Przerwana lekcja muzyki

nie rozumiem Oscara dla Jolie i pomijania przez ludzi samej Winony, która zagrała bardzo dobrze

W przerwanej lekcji muzyki zarakło mi odrobinę bardziej psychodelicznej muzyki. Jednak dobra fabuła i obsada to nie klucz do pełnego sukcesu.

Podchodziłem do tego filmu jak do wielkiego klasyka lat 90. Słowo klasyczny zresztą pasuje do tego filmu, ale bynajmniej jako doskonały, służący za wzór, a niestety bardziej jako tradycyjny. Mangold nie stara się szokować, ale sporo tu scen, które są w całej historii kina niejako wtórne, skądinąd doskonale znane. Nie odnajduję tu przesadnie wielkich emocji, a psychologia postaci – w szczególności bohaterki Ryder – wydaje się być raczej ogólnym szkicem. Niemniej nie uważałbym tego za słaby film.

Trochę zbyt ckliwe jak na mój gust i tylko częściowo oddające głębię literackiego oryginału ale kreacje aktorskie są tu naprawdę pierwszorzędne , zwłaszcza Angelina Jolie jako socjopatyczna Lisa najbardziej zapada w pamięć.

Lot nad kukułczym gniazdem w wersji dla nastolatek. Ok, ale nie widzę tej wyjątkowości.

Dlaczego ja tego wcześniej nie widziałem? Bardzo klasyczny film, ale i bardzo dobry - panie w rolach głównych spisują się znakomicie.

Kobieca wersja "Lotu nad kukułczym gniazdem" to przejmujące stadium samotności, choroby i prób odnalezienia swojego miejsca w świecie. Znakomite role główne i drugoplanowe -dosłownie każda z pań zapada w pamięć, choć oczywiście wybija się oscarowa Angelina Jolie. Kawał znakomitego kina od Jamesa Mangolda.

Wyciskacz łez opowiadający historie z życia

"Ruchome piaski świata cieni" czyli wycinek życia pogubionych i zostawionych sobie samym dziewczyn. Dobre, przekonywujące aktorstwo ale mimo to jestem jednak team "Lot nad kukułczym gniazdem" ;)