Auggie od urodzenia ma zdeformowaną twarz. W nowej szkole chłopiec chce udowodnić rówieśnikom, że piękno to więcej niż wygląd.
- Aktorzy: Julia Roberts, Owen Wilson, Jacob Tremblay, Izabela Vidovic, Mandy Patinkin i 15 więcej
- Reżyserzy: Stephen Chbosky, Steve Conrad, Jack Thorne
- Scenarzyści: Steve Conrad, Jack Thorne
- Premiera kinowa: 19 stycznia 2018
- Premiera DVD: 20 sierpnia 2018
- Premiera światowa: 14 listopada 2017
- Ostatnia aktywność: 3 września
- Dodany: 8 listopada 2017
-
Wybija się wśród filmów o podobnej tematyce, a pogodny i pozytywny wydźwięk historii ma za zadanie wlać więcej empatii w ludzkie serca. Warto obejrzeć film Chbosky'ego nie tylko z uwagi na kreacje Jacoba Tremblaya, ale też przesłanie, jakie ze sobą niesie.
-
Okazuje się, że dobroć i życzliwość mogą być pokazane w sposób ciekawy. "Cudowny chłopak" to jednak nie tylko dobry "feel good movie", ale też obraz, który daje widzowi kilka tematów do przemyśleń.
-
Feel good movie na zimowy wieczór, który rozgrzeje niejedno serduszko.
-
Jest historią ku pokrzepieniu serc, czyli kończy się uroczym happy endem, ale to nie zmienia faktu, że filmowi udało się pokazać istotę problemu i po wyjściu z kina większość dzieci i dorosłych przez dłuższy czas będzie miała w głowie dramat tego dziecka i, mam nadzieję, wiele osób zastanowi się nad własnymi reakcjami w podobnych przypadkach, zwłaszcza, że jest to przy tym solidny wyciskacz łez.
-
Potrafi wywołać u widza szereg emocji od smutku, przez rozbawienie po wielkie wzruszenie. Wszystko to dzięki świetnie napisanym postaciom i chemii między nimi, którą możemy zobaczyć na ekranie.
-
Można by się spierać o banalność morału i utopijność wizji, bo jak wiadomo w prawdziwym życiu nie tak szybko zwalcza się dyskryminację czy rozwiązuje problemy. "Cudowny chłopak" ma w sobie jednak tyle pozytywnej energii i magii, że nietrudno ulec jego urokowi.
-
Sprawia wrażenie filmu powstałego 50 czy 60 lat temu, który mógłby spokojnie nakręcić Frank Capra. Taki klasyczny film familijny, który może przedstawia świat zbyt idealny, ale próbuje uczyć innych pewnych wartości oraz postaw.
-
Kino familijne, odpowiednie na niezobowiązujące popołudnie. Ukazuje piękne wartości, nie trywializuje ich, jednak ostatecznie nie porywa.
-
Spełnia wszystkie warunki kina familijnego w najlepszym wydaniu: wzrusza, angażuje emocjonalnie, pozwala utożsamić się z bohaterami i kibicować im w pełnej przeszkód drodze do gwiazd, których w końcu sięgają.
-
Świetnie pokazuje system wartości, a pod pełną lukru powłoką kryje wiele uroku i charyzmy głównego bohater, od którego warto uczyć się miłości do życia i pozytywnej energii.
-
Fenomen "Cudownego chłopaka" tkwi w jego pięknie i prostocie. Lekkość, z jaką przedstawiony jest świat okrutnie doświadczonego przez los, ale nad wyraz pogodnego, wrażliwego chłopca o złotym sercu sprawia, że obraz jest idealną propozycją zarówno na szkolną wycieczkę, jak i spędzenie rodzinnego popołudnia czy "rutynowe" wyjście do kina.
-
Pomimo tych drobnych minusów "Cudowny chłopak" i tak się broni, jako całość ogląda się z przyjemnością i wzruszeniem niezależnie od wieku. Idealne, poprawiające humor i uczące tolerancji kino dla całej rodziny.
-
Mimo wszystko uważam "Cudownego chłopaka" za ważny i udany film, który pozwoli dzieciom borykającym się z deformacjami twarzy wreszcie utożsamić się z jakąś pierwszoplanową postacią, a ich szkolnym kolegom - dostrzec problemy wykluczanych. Film ten nie jest wolny od wad i uproszczeń, jednak jestem pewna, że ułatwi rozpoczęcie dyskusji o statusie osób fizycznie innych, którą powinniśmy toczyć już od dawna.
-
Dawno nie widziałem filmu, który potrafiłby mnie jednocześnie wzruszyć i rozśmieszyć i tak na przemian.
-
Nadal moje wrażenie końcowe jest pozytywne, głównie ze względu na sprytne, skuteczne zmiany perspektywy, a nie tylko tłuczenie tego samego ciągle. No i Owen Wilson to dla mnie skarb, kiedy ma zabawne kwestie i mówi je tym swoim ściszonym, słodkim głosem.
-
Produkcja ponadczasowa, przeznaczona dla każdego, świetnie wykorzystała potencjał oraz umiejętności aktorów. Stephen Chbosky stworzył genialny film, o którym na pewno będziemy wspominać jeszcze przez długi czas.
-
Niemniej jednak warto zwrócić na Cudownego chłopaka uwagę, bo to film, przy którym można po prostu przyjemnie spędzić czas nie mając wygórowanych oczekiwań. Niejedną osobę z pewnością poruszy i rozbawi, a najmłodszym da cenną lekcję.
-
Niekoniecznie musicie pędzić do kina, ale jeśli za pół roku nie będziecie wiedzieli jak spędzić wieczór, a jakaś stacja telewizyjna zaoferuje Wam seans "Cudownego chłopak", złapcie przyjaciela i spędźcie razem przyjemny rok szkolny z Auggiem.
-
Dawno w kinie nie spędziłem tak miło czasu i tak szczerze się nie śmiałem.
-
Zamiast poruszającego komediodramatu o akceptacji inności, otrzymujemy jednak... bałagan - chaotyczną wycieczkę przez wszystkie style i gatunki Hollywood, w której konkretnego celu i przesłania brak.
-
Choć opiera się na kliszach i banalnym przesłaniu, jest niewinny i uroczy, dzięki czemu bez mrugnięcia akceptujemy nadmiar słodyczy.
-
Jeśli Cudowny chłopak cię nie wzruszy, to znaczy, że masz serce z kamienia.
-
Idealny film dla całej rodziny, na którym nie tylko można odnaleźć pocieszenie, ale też porządnie wypłakać bez nachalnego szantażu emocjonalnego.
-
Filmowa lekcja tolerancji na hollywoodzkim poziomie.
-
Wiele jest filmów o dobru, ale niewiele o dobroci - takiej zwyczajnej, codziennej, bezinteresownej, ale chyba właśnie najbardziej pożądanej. "Cudowny chłopak" jest właśnie takim filmem - po który należy sięgnąć, gdy straci się wiarę w ludzkość i odczuwa się nagłą potrzebę ponownego wypełnienia swojego wnętrza wyrozumiałością i nadzieją.
-
Jest niczym herbata z miodem i cytryną, mająca przede wszystkim dostarczyć nam ciepła. I jest przy tym bardzo skuteczny.
-
W krzepiący, ale ratujący się przed ckliwą historią, dzięki szczerości i niewymuszonemu urokowi, opowiada o inności Cudowny Chłopak. Robi to... po prostu cudownie.
-
Ubrana w kostium wzruszającego kina familijnego opowieść o przezwyciężaniu trudności, sile charakteru i dobru, które jest zawsze silniejsze niż zło. Oscarów ani seansu na festiwalu Nowe Horyzonty nie będzie, ale udana wizyta w kinie - jak najbardziej.
-
Reżyser zgrabnie przeplata ze sobą sceny do śmiechu, płaczu i refleksji. Nawet jeśli stężenie "cukru w cukrze" przekracza dopuszczalne granice, a fabuła od pewnego momentu zaczyna dryfować bez celu, "Cudowny chłopak" nie traci czaru.
-
Ta ciepła, krzepiąca historia to doskonała odpowiedź na parszywość dnia codziennego, nawet jeśli finalny wydźwięk tej historii może się wydawać nieco naiwny i nazbyt optymistyczny.
-
Do odkrywczych filmowy morał nie należy, chwilami trąca nawet banałem. Gdzieś między wierszami snuje się jednak baśniowa wręcz magia, od "Cudownego chłopaka" bije przyjemne ciepło, a jeśli tylko twórcy dadzą nam w końcu więcej przestrzeni, da się poczuć wzruszenie.
-
Nie jest filmem złym. Jednak kiedyś w filmach dawano lekcję pokory i naukę o prawdziwej istocie "inności". Głównie w formie wychowania, które w filmie zostaje praktycznie pominięte.
-
Cudowny chłopak dla wielu osób będzie pewnie niestrawny z powodu dużego stężenia słodkości. Inni uznają, że to przyjemna rozrywka dla całej rodziny.
-
Piękna to lekcja, która przy okazji pozostaje niezwykle przyzwoita filmowo.
-
Polecam z czystym sumieniem, aby obejrzeć tą pozycję w raz z młodszymi pociechami.
-
Przesłodzone i cukierkowe kino familijne zdecydowanie dla młodszego widza. Starszego może zemdlić nadmiar banału.