-
Animacja mająca świadomość swojej potężnej siły kreacji i wolności z charakterkiem, a nie cukrem w cukrze.
-
Brakuje także większych zaskoczeń fabularnych, relacja między braćmi rozwija się tak, jak możemy się od początku spodziewać, jednak jest w tej prostocie niezwykła szczerość. Nikt w końcu nie powiedział, że proste opowieści nie mogą być dobre.
-
Największą siłą opowieści jest umiejętność poruszania i zmieniania naszego patrzenia na rzeczywistość. Co prawda "Naprzód" nie jest w tej kwestii wywrotowe, a nawet powiela schematy, które dawno powinny odejść już do lamusa, ale nadal potrafi wzruszać i bawić.
-
Pixar znowu dostarcza film, którego nie da się nie lubić. A w dodatku taki, który jeszcze bardziej polubią dzieciaki.
-
Spełnia swoją rolę zarówno, jeśli chodzi o dostarczenie nam emocji, jak i wrażeń wizualnych. Pixar nie zawiódł, a bałam się o to po seansie czwartej części Toy Story, której moim zdaniem brakowało polotu. Na szczęście tym razem się udało!
-
"Naprzód" dowodzi, że Pixar wciąż świetnie czuje się w wymyślaniu nowych historii, które bawią i wzruszają widzów w każdym wieku. To zamknięta opowieść, choć jestem pewien, że prędzej czy później doczekamy się kolejnych przygód w świecie, który zapomniał o magii, ale wciąż jest jej pełen.
-
7.521 kwietnia 2020
-
-
Może nie buduje całkiem nowego poziomu, ale bardzo dobrze trzyma się tego już ustalonego.
-
Fantastyczny świat w "Naprzód" kryje w sobie olbrzymi potencjał. Szkoda, że na większe emocje trzeba czekać do ostatnich minut filmu.
-
Może fabularnie nie wybija się na wyżyny, jak poprzednie dzieła Pixara, to ma w sobie tyle ciepła, mądrości życiowej i uroku, że można jej to wybaczyć.
-
Historia przedstawiona przez Scanlon bawi i wzrusza. Może nie tak mocno jak W głowie się nie mieści czy Toy Story, ale na pewno dużo bardziej niż jego ostatni film Uniwersytet Potworny. Ta produkcja dotyka zupełnie innych strun.
-
To animacja, która zdecydowanie daje do myślenia. Jest ładna, ma świetną muzykę, fajne gagi i ogląda się ją z zapartym tchem. Zostawia też coś w głowie, myślę że dla każdego coś innego.
-
To wszystko składa się na znakomitą rozrywkę, która jednocześnie wzrusza i bawi. Twórcy potrafili wydobyć zapomnianą w filmowym świecie magię i przenieść jej odrobinę również do naszego. "Naprzód" ma siłę ponownego zaczarowywania świata - udowadnia, że między najbliższymi, którzy obdarzą się miłością, wsparciem i zrozumieniem, może dziać się prawdziwa magia.
-
Cóż, Naprzód arcydziełem nie jest, a "jedynie" rzemieślniczą produkcją na bardzo wysokim poziomie.
-
Kolejny film od Disneya, który z lekkością rozpędza chmury niepewności i poprzez zabawę uczy jak można zmienić przeszłość. Która nawet mocno zmieniająca rzeczywistość może zostać zmieniona na lepszą.
-
Czysta, niczym nieograniczona fantazja twórców pozwoliła wyczarować tutaj cuda: prowadzenie na smyczy nóg ojca, gang butch wróżek czy pływanie na chrupkach... Bez względu na wiek, trudno nie ulec tym czarodziejskim sztuczkom. Lecz przy całej - jak to zwykle u Pixara - nieprawdopodobnej widowiskowości, film nie traci psychologicznej wiarygodności.
-
Pixar ponownie zabiera swoich widzów w niesamowitą podróż, podczas której dwóch braci na nowo próbuje wskrzesić magię w zrewolucjonizowanym przez technologię świecie. Polecam zwłaszcza najmłodszym widzom!
-
Prosta i familijna produkcja na sobotę, oblukrowana patosem i tęsknotą za ojcem.
-
Sprawia wrażenie dość leniwego w porównaniu do największych dzieł studia. Na pewno wystarczy, żeby zapewnić świetną rozrywkę dla całej rodziny, ale osoby poszukujące ciekawszych treści pozostawi z potężnym poczuciem niedosytu.
-
Wyśmienite dzieło, które z pewnością szybko dołączy do - może nie największych, ale z pewnością najbardziej lubianych - pixarowskich klasyków.
-
8.316 kwietnia 2020
-
-
Scanlon w mądry sposób pokazuje, o co tak naprawdę chodzi w rodzinnych relacjach. Cieszy fakt, że reżyserowi udaje się podjąć owy temat tak łagodnie i nienachalnie. Nie mamy dzięki temu poczucia, że ktoś steruje naszymi emocjami.
-
To, w czym Naprzód naprawdę rządzi, to w rozwoju swoich bohaterów. Tak, jest to kino drogi, i to takie pełne smoków, chimer, wybuchów, czarów i pościgów. Jednak pomimo tych różnorakich rozpraszaczy Scanlon w żadnym momencie nie traci z oczu swego celu, czyli właściwej, wewnętrznej drogi, którą przebywają bracia.
-
8.52 kwietnia 2020
-
-
Niemniej jedno mogę powiedzieć bez cienia wątpliwości: "Naprzód" to bardzo duża niespodzianka oraz rehabilitacja Scanlona jako reżysera. Pomysłowa, z wyrazistymi postaciami, śliczną kreską i szaloną wyobraźnią. Tego świata nie chcę się opuścić, tylko ruszyć ku kolejnej przygodzie.
-
7.526 marca 2021
-
-
Kolejny udany film Pixara, który spodoba się zarówno młodszym, jak i starszym widzom. Zwłaszcza tym, którzy mają braci.
-
W najśmielszych snach nie przypuszczałabym, że prawie się popłaczę przy scenie, w której zdezelowany samochód zostaje przysypany skalnym rumowiskiem.
-
Bez nachalnej, topornej dydaktyki, z uczuciem i dużą dawką humoru i obowiązkowym wzruszającym zakończeniem. Może tym razem nie polały się łzy tak rzęsiste, jak przy okazji "Coco", czy "Odlotu", ale nadal mało kto pozostanie obojętny. Pixar, nawet już będąc częścią Disneya, w dalszym ciągu konkuruje sam ze sobą. Inni pozostają daleko w tyle.