Tymoteusz Łysiak
Krytyk-
Mamy tu zatem do czynienia z pełnokrwistym kinem gatunkowym. Polecam zatem wszystkim fanom thrillerów i dziennikarstwa śledczego, a sam w oczekiwaniu na sequel sięgnę po literacki pierwowzór.
-
W ogóle przez cały seans trudno nie oprzeć się wrażeniu iż ogląda się to samo po raz kolejny, ot co najwyżej w innych ciuszkach. Mamy tu bowiem zbiór wszystkiego co najgorsze w animacjach od twórców Minionków. Zaczynając od oparcia humoru w filmie głównie na przemocy i tym, że bohaterom dzieje się krzywda, kończąc zaś na absolutnie bzdurnym morale.
-
Jeśli zatem macie ochotę na akcyjnego burgera po polsku bierzcie i jedzcie z tego wszyscy zanim jeszcze Netflix zmusi was do wykupienia w pełni własnej subskrypcji.
-
To bez krztyny wątpliwości udana 1/3 filmu i satysfakcjonujący seans. A gdyby nie urwana końcówka uznałbym to za syte, pełnoprawne dzieło. Niestety pieniądz musi się zgadzać i na pozostałe 2/3 finału musimy jeszcze trochę poczekać.
-
Niestety Rycerze Zodiaku to pełnometrażowy falstart Tomasza Bagińskiego. Kino nieporadne i nietrafione, ale na swój sposób urzeka i sprawia, że choć film trwa bite dwie godziny to trudno wyjść z niego jak zbity pies.
-
Narzekanie jednak pozostanie narzekaniem i bez krztyny wątpliwości powiedzieć mogę iż Piękna Katastrofa to film absolutnie zły, ale zły w sposób nieszablonowy i po prostu piękny.
-
Choć w pojedynku z adwersarzami z piekielnym rodowodem wypadają równie skutecznie. Idźcie i bawcie się dobrze! Zresztą trudno nie mieć ubawu z produkcji biorącej lekcje od samego Alfreda Hitchcocka.
-
Sięgnijcie po Awanturę i uważajcie komu pokazujecie środkowy palec w ruchu drogowym.
-
Ten po prostu nie szanuje widza. Nie ofiaruje absolutnie nic z tego co obiecywał.
-
To absolutnie nic ambitnego. To przaśna groteska, bezwstydna komedia z kryminalnym wątkiem. Pewnie nie zapisze się złotym zgłoskami w całej polskiej kinematografii. Stanowi jednak ciekawą odskocznię i intrygujący eksperyment, który warto wesprzeć i sprawdzić.
-
Dzieło, które absolutnie nie ma pojęcia czym chce być. Łapie za ogon wszystkie możliwe sroki za ogon licząc, że będzie mieć w garści pawie pióra. Kończy jednak z pawiem na twarzy, jednak w tym zdaniu nie mowa już o ptactwie.
-
Przaśnie komiksowy, jednak spóźniony o dobre 10 lat. Gdyby ukazał się w miejscu Batman v Superman czy Legionu samobójców pracownicy Warner Bros jeździliby do pracy latającymi samochodami, a DCEU było lata świetlne przed multiwersum Marvela. Dziś, w 2022 roku to po prostu dobry kawałek przyjemnego superbohaterskiego kina.