
Młoda dziennikarka prowadzi śledztwo, które może wstrząsnąć nie tylko jej rodziną, ale całym krajem. Uważa, że to co służby kwalifikują jako nieszczęśliwy wypadek, w rzeczywistości było precyzyjnie zaplanowaną zbrodnią.
- Aktorzy: Magdalena Koleśnik, Andrzej Seweryn, Piotr Trojan, Wiktoria Gorodeckaja, Błażej Dąbrowski i 15 więcej
- Reżyser: Piotr Adamski
- Scenarzyści: Łukasz M. Maciejewski, Jakub Szamałek
- Premiera kinowa: 1 września 2023
- Premiera światowa: 26 sierpnia 2023
- Ostatnia aktywność: 31 marca
- Dodany: 20 stycznia 2023
-
To trudne do sprzedania kino gatunkowe, ale uwierzcie mi, że jest ono warte uwagi.
-
To nie film idealny, ale to bardzo dobry thriller, jeden z najlepszych w polskim kinie od dawna. Ma sprawnie poprowadzoną intrygę, odpowiednio dawkowane napięcie oraz świetne występy aktorskie.
-
Thriller z ogromnym potencjałem. Niestety pewne zabiegi i środki do mnie nie przemówiły. Między innymi czasami zbyt odrealniony scenariusz.
-
Gęste, boleśnie aktualne kino rozrywkowe, które doskonale operuje atrybutami gatunku, a jednocześnie chce opowiedzieć o istotnych tematach społecznych.
-
Mamy tu zatem do czynienia z pełnokrwistym kinem gatunkowym. Polecam zatem wszystkim fanom thrillerów i dziennikarstwa śledczego, a sam w oczekiwaniu na sequel sięgnę po literacki pierwowzór.
-
Podejmuje dwa istotne tematy, dotąd skrzętnie omijane przez kinematografię polską. Jednak Piotr Adamski uczynił z nich de facto jedynie tło dla swojego thrillera.
-
Jest całkiem solidnym thrillerem, traktującym o bardzo ważnych, niestety ciągle aktualnych sprawach. Zakończenie historii może zawodzić, ale mocna obsada i sprawna reżyseria sprawiają, że seans zlatuje szybko i przyjemnie.
-
Nie tylko internet, ale generalnie globalizacja sprawiły, że widownia jest niezwykle czepliwa i wymagająca, dlatego niektóre triki po prostu nie będą działać. Ale nawet bez tego "Ukryta sieć" powoduje, że po wyjściu z kina skłaniamy się ku pewnym refleksjom i z większymi emocjami podchodzimy do prywatności w internecie. To już jest jakieś osiągnięcie, a że przy okazji całkiem nieźle spędziliśmy dwie godziny w kinie, to na ten moment dodatkowa wartość.
-
Naprawdę niezły film z misterną intrygą, i to dla niej koniecznie trzeba wybrać się do kina. To thriller, który udowadnia, że pomysły w polskiej literaturze jeszcze nie umarły, a nie każdy film to nieudolna kalka.
-
Rewolucja w komedii romantycznej została zduszona w zarodku, krzyż kina grozy dźwigają wspólnie Bartosz M. Kowalski i Mirella Zaradkiewicz, pewnie przydałaby się im jakaś pomoc. Gdzie w tym wszystkim jest nowoczesny technothriller, uwzględniający swój zimnowojenny rodowód w warstwie konstrukcyjnej, lecz fabularnie i estetycznie zwrócony w stronę dzisiejszych polityczno-społecznych bolączek? Być może na horyzoncie. "Ukryta sieć" nie jest jeszcze tym filmem, ale przecież od czegoś trzeba zacząć.
-
Piotr Adamski rozwija się jako reżyser i po surrealistycznym "Easternie" tym razem robi gatunkowe kino, ale po swojemu. Bardzo gęste, z ciągłym poczuciem zagrożenia i paranoi, które tak łatwo - dzięki technologii - można zbudować oraz doprowadzić do zaszczucia. Jeszcze nigdy Warszawa nie wyglądała tak niebezpiecznie i wrogo.
-
Zamiast kolejnego polskiego kryminału, dostajemy gęsty thriller. Ten film wami wstrząśnie.
-
Nie spodziewam się co prawda, żeby za kilka lat mówiono o tym filmie jako o klasyku gatunku, ale nie zmienia to faktu, że jest to porządnie i rzetelnie zrobione kino, z trzymającą w napięciu fabułą i szeregiem ciekawych społecznych obserwacji. Tylko tyle i aż tyle.
-
Spodoba się tym, którzy lubią mroczne thrillery z zaskakującymi zwrotami akcji. Największym jej atutem jest aktualność i niezwykle współczesna tematyka, po którą twórcy współczesnej popkultury niestety sięgają niechętnie. Ten film pokazuje, że można to robić z powodzeniem.
-
Reżyserowi Piotrowi Adamskiemu udało się w "Ukrytej sieci" wytworzyć wrażenie ciągłej opresyjności, poczucia zagrożenia i niepewności.
-
Pójście na łatwiznę. Dający koszmarny seans o którym chciałoby się zapomnieć. Zdjęcia ładne.
-
Książkowemu pierwowzorowi "Ukryta sieć" raczej nie dorówna, choć trudno przecież ponad 400-stronnicową powieść zmieścić w przeszło półtoragodzinnym metrażu. Filmowi Piotra Adamskiego doskwiera spora fabularna arytmia, ale w tego typu kinie liczy się przede wszystkim umiejętność budowania napięcia i konstruowania głównej intrygi. Pod tym kątem ekranizacja literackiego bestsellera prezentuje się więcej niż solidnie.
-
Polski thriller, który chce się oglądać.