Dwie złe siostry przygotowują się do podboju Ziemi, tylko łowca i Sara mogą je powstrzymać.
- Aktorzy: Chris Hemsworth, Charlize Theron, Jessica Chastain, Emily Blunt, Nick Frost i 15 więcej
- Reżyser: Cedric Nicolas-Troyan
- Scenarzyści: Evan Spiliotopoulos, Craig Mazin
- Premiera kinowa: 8 kwietnia 2016
- Premiera światowa: 29 marca 2016
- Ostatnia aktywność: 16 grudnia 2023
- Dodany: 19 lipca 2016
-
Warto zapoznać się z tą historią, choćby dla Królowej Lodu.
-
Głównie wspaniała wizualna uczta - zdjęcia są naprawdę przepiękne, a spece od CGI stanęli na wysokości zadania i dostarczyli nam mnóstwo podnoszących ciśnienie oraz cieszących oko efektów. Odbiło się to natomiast na historii, która jest niespójna i nielogiczna.
-
Mimo dramaturgicznych skrótów i psychologicznych uproszczeń, historia łowcy i jego wybranki ani na jotę nie traci rezonu. Reżyserowi udaje się opowiadać nowym tonem, w którym jest miejsce i na autoironię, i na autentyczne wzruszenie.
-
W tym nudnym, naszpikowanym pięknymi obrazkami filmie, znajduje się miejsce na odrobinę humoru, którego dostarczycielami się brytyjscy aktorzy komediowi: Rob Brydon i Nick Frost, w rolach karłów. Ale te postacie też dodane zostały do produkcji na siłę, nie mając większego wpływu na przebieg fabuły.
-
Wzruszyłam się kilka razy, śmiałam się wyjątkowo często, wdychałam zapach gór i lasów, podziwiałam widoki, współczułam bohaterom i cieszyłam się z ich radości - i na pewno nie żałowałam, że wybrałam się w podróż do świata Królowej Lodu.
-
Jest więc solidną kontynuacją hollywoodzkiego hitu. Ma udaną, nawet jeśli przewidywalną, intrygę, dobre tempo, nieźle nakreślonych bohaterów. Mroczny klimat widowiska fantasy czyni go propozycją dla młodzieży i dorosłych, a nie dzieci.
-
Nie jest to film, który będę pamiętać dłużej niż dwa tygodnie, ale na miłe spędzenie wieczoru nadaje się w sam raz.
-
Triumf materii nad duchem, CGI nad dramaturgią i gorszego pieniądza nad pieniądzem lepszym.
-
Do bólu odtwórczy, bazujący na schematach i pozbawiony własnej tożsamości.
-
Warto docenić wysiłki fachowców od kostiumów i charakteryzacji, jednak fikuśne kreacje ani chwilami całkiem zabawne krasnoludzkie przekomarzania nie wystarczą, by obronić kompletnie niepotrzebną kontynuację "Królewny Śnieżki i Łowcy".
-
Jeśli coś ten film ratuje przed ostateczną klęską, to kostiumy i poczucie humoru. O ile scenografowie sprawdzili się dobrze, o tyle kostiumologom należą się Globy i Oscary.
-
Ponoć prawdziwe zło nie umiera nigdy, ale miejmy nadzieję, że ten rozdział przygód Łowcy będzie jego ostatnim. Trzeciej złej siostry światowa kinematografia raczej nie zdzierży.
-
Nicolas-Troyan nie próbuje zdobyć się na oryginalność - jego debiut to zabójcze połączenie narracyjnego lenistwa.
-
Brak reżyserskiego wyczucia sprowadza emocjonalny wydźwięk "Łowcy" do poziomu słownych pyskówek rodem z rodzimych "Trudnych Spraw".
-
Jeżeli żądacie wysublimowanej fabuły, niesamowitych zwrotów akcji i zaskakujących przemian, to próżno tego szukać w tej produkcji. Esteci powinni jednak czuć się w pełni usatysfakcjonowani.
-
Baśń nie najwyższej jakości. Dorosłych widzów raczej nie zadowoli, z dziećmi - tak przypuszczam - będzie ciut łatwiej, choć i te potrafią być dociekliwie i zauważać, że coś nie jest autentyczne.
-
Obsada niestety zawodzi nie mniej niż scenariusz, ale nie jest to winą aktorów, a reżysera Cedrica Nicolasa-Troyana, który najwyraźniej nie potrafił wykorzystać potencjału drzemiącego szczególnie w żeńskiej obsadzie.
-
W efekcie mamy miłą dla oka estetykę opowieści, niezłe aktorstwo z kilkoma perełkami, solidny poziom efektów specjalnych i kapitalne kostiumy, które są chyba największym walorem filmu, co zbyt pochlebnie o nim nie świadczy.
-
Pierwsza część była średnia, ta jednak wydaje się jeszcze gorsza. Można obejrzeć z ciekawości, lecz nie spodziewajcie się zbyt wiele po tym filmie.
-
Film o zmarnowanym potencjale, uderzający w znane tony i momentami cechujący się brakiem własnego charakteru.
-
Spodziewałam się kolorowego widowiska pełnego ładnych pań w strojnych sukienkach i jednego przyzwoitego pana - choćby na chwilę bez sukienki, jeśli można. Tych oczekiwań Łowca nie zawodzi.
-
Zasługuje na uwagę - zwłaszcza ze względu na grę aktorską oraz warstwę wizualną produkcji.
-
Hemsworth, Chastain i Emily Blunt grają przyzwoicie, nie oszałamiają jednak - tak, jak nie oszałamia sam film.
-
Jeśli jesteście fanami tych aktorów, możecie zaryzykować.
-
Historia w miarę trzyma się kupy, chociaż lepiej nie zagłębiać się w szczegóły, bo możliwe, że w paru wątkach puszczą szwy.
-
Zdarzają się nierówne momenty, chwile zawahania i reżyserskiej nieporadności, ale dzięki fenomenalnej obsadzie Nicolas-Troyan wychodzi obronną ręką.
-
Film zmarnowanych szans, w którym ciekawi bohaterowie i bogaty świat bledną z powodu braku interesującej historii do opowiedzenia.
-
Kompletnie niepotrzebna kontynuacja filmu z 2012 roku. Już oryginał nie przemawiał do siebie, a druga część tylko powiela to uczucie.
-
Nic specjalnego, ale prawda jest taka, że Hollywood wyprodukowało w tym roku mnóstwo słabszych filmów.
-
Jedna z tych produkcji, w których chłodna kalkulacja decydentów z Hollywood wzięła zdecydowanie górę nad autorską wizją.