
Odnosząca sukcesy prezeska firmy nawiązuje burzliwy i namiętny romans ze swoim stażystą.
- Aktorzy: Nicole Kidman, Harris Dickinson, Antonio Banderas, Sophie Wilde, Esther McGregor i 15 więcej
- Reżyser: Halina Reijn
- Scenarzysta: Halina Reijn
- Premiera kinowa: 10 stycznia
- Premiera światowa: 30 sierpnia 2024
- Ostatnia aktywność: 13 kwietnia
- Dodany: 31 października 2024
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Mnie się ten film podobał, bo nie miałam problemu, żeby uwierzyć w to, co widzę na ekranie. Żadne reakcje, czy interakcje bohaterów nie wydają się naciągane i nienaturalne. Scenariusz i reżyseria zostały dobrze przemyślane, jednak największe wrażenie zrobili na mnie aktorzy. To jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza rola Nicole Kidman. Jej bohaterka w jednej scenie jest wrażliwa i bezbronna, żeby w następnej przeobrazić się w twardą businesswoman i ta transformacja przebiega bezbłędnie
-
"Babygirl" to opowieść, która ślizga się po krawędziach gatunków, kokietuje widza i co chwila wymyka się z szufladki, do której próbujemy ją wcisnąć. Z jednej strony - erotyczny thriller o relacji między CEO a młodym stażystą. Z drugiej - błyskotliwa dekonstrukcja współczesnych narracji o władzy, seksualności i granicach wolności. A może coś jeszcze innego? Ostatecznie, to film o tym, jak trudno być człowiekiem - w każdym sensie.
-
Więcej nie zamierzam zdradzić, ale powiem jedno: "Babygirl" bardzo mnie zaskoczyło. To bardziej dramat psychologiczny skupiony na kobiecym pożądaniu niż pełnokrwisty erotyk, ale jest w nim miejsce na napięcie, odrobinę humoru oraz refleksji.
-
7.51 stycznia
- Skomentuj
-
-
Babygirl być może nie stanowi w historii kina żadnej nowej karty, a widzom zapoznanym z rozerotyzowanymi klasykami, czy to hollywoodzkiego centrum, czy awangardy, zmysłów szczególnie nie rozpali. Halina Reijn z gracją muska po delikatnej skórze, sprzedaje zawadiackiego prztyczka w nos, a jest przy tym zarazem niesamowicie elegancka.
-
Filmowa fantazja o władzy i uległości oraz tęsknocie za beztroską w zrobotyzowanym świecie międzynarodowych korporacji. Reklamowany jako erotyczny thriller "Babygril" to, wbrew szumnym zapowiedziom, fantazja bardzo bezpieczna i pozbawiona gatunkowego dreszczyku.
-
Babygirl próbuje balansować między intrygującą psychodramą a prowokacyjną historią erotyczną, jednak ostatecznie nie spełnia oczekiwań. Choć scenariusz w niektórych momentach stara się wejść głębiej w motywacje postaci, brak konsekwencji sprawia, że fabuła wydaje się powierzchowna. To film, który ma potencjał, by zaintrygować, ale zostawia widza z uczuciem niedosytu.
-
5.515 stycznia
- Skomentuj
-
-
-
Recenzje użytkowników
-
Thriller erotyczny - ma wzloty i upadki - Babygirl, moim zdaniem,zalicza się do rozczarowania. Zacznijmy od tego,że scenariusz tu mocno kuleje, przez co zależności między bohaterami,ich chemia czy też zwierzęcy pociąg i magnetyzm jest sprowadzone do bardzo łopatologicznych dialogów,momentami tak drętwych, że wprowadza on zażenowanie i śmiech.Nie wybrzmiewa tu nikt, Kidman która podobno gra tu najlepszą partię od lat, no polemizowałbym z tym, jest dość płaska i mało wyrazista. Słabiutkie to było.