Nowy Jork, początek lat sześćdziesiątych XX w. W epoce tętniącej życiem sceny muzycznej i burzliwych przemian kulturowych, do West Village przybywa enigmatyczny 19-latek z Minnesoty wyposażony w gitarę i rewolucyjny talent. Jego przeznaczeniem jest zmienić bieg amerykańskiej muzyki.
- Aktorzy: Timothée Chalamet, Edward Norton, Elle Fanning, Monica Barbaro, Scoot McNairy i 15 więcej
- Reżyserzy: James Mangold, Jay Cocks
- Scenarzyści: James Mangold, Jay Cocks
- Premiera kinowa: 17 stycznia
- Premiera światowa: 25 grudnia 2024
- Ostatnia aktywność: Wczoraj
- Dodany: 20 grudnia 2024
-
Twórca "Logana" po raz kolejny prezentuje nam film kompletny, który ukazuje walkę człowieka ze zmieniającym się światem. Obsadzenie Chalameta w głównej roli było genialnym posunięciem. Moim zdaniem ten aktor, podobnie jak Dylan, kroczy obraną przez siebie ścieżką i nie idzie na kompromisy, czego przykładem są wspaniałe role. Chłopak ma nosa do dobrych projektów, które pozwalają mu się rozwijać, ale nie zamykają go w żadnych szufladach.
-
Choć początek bywa chaotyczny i nie do końca wiadomo, gdzie to zmierza, to "Kompletnie nieznany" pozostaje wciągającą biografią. Zamiast faktografii i sztampy, Mangold bardziej wsłuchuje się w muzykę Dylana, pokazując jej siłę oraz wpływ na całe społeczeństwo. Niemal impresyjny portret artysty z czasów młodości.
-
Twórcy filmu doskonale dali sobie radę z fizycznym odtworzeniem ówczesnego świata, sporo jest też odniesień społecznych i politycznych do wydarzeń tamtej epoki, ale to wszystko pozostaje w tle - i moim zdaniem na zbyt dalekim planie, byśmy odczuli ich ciężar i wpływ na zachowanie głównych bohaterów, którzy bądź co bądź reprezentują środowisko kontestacji i buntu - z artystami, poetami, muzykami, wszelkiej maści aktywistami i folkowcami na czele.
-
Kompletnie nieznany to wspaniały przykład, jak należy kręcić filmy biograficzne o geniuszach. James Mangold w sposób kompletny prezentuje słynnego muzyka - nie wybiela, nie usprawiedliwia, nie uszlachetnia, nie próbuje czynić go przystępnym, godnym sympatii. Przedstawia nam artystę w całej możliwej do pokazania rozciągłości.