-
Obraz Lee Cronina na to zasługuje, bo mało jest ostatnio podobnych horrorów, nakręconych z pasją, poświęceniem, dbałością o detale, z solidną grą aktorską i fabularną podbudową. Dlatego, jeśli macie możliwość, to wybierzcie się do kina. Takie projekty warto wspierać.
-
826 kwietnia
- 4
- #15
-
-
Niestety Przebudzenie to bezpieczny film. Produkcja, która nie zadowala mnie zarówno jako fana serii jak i kogoś szukającego nietuzinkowego horroru.
-
523 kwietnia
- 2
- #70
-
-
Porządnie nakręcony, krwawy horror, który ogrywając klasyczne tropy nie potrafi uzasadnić dlaczego uważa, że miał papiery na wskrzeszenie legendarnej franczyzy.
-
"Martwe zło: Przebudzenie" powinno zadowolić fanów serii i dać nadzieję na to, że będzie się ona dobrze rozwijać. Zostanie z nami na dłużej, racząc nas krwawą rozrywką na dużym ekranie. Jest w niej jeszcze ogromny potencjał, a wciąż znajdują się twórcy, którzy potrafią go wydobyć i wykorzystać. Fani horrorów mogą być spokojni. Seria jest obecnie w dobrych rękach. Nie ukrywam, że najchętniej zobaczyłbym ponownie Asha w akcji, choć Beth godnie go zastąpiła. Przynajmniej w tej historii.
-
Sześć i pół tysiąca litrów sztucznej krwi zużytych na planie brzmi jak najlepsza reklama, ale czy wystarczy na rekomendację? Tak, bo to nie tylko sprawnie nakręcony horror gore - to również udany powrót kultowej serii, który nie podąża ślepo za kampową trylogią z minionego stulecia. "Przebudzenie" nie boi się zmian i ma pomysł na siebie, a gęsty klimat wyłącznie na tym zyskuje.
-
84 maja
-
-
Wtórny i nudny, ale pod pewnymi względami poprawny i może się podobać. Ja jednak nie uważam, że droga jaką obrały mainstreamowe horrory jest słuszna, więc będę się upierał przy swoim, że ten film jest kalką wszystkich tych mielonek horroropodobnych z troszeczkę większymi aspiracjami.
-
311 maja
-