Czarownice z Oz, Elphaba i Glinda, studentki Uniwersytetu Shiz, zaprzyjaźniają się. Spotkanie z Czarnoksiężnikiem z Oz odmienia ich losy, jedna podąża ścieżką zła a druga dobra.
- Aktorzy: Cynthia Erivo, Ariana Grande, Michelle Yeoh, Jeff Goldblum, Jonathan Bailey i 15 więcej
- Reżyserzy: Jon M. Chu, Winnie Holzman, Dana Fox
- Scenarzyści: Winnie Holzman, Dana Fox
- Premiera kinowa: 6 grudnia 2024
- Premiera światowa: 20 listopada 2024
- Ostatnia aktywność: 29 marca
- Dodany: 19 lutego 2024
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Wicked to tradycyjna opowieść o nietolerancji, nienawiści, przebaczeniu i przyjaźni. Wszystko opowiedziane w bajkowej scenerii ze wspaniałą muzyką i mnóstwem piosenek. Nie są to jednak hity, które będziecie nucić pod nosem po seansie. O większości bardzo szybko zapomnicie. W pamięć zapada jedynie Popular, choć też nie na długo.
-
To nieźle zrealizowana i doskonale ubogacona o muzyczne aspekty historia o cenie wyjątkowości, niełatwej przyjaźni, ale i na "poważniejszym" poziomie daje radę, bez łopatologii wypowiadając się na temat rasizmu czy międzyludzkich i międzygatunkowych relacji. Ciężko o wielką oryginalność w przypadku wzorowania się na określonym materiale, ale Jon M. Chu znów pokazał, że ma serducho do musicali i potrafi dawać sporo radości swoją pracą. Tak jest właśnie w tym przypadku.
-
Wicked to musical na jaki czekałem od lat, nie zawiódł moich oczekiwań ani trochę i sprawił, że poczułem w kinowym fotelu prawdziwą magię. Legendarny Broadwayowski musical otrzymał godną adaptację filmową, która zarówno publiczność, jak i krytykę. Wszystko wskazuje na to, że stanie się on jednym z największych oscarowych graczy i bardzo mnie to cieszy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Na takie musicale aż czeka się z wypiekami na twarzy.Pierwowzoru w formie musicalu na deskach teatru nie miałem okazji zobaczyć, stąd też moja opinia jest w żaden sposób porównawcza.Wicked to kawał porządnej rzemieślniczej i scenariuszowej roboty. Jest to kwintesencja tego gatunku, wspaniale uwypukla to co jest tu ważne, nie zapycha tego dodatkowymi układami choreograficznymi czy piosenkami dlatego te prawie 3h mineły błyskawicznie. A Ariana Grande i Cynthia Erivo tworzą duet wręcz idealny.Brawo
-
Wszystko byłoby idealne: kreacja świata, charakteryzacja postaci, budowanie historii w postaci retrospekcji, choreografia musicalowa, dobór aktorek. Gdyby nie jeden detal. To jak na film familijny jest za długie. A przecież i tak kończy się zapowiedzią kolejnej części.
-
Szkolny musical w świecie czarnoksiężnika z Oz - zaskakująco okazuje się świetną rozrywką. Sceny musicalowe są na doskonałym poziomie, dzięki oszałamiającym kostiumom, scenografiom i choreografii. Muzycznie może nie ma tu żadnego oczywistego hitu, ale i tak piosenki na wysokim poziomie. Ariana Grande w zniuansowanej roli Glindy wymiata. I tylko scenariuszowo jest to trochę niedopracowane - wielki zwrot akcji w finale przychodzi nieco zbyt szybko i, po prawdzie, jest słabo przygotowany.
-
Powrót do klasycznego musicalu choć po seansie ani jedna melodia nie jest do powtórzenia. Mając w pamięci choćby Deszczową piosenkę, Mary Poppins, Dźwięki muzyki czy nawet Gospodę świąteczną trudno nie mieć wrażenia, że nie powstają już ponadczasowe, świetne utwory na lata. Brawa za kostiumy i scenografię. Niestety relacja głównych bohaterek mało angażująca, a akt trzeci przeciągnięty. Fabuły starczyło tak na 1,5 godziny., zresztą jest po prostu generyczna, jakby napisana przez AI.
-
Technicznie i wizualnie film jest wręcz rzemieślniczą robotą, skrojoną pod gusta szerokiej widowni. To klasyczny do bólu, uwielbiany musical z znakomitymi rolami głównych bohaterek (Ariana Grande-kto by pomyślał...). Jednak...no historia dłuży się niesamowicie i tak naprawdę dopiero po wyprawie do słynnego czarodzieja zaczyna się coś dziać fabularnie...Być może po obejrzeniu drugiej części obraz się dopełni i ocena całości wzrośnie.
-