
Młoda dziewczyna zachodzi w niechcianą ciążę. Wkrótce poznaje Dagmar, która pomaga kobietom mierzącym się z podobnym problemem.
- Aktorzy: Victoria Carmen Sonne, Trine Dyrholm, Besir Zeciri, Ava Knox Martin, Joachim Fjelstrup i 15 więcej
- Reżyserzy: Magnus von Horn, Line Langebek Knudsen
- Scenarzyści: Magnus von Horn, Line Langebek Knudsen
- Premiera kinowa: 17 stycznia
- Premiera światowa: 15 maja 2024
- Ostatnia aktywność: 16 kwietnia
- Dodany: 17 maja 2024
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nawet jeśli żadną miarą nie jest to produkcja w pełni spełniona, a von Horn wciąż nie potrafi doskoczyć do poprzeczki wyznaczonej swoim magnetycznie zimnym debiutanckim Intruzem, to cieszmy się, że nasi operatorzy, montażyści i scenografowie przypominają, że stanowią ścisłą światową czołówkę.
-
Nie będzie chyba zaskoczeniem, jeśli nazwę "Dziewczynę z igłą" najlepszym filmem w dorobku Von Horna. Rewelacyjnie zagrany, bardzo silny emocjonalnie oraz niesamowity wizualnie obraz najciemniejszej strony człowieka. Obok "Strefy interesów" to było najbardziej porażające doświadczenie filmowe tego roku.
-
Nie jest to film dla wszystkich. Miejscami przypomina koszmar, dzieją się w nim rzeczy straszne... - reżyser nas nie oszczędza w ukazywaniu ludzkiej mizerii, ale według mnie nie robi tego w sposób drastyczny - w tej swojej obrazowości jest mimo wszystko powściągliwy, zostawia nam furtkę, przez którą można uciec i jakoś się schronić. Nie dopowiada potworności do końca - ani razu nie odniosłem też wrażenia, że chce on szokować za wszelką cenę, ani że robi to tylko dla samego efektu.
-
8.529 stycznia
- Skomentuj
-
-
W jego filmie nie ma niedopowiedzeń. Wszystko jest dosłowne i namacalnie ukazane na ekranie. Nie wymusza on na widzu, wyobrażania sobie pewnych rzeczy tylko daje je od razu na tacy. Reżyser rzuca nam ostentacyjnie w twarz masakrę, krew i mrok.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Daje ci dużo do myślenia. Ładne kadry. zanim dojdziemy do sceny finałowej trochę się dłuży.
-
814 stycznia
- 2
- Skomentuj
-
-
Surowa forma zwielokrotnia wrażenie suspensu. Szkoda tylko że opis zdradza połowę fabuły, a zwiastun jeszcze więcej.
-
Po pierwsze zdjęcia Michała Dymka - klasa. Czasem przypomina Harmonie Werckmeistera, a momentami Lighthouse Eggersa. Film jako film jest dobry, ale jego siłą jest surowość, temat i sposób przedstawienia całej historii wielu nieszczęść i tragedii na wielu poziomach. Zostaje w głowie na długo po seansie.
-