytkownik-
Absolutne mistrzostwo slapsticku-śmiech aż po łzy nawet po tylu latach. Ilość gagów przypadająca na każdą minutę filmu robi wrażenie. Niesamowity Leslie Nielsen z jego grobową powagą (jakim cudem mu się to udawało?) i spółka doprowadzają do skurczów żołądka ze śmiechu i naprawdę zapisują się w historii kina. Boki zrywać.
-
99 września
- 1
- Skomentuj
-
-
Oczko niżej od poprzedniej części, ale to wciąż bardzo udana kontynuacja i jeden z najlepszych "światów" Marvela. Starlord i spółka rządzą.
-
Zaraz pewnie znajdą się malkontenci, ale szczerze? Losy Warrenów przywróciły popularność horrorom, dostarczają dużo rozrywki i tak jest też tym razem. W kinie są emocje i ciarki strachu, jump scary, Patrick Wilson i Vera Farmiga wciąż są totalnie "Warrenowaci", wprowadzają do biznesu córkę -czego chcieć więcej? Idźcie do kina i dobrze się bawcie na horrorze-po to powstała ta seria. Na pewno oczko wyżej niż część poprzednia i udane zakończenie (?) serii. To taki horrorowy Marvel and I like it.
-
6.56 września
- 1
- Skomentuj
-
-
Gromada gwiazd pod wodzą Joela Schumachera, który był jednym z najlepszych twórców thrillerów lat 90-tych. Emocje, klimat i świetnie poprowadzeni aktorzy - historia o tym, że zawsze w swoich ambicjach chcemy posuwać się dalej i brać więcej i nigdy nie kończy się to dobrze i co więcej, ma swoją cenę. Warto zobaczyć, zwłaszcza, że niedawny remake nie dał rady odtworzyć tych emocji.
-
Niepokojąca wizja przeszłości w której maszyny zwracają się przeciwko człowiekowi, do tego czysta akcja i świetne sekwencje, które zapisały się w historii kina. Wszystko to sprawiło, że to film stał się dziełem kultowym i do dziś nim pozostaje. Schwarzenegger w sumie w swojej najlepszej roli, zresztą Hamilton również. Filmy Camerona są nadal niesamowicie aktualne i niepokojąco korelują z nasza współczesnością...ku przestrodze.
-
Znakomita animacja, która śmiało przywołuje najlepsze lata Disneya. Triumf animacji, opowiadania historii, nakreślenia bohaterów i świetne piosenki.
-
Niestety rozczarowanie - punkt wyjściowy ciekawy, ale wykonanie bardzo słabe. Spokojnie można sobie odpuścić.
-
Klasyczna opowieść o Sleepy Hollow w ujęciu Burtona to groteskowy kryminał z czarnym humorem i niesamowitym klimatem, który wylewa się z każdej sceny i ujęcia. Aktorzy pierwszorzędnie dobrani i poprowadzeni-Johnny Depp w swojej najlepszej erze, świetna Christina Ricci i cała plejada amerykańskich i brytyjskich gwiazd w tle. Czytałam wiele opinii, że ten film był potknięciem, ale dla mnie to jeden z najlepszych filmów reżysera i obowiązkowy coroczny seans przed Halloween.
-
924 sierpnia
- 1
- Skomentuj
-
-
Trochę inny Burton niż zwykle-ale wciąż z typowym dla reżysera czarnym humorem i oryginalnymi bohaterami. Satyra na społeczeństwo i lekka parodia "kosmicznego" kina z plejadą gwiazd kina lat 90-tych.
-
Nigdy nie wybaczę temu filmowi zmarnowania potencjału roli Bale'a. Mieć takiego aktora w MCU i zrobić z nim to co Waititi...reżyser dobrze zaczął w poprzedniej części, ale tutaj przedobrzył i to tak bardzo, że aż zepsuł wszystko. Produkcja nierówna, mało porywająca z wymuszonym humorem. Po prostu nie.
-
Nie przesadzę, jeśli napiszę, że to chyba najlepszy Robin Hood w historii kina. Akcja, przygoda, świetna realizacja i przede wszystkim fenomenalne aktorstwo-czapki z głów zwłaszcza przed Alanem Rickmanem -jego Szeryfa zapamiętuje się na całe życie -i ten czarny humor....poezja! Nic tylko sobie znowu zanucić piosenkę Adamsa i zabrać się za oglądanie.
-
723 sierpnia
- 1
- Skomentuj
-
-
W zamyśle twórców to chyba miała być netfliksowa odpowiedź na disneyowskie "W głowie się nie mieści". Wyszła ciekawa i bardzo udana animacja, która podejmuje ważny temat walki z własnymi lękami. Jak najbardziej na plus.
-
Pomysłowa produkcja z wartką akcją rozpisaną na dwójkę głównych aktorów. 2 godziny mijają jak z bicza strzelił i ani na chwilę nie ma nudy. Może trochę za dużo chciano wrzucić do tego "gara" ( akcja, stwory z wąwozu, love story i tajemnicze organizacje), ale pod okiem reżyserów to się po prostu udało.
-
Kino chcące być czymś o wiele większym niż jest-a jest niestety słabą i mało angażującą produkcją. Nie wypada dobrze ani jako dramat psychologiczny, ani jako thriller erotyczny-Nicole totalnie nie przekonuje i tylko drugi plan ratuje ile może. Można sobie darować.
-
Klasyka przygodówki z wątkiem romantycznym, będąca jednocześnie satyrą na ten gatunek. Znakomici Douglas i Turner-chemią między nimi można było obdzielić kilka produkcji.
-
Kolejna po "Barbarzyńcach" świetna i trzymająca w napięciu produkcja od Creggera, który wyrasta na jednego z najciekawszych współczesnych twórców horrorów. Niesamowity, oniryczny klimat, świetne aktorstwo i historia będąca miksem gatunków i stylów. Po seansie będziecie się zastanawiać ile jeszcze ohydztw skrywają amerykańskie przedmieścia, a kiedy zadzwoni ciotka od strony żony chcąca przyjechać z wizytą, poczujecie gęsią skórkę na karku...Idźcie do kina koniecznie jeśli lubicie dobre filmy.
-
813 sierpnia
- 3
- Skomentuj
-
-
Całkowita zmiana konwencji i stylu względem poprzedniej historii. Dobrze się oglądało, ale jednak jedynka lepsza. Teraz nic tylko czekać na crossover z Terminatorem. Zostaną z Meghan parą i razem będą zmagać się trudami życia -pracą i przeżyciem od pierwszego do pierwszego-widzę to oczami wyobraźni.
-
52 sierpnia
- 1
- Skomentuj
-
-
Chociaż pozornie to kolejna historia o tym, że pogoń za sławą i blichtrem rozczarowuje po dotarciu do celu, to broni się znakomitą realizacją i kreacjami aktorskimi. Meryl i towarzysząca jej "świta" grają koncertowo czyniąc co druga scenę wręcz kultową. "This stuff" wymówione z pogardą dla ignorancji i legendarne zaciskanie ust pamięta dziś każdy kinoman. W przyszłym roku czeka nas kontynuacja losów Andy Sachs
-
72 sierpnia
- 1
- Skomentuj
-
-
Brakuje słów, by określić jak genialne to kino i jakie wzbudza emocje i to od pierwszego seansu kiedyś bardzo dawno. Absolutnie genialne kreacje aktorskie głównego trio, znakomita realizacja i historia, choć w zasadzie prosta, to chwytająca za serce i nie puszczająca długo po seansie. Do tego realizatorski kunszt Bessona. "Leon...." bezapelacyjnie zasłużył na swoje godne miejsce w historii kina. I ta roślinka....
-
McQuarrie i Cruise udowadniają, że są znakomitym duetem, który potrafi porwać widza od pierwszej do ostatniej minuty. To bezapelacyjnie jedna z najlepiej zrealizowanych serii w dziejach kina, która ewoluowała wraz z jego rozwojem. Wielki finał jest spektakularny i dobrze rozkłada pionki na planszy. Cruise to naprawdę tytan kina i zasługuje na uznanie za etykę pracy i szacunek dla widza.
-
Hakoręki wyjeżdża na wakacje (naprawdę!), by w spokoju pokiereszować kolejnych bohaterów. Kontynuacja w sumie udana-serwuje dokładnie to samo co część pierwsza-tylko tyle i aż tyle plus ładne widoki. Każdy killer że slasherów powinien mieć swoją "holiday edition".
-
Znakomita czarna komedia i satyra na wieczną pogoń za młodością. Genialne role Hawn, Streep i Willisa, a na dodatek Isabella Rossellini. Zaskakująco dobrze ogląda się dziś, kiedy branża beauty i obstrzyknięte twarze atakują z każdego zdjęcia.
-
Film Edwardsa powiela wszystkie motywy znane z serii. Grupa bohaterów trafia na dinowyspę, obowiązkowo jest wśród nich ktoś chciwy chcący zarobić na dinusiach, ktoś zostaje także "spektakularnie zjedzony", a wszystkie urządzenia i agregaty po latach nadal działają. Dodać do tego kilku aktorów na topie i cyk- mamy hit. Tegoroczne danie wyszło trochę niestrawne i nawet te dinozaury jakieś takie za bardzo zmutowane...To nie jest super otwarcie nowej serii, ale sprawdza się jako wakacyjny akcyjniak.
-
Jest lipiec, a ja prawdopodobnie obejrzałam horror roku. Godny następca "Hereditary" -klimat duszny i niepokojący, cały czas czujemy, że coś wisi w powietrzu... I choć końcówka trochę niedomaga to w ostatecznym rozrachunku film i tak robi duże wrażenie. Przygotujcie się na mocny seans.
-
To wcale nie jest film aż tak tragiczny jak o nim piszą, ale niestety Disney traci kontakt ze swoja widownią i dlatego jeśli nie zmieni kursu, przegra. Wizualnie przepiękny i odpowiednio bajkowo naiwny. Rachel Zegler gra dobrze, ale jej ignoranckie wypowiedzi poza ekranem wpływają na jej odbiór jako Śnieżki. Gal Gadot w tym filmie nie ma-jej zła królowa to aktorska tragedia. Generalnie-szkoda, ale przez to ile złego się o tym filmie naczytałam-wypadł lepiej niż się spodziewałam.
-
522 czerwca
- 1
- Skomentuj
-
-
Mało udane zwieńczenie świetnej serii i ukoronowanie dzieła Toma Cruise'a vel Ethana Hunta. Film rozwleczony, w którym patetyzmu co niemiara, mało bohaterów w bohaterach i fabuła z tzw. " czapy" (ścigamy jakieś byty, podkowy i takie tam)...Na osłodę dwie genialne sekwencje-nurkowanie do wraku Sewastopola i pościg samolotowy. Ten film jest niczym kolejna misja-sami wybierzcie czy ją zaakceptujecie.
-
521 czerwca
- 3
- Skomentuj
-
-
Udana produkcja, która może trafić nie tylko do fanów serialu. Dobre tempo akcji, znani i lubiani bohaterowie i fabuła łącząca najbardziej znane motywy z serialu Cartera. Wielbiciele serialu na pewno dadzą dwie gwiazdki więcej od innych.
-
Wszystko w tym filmie jest absolutnie kultowe-od obsady poprzez słynną scenę "zwisu",aż po spektakularny finał i absolutnie genialny motyw muzyczny. Świetne otwarcie serii, choć swego czasu zarzucano reżyserowi, że fabuła zbyt skomplikowana i że film nie znajdzie uznania wśród szerokiej publiki. I proszę....za chwila premiera ósmej części
-
Marvel powraca z pazurem, werwą i nową drużyną, tym razem antybohaterów. Dla wszystkich wymęczonych już poprzednimi filmami nastał nowy czas, i dobrze, bo cała franczyza zjadała już własny ogon. Jake'owi Schreierowi udał się film o wiele lepszy niż się po nim spodziewałam, z udanymi rolami i umiejętnie budującym napięcie scenariuszem. Spędźcie udaną majówkę w kinie z Nowymi Avengersami.
-
Jedna z pierwszych filmowych przygód życia i absolutna klasyka w swoim gatunku. Kultowa rola Harrisona-tego kapelusza nie mógłby nosić nikt inny...