Adsun22
Użytkownik"Io devo pensare che tutto quello che mi capita è la mia vita."
-
Wydawałoby się, że taka tematyka to samograj. Niestety gra jest bardzo nudna, łażenie od lokacji do lokacji i zabijanie potworów, wszystkie questy takie same. Niby taka charakterystyka gatunku (tak, lepiej, gdyby zrobić z tego RPG), ale Diablo 3 potrafiło to zrobić ciekawiej.
-
Co za rewelacyjne zaskoczenie! Piękna gra, 4 (8?) ciekawe postaci, dobry system walki. Tylko srogi backtracking, czasami było za dużo walk z rzędu i przeciwnicy się respawnują, wystarczy wyjść krok poza lokację i wrócić i znowu trzeba walczyć. Trochę przypominało mi to Fable.
-
Największa wada tego serialu, że zaczyna z tak absurdalnego poziomu, że nic później nie może mu dorównać. Pierwsze odcinki najlepsze, potem po prostu nawalanka z kolejnymi potworami, aczkolwiek niemal równie rewelacyjna. Fenomenalny Ash, ale Pablo i Kelly też fajni. "Oh, good. I was starting to feel like a real dick."
-
Sterowanie mocno drewniane, ale jak się przyzwyczaić, to gra bardzo ciekawa, niektóre dialogi to złoto. Ostatnie Broken Sword jakie skończyłem i mogę z przyjemnością stwierdzić, że wszystkie części trzymają poziom. "Hey, what's this? Feels nice."
-
-
Po latach doceniam jeszcze bardziej. Egzotyczny setting, różnorodny gejmplej, ciekawa historia, różne pojazdy, również latające, gra niezbyt długa, nie zmusza do aktywności pobocznych. Nie podobają mi się te narkotyczne misje, kilka rzeczy do poprawy, ale wtedy ta seria osiągnęła szczyt.