Adsun22
Użytkownik"Io devo pensare che tutto quello che mi capita è la mia vita."
-
To byłby dobry film, ale wszystko psują fatalne dialogi! Void rewelacyjny, ale rozwiązanie wątku trochę za łatwe. Ktoś w Marvelu przypomniał sobie, że superbohaterowie mają przede wszystkim ratować cywili. "But then there are a lot of bad days when I remember that nothing matters, you know?"
-
Kolejny rewelacyjny film Dieguesa, może i najlepszy jaki widziałem. Hipnotyczny, brutalny teatr absurdu.
-
7.524 czerwca
- Skomentuj
-
-
Wymarzone filmy fanów Predatora złączone w jeden. Fajne, brutalne, pomysłowe, chociaż czasami nawet jak na to uniwersum trzeba zawiesić niewiarę.
-
-
7.514 czerwca
- Skomentuj
-
-
Jak film o takim tytule może być tak nudny? Dialogi są tragiczne. To Ritchie reżyserował? Bo aktorzy grają poniżej swojego poziomu. Szkoda, liczyłem na coś co najmniej na poziomie Jungle Cruise, tam przynajmniej coś się działo.
-
Z grą to za dużo wspólnego nie ma. Gra była bardziej przyziemna i była jakaś tajemnica, tu po prostu dzieją się rzeczy, dziwne rzeczy. Gra specjalnie była horrorem klasy B i tam było to fajne, bez sensu przerabianie tego na film. Przynajmniej Stormare udało im się znowu ściągnąć.
-
To jest naprawdę niezły film. Tylko zakończenie zbyt szybkie i zbyt łatwe.
-
Pierwsze 40-50 minut to całkiem niezły spinoff The Outer Worlds (de facto S01E09 Secret Level), ale póżniej banał, przewidywalność i czekanie aż to wreszcie się skończy. Warto jedynie dla rewelacyjnego Pattinsona i kolejnych uroczych zwierząt.
-
5.515 kwietnia
- Skomentuj
-
-
Nie było anegdoty z dźganiem, więc się nie liczy. Takie tam gadającego głowy. Nie leży mi ten pierwszoosobowy narrator.
-
Nie było anegdoty z dźganiem, więc się nie liczy. Takie tam gadającego głowy. Nie leży mi ten pierwszoosobowy narrator.
-
Niney raczej nie jest lepszy ani od Caviezela, ani od Claflina, ale ta historia ciągle jest rewelacyjna, nawet opowiedziana tak skrótowo.
-
7.57 kwietnia
- 1
- Skomentuj
-
-
To już ja lepiej mówię po hiszpańsku niż Selena Gomez. xD
Pomysłu wystarczyło na 20 minut, poza Zoe Saldaną nic wartego uwagi.