Dwa lata po zamachach z 11 września młoda agentka CIA, Maya, dołącza do zespołu, który tropi Osamę bin Ladena. Z upływem czasu polowanie na najsłynniejszego terrorystę świata staje się jej obsesją.
- Aktorzy: Jessica Chastain, Jason Clarke, Joel Edgerton, Jennifer Ehle, Mark Strong i 15 więcej
- Reżyser: Kathryn Bigelow
- Scenarzysta: Mark Boal
- Premiera kinowa: 8 lutego 2013
- Premiera DVD: 6 czerwca 2013
- Premiera światowa: 10 grudnia 2012
- Ostatnia aktywność: 2 grudnia 2023
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Czy ma jednak jakieś szanse w Oscarach? Nie sądzę. Bigelow miała już swoje pięć minut, a rywalizacja w kategorii "najlepszy film" jest zacięta.
-
Chociaż w trwającym ponad dwie i pół godziny filmie nie zabrakło przegadanych fragmentów, jego finalna część w znacznym stopniu rekompensuje ich obecność.
-
Wielkie zwycięstwo Kathryn Bigelow. Amerykańska reżyserka zręcznie omija wszelkie pułapki związane z podjęciem kontrowersyjnego tematu.
-
Dla ostatnich 30 minut warto przeboleć seans beznamiętnego i nudnego śledztwa.
-
Z czystym sumieniem mogę polecić go każdemu fanowi kina sensacyjnego, szpiegowskiego i wojennego, bo będzie w stanie znaleźć tu coś dla siebie.
-
Mimo pewnego znużenia, "Wróg numer jeden" to mocne kino, które jednak serwuje słodko-gorzki finał. Bo choć główny wróg nie żyje, to nadal terroryści działają.
-
Nie jest raczej arcydziełem, ba, nie jest nawet filmem stojącym w kolejce do tytułu "wybitny", pozostawia raczej posmak poprawnie nakręconej nijakości.
-
Za cenę prawdopodobieństwa przedstawionych sytuacji rezygnuje z ambicji bycia sztuką. Jest solidny i przesiąknięty wiedzą, miesiącami zdobywaną przez scenarzystę i reżyserkę.
-
Największą zaletą filmu jest, że trzyma w napięciu, mimo iż zakończenie tej historii jest przecież znane. Czystej akcji mamy tu właściwie ostatnie pół godziny, kiedy pokazany jest nalot na siedzibę bin Ladena i jest to realizacyjna perełka. I przede wszystkim dla tej sekwencji oraz wspaniałej kreacji Jessici Chastain warto ten film zobaczyć.
-
Już po kilku minutach wbijającej w fotel projekcji można odnieść wrażenie, że jedną z pułapek, w które wpadła Bigelow, zastawiło na nią jej własne rzemiosło. Dzięki mistrzowskiemu zastosowaniu suspensu udało się jej zbudować opowieść trzymającą w napięciu pomimo imponującej długości i doskonałej znajomości jej finału, jej wersja polowania na Bin Ladena niemal prosi się o oglądanie z pop cornem.
-
W centrum akcji "Wroga numer jeden" reżyserka postawiła kobietę. Z tym jest pewien kłopot - podobnie jak kłopot sprawia sama Bigelow, pierwsza kobieta nagrodzona Oscarem za reżyserię, uparcie sięgająca po "męskie tematy".