Po wizycie ducha z przeszłości, chłopiec o imieniu Kubo wyrusza w niebezpieczną podróż, by odnaleźć legendarną zbroję.
- Aktorzy: Art Parkinson, Charlize Theron, Ralph Fiennes, Matthew McConaughey, Rooney Mara i 15 więcej
- Reżyser: Travis Knight
- Scenarzyści: Marc Haimes, Chris Butler
- Premiera kinowa: 2 grudnia 2016
- Premiera światowa: 13 sierpnia 2016
- Ostatnia aktywność: 28 grudnia 2023
- Dodany: 20 lipca 2016
-
Majstersztyk animacji wytyczający kierunek, w jakim powinni podążyć twórcy filmów dla dzieci.
-
Jest animacją ładną, oryginalną, ale przede wszystkim wzruszającą.
-
Wspaniała historia dla dużych i małych, choć niektóre mroczniejsze elementy sprawiają, że będzie to animacja niekoniecznie dla najmłodszych. Bajka wyróżnia się na tle znanych nam podobnych produkcji wyjątkową stroną plastyczną oraz nawiązaniem do kultury wschodu.
-
Bajka z przesłaniem i ciesząca oko. Plejada gwiazd w oryginalnej obsadzie i bardzo dobry polski dubbing. Godna polecenia, choć - wbrew tegorocznym nominacjom do Oscara - nie uznałabym jej za najlepszą animację roku.
-
Choć żartów nie brakuje, robią one wrażenie organicznie wplecionych w opowieść, która daleka jest od sielanki filmów Disneya i Pixara.
-
Jest dziełem przede wszystkim oszałamiającym obrazem, ale mimo odważnego wprowadzenia elementów niespotykanych w produkcjach dla dzieci niekoniecznie w pełni zadowala narracyjnie.
-
Pomimo tego, że w filmie Knighta jest mnóstwo smutku, wyobraźnia szarpie za struny nadziei i pokazuje jedną z ciekawszych opowieści tego roku.
-
Kino dla dzieci rozleniwiło nas w pewnych przyzwyczajeniach. Na szczęście raz na jakiś czas - choć zbyt rzadko - pojawia się w kinach coś tak oryginalnego jak "Kubo i dwie struny".
-
Bardzo przyjemna baśń, która prawdopodobnie spodoba się nieco starszym widzom. Mimo dość tendencyjnej fabuły, jest to naprawdę solidny kawałek animacji zrealizowanej techniką poklatkową, który przypadnie do gustu miłośnikom wcześniejszych produkcji Laiki.
-
Jedna z najpiękniejszych współczesnych baśni, które zdarzyło mi się zobaczyć, opowiedziana z pietyzmem od pierwszej do ostatniej sceny.
-
Ścieżka dźwiękowa i dialogi zdecydowanie przeciążają film. Sama historia pod względem wykorzystania egzotycznego folkloru nie idzie przy tym dalej niż disneyowska "Vaiana". Sięgająca po podobne motywy "Księżniczka Kaguya" Isao Takahaty jest nieporównywalnie mądrzejsza i bardziej poruszająca. "Kubo..." wyróżnia więc przede wszystkim brawurowa forma, poszerzająca granicę możliwości animacji poklatkowej.
-
Mimo kilku mankamentów i kosmetycznych niedociągnięć animacja "Kubo i Dwie Struny" jest najlepszym dziełem tego typu jakie widziałem od wielu wielu lat.
-
Niebanalna animacja układa się w inspirowaną japońskimi wierzeniami baśń o rodzinie, tradycji i mocy, jaka płynie z opowiadania historii. Dla dzieciaków co najmniej w wieku szkolnym, najlepiej w towarzystwie rodziców, ale dla samych rodziców także.
-
Animacja Travisa Knighta jest niezwykłą produkcją, ale mającą zbyt prostą fabułę i słabo zarysowanych bohaterów.
-
Na pewno jest to odpowiedni film, żeby zainteresować średniowieczną Japonią najmłodszych widzów.
-
Piękna artystyczna animacja harmonijnie budująca metaforyczną opowieść o dorastaniu, pokonywaniu słabości, o sensie życia i śmierci.
-
Z jednej strony nie jest nadmiernie nowatorskie jeśli chodzi o samą fabułę, ale zniewala widza od strony emocjonalnej i zachwyca dojrzałością. Całościowo, nie jest to może najlepsza animacja tego roku, ale z pewnością najbardziej wyjątkowa.
-
Oczarowuje na wielu płaszczyznach.
-
Wzruszająca opowieść, momentami zabawna i okrutna, z drugiej strony emocjonalna i pełna magii. Posiadająca wiele morałów, którymi widz dostaje w twarz, by nie zasypiać podczas seansu.
-
Dojrzała historia, która nawet gdy wpadnie w klasyczny banał to dzięki mrocznemu tonowi, pełnokrwistym postaciom i pięknej wizualizacji feudalnej Japonii potrafi oczarować.
-
Estetycznie i narracyjnie stoi wyżej od wszystkich pozostałych amerykańskich produkcji mijającego roku.
-
Piękna, mądra baśń skierowana zarówno dla młodego widza, jak i starszego odbiorcy.
-
Wysmakowany, emocjonujący i zaskakująco sugestywny.
-
Studio Laika dokonało niemożliwego. Tak olśniewającej wizualnie animacji nie było w kinach dawno. Tak dobrego filmu jak "Kubo i dwie struny" również.
-
Penetruje nowe obszary wizualnej estetyki i prowadzenia narracji w świecie komercyjnej, pełnometrażowej animacji. Okazuje się, że jest w nim miejsce na projekty ambitne, niejednoznaczne i ryzykowne, łamiące złote zasady kina dla najmłodszych.
-
Jeśli chcecie obejrzeć naprawdę piękny i naprawdę wartościowy film, który poruszy najczulsze struny w Waszych wnętrzach, to nie zastanawiajcie się długo, tylko idźcie do kina.
-
Przepiękna, wywołująca szczery uśmiech i prawdziwe łzy opowieść o szukaniu własnej tożsamości.
-
Nie jest to arcydzieło, ale ogląda się go szybko i przyjemnie. Niedociągnięcia fabularne wynagradzają siostry matki Kubo oraz odmienny sposób animacji, który jest równie odmienny, co "Sekret morza".
-
Bardzo dobra animacja. Jednak nie bez kilku doskwierających wpadek.
-
Piękny wizualnie film, który jest doskonałym wyborem dla widza dziecięcego, jak i dorosłego. To inteligentny i wzruszający obraz o więzach rodzinnych i sile wspomnień. To zdecydowanie najlepsza animacja tego roku, którą mogę polecić każdemu.
-
Jest filmem, który zdecydowanie warto zobaczyć w kinie, szczególnie dla wspaniałej animacji oraz niebanalnej fabuły. Jest to także świetna odskocznia dla bardziej schematycznych produkcji innych wytwórni.