Gdy ludzie opuszczają dom, zwierzęta prowadzą życie pełne przygód i intryg.
- Aktorzy: Louis C.K., Eric Stonestreet, Kevin Hart, Jenny Slate, Ellie Kemper i 15 więcej
- Reżyserzy: Chris Renaud, Yarrow Cheney
- Scenarzyści: Cinco Paul, Ken Daurio
- Premiera kinowa: 23 września 2016
- Premiera DVD: 23 stycznia 2017
- Premiera światowa: 18 czerwca 2016
- Ostatnia aktywność: 30 grudnia 2023
- Dodany: 20 lipca 2016
-
Nic innego, jak tylko powielanie historii oraz schematów bardziej popularnych filmów animowanych.
-
Miało potencjał, jednak przez wtórność fabuły, brak drugiego dna i skierowanie obrazu wyłącznie do najmłodszych skutecznie ten potencjał zabiło. Seans z dzieciakami na pewno Was nie zabije, ale do filmu raczej wracać nie będziecie chcieli.
-
Niestety, twórcy postanowili pójść na łatwiznę, przez co dostajemy momentami zabawną, ale w dużej mierze poprawną animację.
-
Przez ekran przewija się cała plejada zabawnych postaci, z których każda uosabia jakąś cechę charakterystyczną. Gwarantuje to przynajmniej kilka scen wywołujących wybuchy śmiechu lub chociaż wesołe parsknięcia.
-
Przyjemna familijna komedyjka mająca swoje lepsze i gorsze momenty.
-
Rozczarowuje: jego fabuła jest sztampowa, a obraz związków ludzi ze zwierzętami - przesiąknięty stereotypami.
-
Sprawi wiele przyjemności najmłodszym widzom, jednak dorośli nie znajdą w nim zbyt wiele dla siebie, nudząc się i męcząc kolejnymi sekwencjami pościgów.
-
Mimo potknięć, ląduje na czterech łapach.
-
Można znaleźć dla siebie kilka świetnych kawałków, skutecznie poprawić humor a po powrocie do domu przytulić swojego zwierzaka.
-
Nie ma może w sobie tyle mądrości i finezji co dzieła Pixara, ale daje naprawdę masę dobrej zabawy.
-
Mimo istniejących zapożyczeń i kopii z innych filmów animowanych, bajka była naprawdę niezła.
-
Myśli przewodniej w scenariuszu "Sekretnego życia..." zabrakło.
-
Pełne jest zapychaczy, co chwila pojawia się szalona scena pościgu pełna slapstickowych gagów, które na początku autentycznie śmieszą, jednak z czasem zaczynają męczyć.
-
Nie wszystko się udało, łatwo wytknąć kilka wpadek, ale to i tak nie przeszkadza, by nazwać tę animację miłym zaskoczeniem.
-
Świetny, lekki i zabawny film animowany, który potwierdza, że wciąż nie mamy dość historii opowiadanych przez narysowane, fantastyczne postacie.
-
Im jednak dalej w fabularny las, tym mocniejsze wrażenie, że kiedyś już tu byliśmy. Konia z rzędem temu, kto wytłumaczy mi, jaki jest sens w zdradzaniu większości tytułowych sekretów już w pierwszych minutach seansu.
-
Wszystko byłoby dobrze, gdyby twórcy zbytnio się nie zapędzili. Rozpędzając fabułę zapominają o odbiorcy docelowym.
-
Obejrzeć można i nie zaszkodzi, zwłaszcza jak się ma małe dzieci. Ale starszy kinoman poczuje się mocno rozczarowany tą nudną gonitwą. Bezczelnie zmarnowany potencjał.
-
Broni się świetnymi animacjami, dobrym tempem akcji oraz chwilami doskonałym humorem.
-
Żarty i gagi jak w sinusoidzie raz są strasznie zabawne, raz pozbawione uroku budzą jedynie znużenie.
-
Również dlatego nie zabrałbym na "Sekretne..." żadnego dzieciaka. Nie brakuje przecież mądrych, pięknych bajek, które kształcą, kształtują gust, a zarazem dobrze bawią. Natomiast lekko zdziecinniali dorośli, zwłaszcza jeśli wprawili się uprzednio w dobry nastrój, powinni na seansie tarzać się ze śmiechu i cóż, może tak właśnie miało być.
-
Zaskakuje pomysłowością, a do tego jest sympatyczny, zabawny, ciepły i ma ważne przesłanie.
-
Efektowne animacje, urocze zwierzątka, wartka akcja i dobry polski dubbing - znakomity film nie tylko dla dzieci.
-
Jest ogromnym rozczarowaniem. Film ten spodoba się tylko najmłodszym, nieco starsi i dorośli wynudzą się zaś niemiłosiernie.
-
Nowy Jork w tym filmie wygląda przeuroczo, postacie są wymyślone i narysowane świetnie, cała opowieść zdecydowanie ma sens, a wiele żartów naprawdę może rozchichotać. Ot, po prostu sprawna rzemieślnicza robota.
-
Naprawdę niezła zabawa i miły czas w kinie ze swoimi maluchami, choć nie tylko z nimi. Absolutnie dobry pomysł na rodzinny seans weekendowy.
-
Wyszła z tego całkiem zabawna komedia dla całej rodziny.
-
Raczej prosta historia o braterstwie broni i przyjaźni, familijny odpowiednik lekkostrawnej strzelanki, która życia nikomu nie zmieni, ale na półtorej godziny może zapewnić przyzwoitą rozrywkę.
-
Przede wszystkim szkoda pomysłu na opowieść, słabo nakreślonych bohaterów oraz braku oryginalności. Nawiązania do innych bajek są bardzo widoczne, ale jeśli uda nam się przymknąć na nie oko okaże się, że produkcja wypełniona jest niezwykle warką akcją, szalonymi przygodami oraz całą masą humoru, które sprawią, że czas podczas oglądania animacji minie nam szybko i bezproblemowo.
-
Szczególnie nie zachwyci odbiorcy ani historią bohaterów, ani prezentowanym humorem.