Sebocop667
Użytkownik-
Laurka, ale nie dla konkretnej osoby. Dla bycia człowiekiem.
-
W drugiej połowie mocno się wije bez celu i nie wie, kiedy ma się skończyć, ale za to, że pierwsza połowa mnie bez opamiętania oczarowała ("SHALLOOOOOOOW"!), a całość kończy się naprawdę mocnym i odważnym akcentem, należą się brawa - no bo, damn, jak na debiut reżyserski mamy dzieło prawie że znakomite. Keep going, Bradley.
-
Jako fan animacji poklatkowej jestem w niebo wzięty tym wytworem Andersona. Te przerysowane ruchy, te włoski psów na wietrze. Piękne. Historia choć przewidywalna to Pan Wes uderza nas swoimi dysonansami i umiejętnością opowiadania prostej i przyjemnej historii z przesłaniem. Humor jest świetnie dobrany (szczególnie slapstick). Obsada wspaniale dobrana i napisy początkowe mogą was zaskoczyć. Wielki hołd w stronę kultury japońskiej choć lekko prześmiewczy i przerysowany. Oby więcej, oby.
-
85 maja 2020
- 2
- Skomentuj
-
Horror który potrafi straszyć widza nie jumpscarem lecz dobrym i mega klimatycznym napięciem jak i jego budowaniem. Groteska bez mroku to wielkie osiągnięcie pana Astera. Fabuła ciągnie nas przez dwie godziny, przedstawiając nam enigmatyczną kulturę małej wioski, dając nam popisowy występ Florence Pugh. Konstrukcja całego filmu jest nietypowa, zaskakuje co krok, skondensowany choć może nadto rozciągnięty i czasami miałem ochotę odpuścić. Zdjęcia Pogorzelskiego są złotem tyle w temacie.
-
77 maja 2020
- 2
- Skomentuj
-
Film idealny. Najlepsza adaptacja powieści Stephena Kinga. Długi ale za to pełny ciekawych wątków, opowiada historię powoli ale ten rytm akurat pasuje do takiej historii. Z dbałością ukazuje nam relacje między bohaterami, dając nam najpiękniejszą przyjaźń w filmach Andy'ego oraz Reda. Intrygujący początek oraz piękne zakończenie. Jest to przykład jak powinno się opowiadać historię poprzez filmy.
-
1024 lipca 2019
- 3
- Skomentuj
-
Pełen emołszyns, do teraz mnie trzymie. Montaż i muzyka bije na głowę i potrafi opowiedzieć tutaj więcej niż jakieś słowa. Miles Teller wypadł fenomenalnie lecz całe show skradł J.K Simmons który pokazał pazur i realnie czułem postrach od jego postaci. Reszta obsady zostaje wypchnięta na rzecz tych dwóch panów. Film żywiołowy, przenikliwy i intensywny jak cholera, motywy dążenia do swoich celów, niepoddawanie się i walka o swoje. W paru miejscach historia wypada gorzej ale ratuje cała reszta.
-
Gwiazdorska obsada - Danny DeVito, Colin Farrell, Michael Keaton, Tim Burton jako reżyser no co może pójść nie tak? Oj dużo. Każda z postaci ma tylko kilka cech, a jeśli bohater ma swój potencjał to zostaje wywalona na drugi plan (kobieta-ryba, strongman). Przelatują przez ekran jak jakaś scenografia. Sama historyjka cieszy, ma jakieś przesłanie na temat zwierząt w klatkach. Dumbo jest uroczy i tylko z nim nawiązujesz jakieś relacje. Bez polotu Bartona, a szkoda bo mógł się chłop popisać w cyrku
-
Protoplasta przyszłych dzieł, zalążki słynnych sztuczek i technik stosowanych do dziś przez Tarantino. Niestety nikt dziś nie obejrzy filmu w całości, tylko 36 min ocalało i niewiele można posklejać do kupy z tych klipów co wpływa odbiór. Dialogi są dobrze poprowadzone i zawsze ma się wrażenie jakby nie kończyły się tematy. Akcje które chyba na zawsze zapamiętam (patrz scena z proszkiem czy kupowanie tortu).
-
54 maja 2020
- 2
- Skomentuj
-
Czterech reżyserów, cztery sceny jako jedna antologia. Można by było nazwać ten film ekstrawaganckim - sposób przedstawienia bohaterów, sytuacji oraz nie typowych zadań jakich nasz hotel boy się podejmuje. Niektóre pokoje (sceny) wychodzą słabiej od reszty ale połączone w całość dają mieszankę wybuchową. Seans na pewno wpędzi was w zakłopotanie zadając sobie pytanie "czy to właśnie tak miało wyglądać?" ale na bank będziecie zadowoleni w mniejszy czy większy sposób.
-
65 maja 2020
- 1
- Skomentuj
-
"I'm not interested in being rebirthed, thank you. I'm still recovering from being birthed the first time." Bezgraniczna miłość do Todda! Vincent Adultman xD
-
Film tak okropny że aż sam diabeł nie robi takich strasznych rzeczy. Efekty specjalne na poziomie super hero z początku 2000 r. Wykorzystanie kategorii R tylko do przeklinania co drugie słowo oraz wylewanie hektolitrów krwi które wyglądają tak samo paskudnie jak charakteryzacja Hell chłopczyka. On sam tutaj został pokazany jako tępy i denerwujący osiłek. Ciągła gadka o przeznaczeniu i odmienności. Dla widzów którzy lubią bezmyślną rzeź polecam, jednak jeśli lubisz Hellboya to... obejrzyj starego
-
Jako samodzielna produkcja, gdyby wymazać oryginał, to trzyma się całkiem nieźle, obsada fantastyczna, efekty specjalne - lekko w oczy kłują. Historia, choć disney'owsko szablonowa to nigdy nie zwalnia tempa. Na początku bałem się tego odgrzewanego kotleta, ale ten kotlet nie dość że dosyć dobrze nawiązuje do źródła to też daje coś od siebie. Proponuje podchodzić do tego filmu bez porównywania go do animacji, a będziecie się nawet dobrze bawić. Jak to na Disneyu.
-
71 maja 2020
- 1
- Skomentuj
-
Kreacja Phoenixa jest przegenialna i to szczególnie dla niej warto iść na seans.Pokazanie niezrozumienia i nie akceptacji Arthura w świecie jest odpowiednio budowane, a jego myśli psychopatyczne powoli ukazują mu kim naprawdę jest. Sprytnie została tutaj rozegrana rola jego charakterystycznego "śmiechu" co jest na plus. Pomijając grę aktora, fabuła nie jest jedną z wybitniejszych ale dobrze popycha szaleństwo Jokera do przodu.Film pokazuje że kino superbohaterskie idzie w jedną z lepszych dróg.
-
Taika Waititi nie przejął się kontrowersją tematu jakim są naziści a szczególnie Hitler i zrobił wspaniałą komedię która też da nam powody do smutku.
-
Horror który potrafi porządnie przestraszyć ale i nie sztucznie rozluźnić atmosferę. Bohaterowie dobrze i wyraźnie napisani, ich poczynania są wyjaśnione ich charakterem i osobowością. Myślą logicznie a czasami lepiej od widza. Muzyka daje ci ten dreszcz na karku podczas budowania napięcia który jest cholernie dobry. Sama gra aktorska wypadła świetnie (szczególnie młodych aktorów). Sama historia jest groteskowa i intrygująca, lecz pod koniec daje nam zbyt jasne odpowiedzi na niektóre pytania.