
-
30recenzji
-
29ocen
-
25pozytywnych
-
4negatywne
-
7.1średnia
-
86%pozytywnych
-
0.9odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Jenkins opowiedział o tym wszystkim w sposób niezwykle subtelny i zmysłowy.
-
Wspaniale zrealizowany, a aktorzy poprowadzeni zostali przez reżysera wzorowo - zdają się obijać o ściany, niczym ptaki w klaustrofobicznie małej klatce.
-
Przypomina zlepek tego co najlepsze z innych, wojennych lub około wojennych filmów.
-
Żałobną atmosferę, napięcie, poczucie smutku i niesprawiedliwości związanego ze stratą potęguje doskonała muzyka Mica Levi.
-
Znakomicie rozumiem zamysł reżysera, który postuluje o pielęgnację prawdy.
Najwyżej ocenione
-
Piękny film ulepiony z tragedii oraz uroku i wad małego miasteczka. Małe, wielkie kino.
-
Wszystkie bohaterki "Certain Women" są do bólu autentyczne.
-
Bardzo mądra i piękna lekcja.
-
Nieprawdopodobnie piękny film panie Chazelle.
-
Jako dość umiarkowany fan zaangażowanego społecznie kina braci Dardenne i Loacha zresztą też nie jestem w stanie jednak przejść obojętnie wobec ich twórczości. Film "Rosetta" jest chyba najlepszym dowodem zwyczajnie szczerych i dobrych intencji jego reżyserów.
Najniżej ocenione
-
"Burleska" Antina przypomina "Showgirls" w ubraniu. Jest jednak mierną "Showgirls" namiastką, który z kolei uważany jest za jeden z najgorszych filmów w karierze Verhoevena.
-
Atutem filmu jest jedynie Emily Blunt.
-
Nie przeczę, że twórczyni tego filmu przyświeca szczytny cel: zauważa problem elektrośmieci, które trafiają do tzw. trzeciego świata i tym samym zatruwają naszą planetę. Ponadto chce otrząsnąć ludzi z tej manii kupowania niepotrzebnych rzeczy. To chwalebne, jednak dokument Dannoritzer przy całej tej spiskowej teorii postarzania produktów zapomina o innowacyjności, którą właściwie zaznacza jedynie w kontekście wynalezienia żarówki przez Swana i jej udoskonalenia przez Edisona.
-
Naprawdę imponująca obsada "nowego Allena", który przy pomocy średniego filmu potwierdza ich status supergwiazd.
-
Znakomicie rozumiem zamysł reżysera, który postuluje o pielęgnację prawdy.
Odrębnie ocenione
-
"Burleska" Antina przypomina "Showgirls" w ubraniu. Jest jednak mierną "Showgirls" namiastką, który z kolei uważany jest za jeden z najgorszych filmów w karierze Verhoevena.
-
Wszystkie bohaterki "Certain Women" są do bólu autentyczne.
-
Atutem filmu jest jedynie Emily Blunt.
-
Mcdowellowi debiut się udał. Niedociągnięcia obrazu zrzucam na karb braku doświadczenia dopiero 32-letniego reżysera i najwidoczniej dziur logicznych prawie idealnego scenariusza równie nieopierzonego Justina Ladera. "Czworo do pary" jest jednak mądrą i sprawnie zrealizowaną filmową ucztą, która pozostawia widza z tematem do rozważań.
-
Naprawdę imponująca obsada "nowego Allena", który przy pomocy średniego filmu potwierdza ich status supergwiazd.