Tajemniczy mężczyzna pomaga nieznajomym w spełnieniu ich najskrytszych marzeń.
- Aktorzy: Valerio Mastandrea, Marco Giallini, Alba Rohrwacher, Vittoria Puccini, Rocco Papaleo i 6 więcej
- Reżyser: Paolo Genovese
- Scenarzyści: Isabella Aguilar, Paolo Genovese
- Premiera kinowa: 23 lutego 2018
- Premiera światowa: 9 listopada 2017
- Dodany: 25 listopada 2017
-
Ciekawe, choć może zbyt mało rozwinięte studium ludzkich możliwości w kontekście dążenia do własnych przyjemności. Prawdopodobnie, gdyby Genovese zrezygnował z kilku postaci, tym samym rozbudowując charakterystykę pozostałych, produkcja wiele by na tym zyskała. Tymczasem pozostajemy z lekkim niedosytem wynikającym z brakiem możliwości zaangażowania oraz wkradającej się monotonności.
-
Produkcja jest świetnie poprowadzona. Włoski reżyser znowu pokazał swój mocny warsztat. Bardzo dobre dialogi osadzone są w rzeczywistości wykreowanej poprzez nienaganne scenografię, zdjęcia i montaż.
-
Ciekawe kino, choć dalekie od optymizmu poprzedniego filmu Włocha.
-
"The Place" było dla mnie udanym spotkaniem z twórczością reżysera Paolo Genovese. Film porusza problem moralności z ciekawej strony, generując w widzu pytania, a przedstawiona historia nie jest ani naiwna, ani przesadnie zagmatwana i obudowana złożoną filozofią.
-
Bardzo udany dramat opowiadający o ludzkiej naturze, o której snuć opowieści jest niezwykle trudno. Genovese robi to jednak z klasą.
-
Historia jest mniej wiarygodna, nie zawsze przekonuje od strony psychologicznej. Ale jako filmowa bajeczka z ambicjami sprawdza się doskonale.
-
Nawet jednak z tymi brakami, film pozostaje niebanalną propozycją, która stawia ważne pytania, a jednocześnie przynosi sporo rozrywki.
-
W tym tkwi siła filmu Paolo Genovese. W wieloznaczności, w prowokacyjnym przeplataniu niemożliwego z wielce prawdopodobnym.
-
Film o wielkich ambicjach i niesamowicie intrygującym kierunku oraz balansujący na krawędzi gatunków filmowych i formy opowiadania. Jednak ostatecznie koncepcja i wykonanie traci energię, ponieważ ktoś tutaj się boi jednak wysokości i zatrzymuje się w pewnym momencie schodząc po tych schodach.
-
Jest więc obrazem, który dobrze się ogląda. Nie oferuje jednak nawet w przybliżeniu tej głębi przesłania, jaką obiecuje. A to prowadzi do rozczarowania.
-
Nie mogę uznać "The Place" za dobry film. Wydaje się, że był skazany na niepowodzenie jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć. Pewną frajdę sprawia gra prowadzona przez reżysera z odbiorcą, niezłe aktorstwo i próba stworzenia intelektualnej podbudowy, ale to zbyt mało.
-
Ciekawa przypowieść o tym, co jesteśmy w stanie zrobić, aby spełnić nasze największe marzenia oraz o tym, jak karkołomne wysiłki będziemy podejmować, aby po osiągnięciu celu móc spojrzeć w lustro.
-
Produkcja, o której trudno się pisze, lecz doskonale się ogląda.
-
Niestandardowe kino, które warto zobaczyć chociażby dlatego, że przekazuje swoje treści w oryginalny sposób. Nie ma co ukrywać, że brakuje temu filmowi polotu Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie, ale nadal jest to interesujące i godne polecenia działo.
-
Nie jest może dziełem równie udanym jak "Dobrze się kłamie w miłym w towarzystwie", ale nie zmienia to faktu, że nowy film Paolo Genovese ogląda się świetnie.
-
Nie jest to zły film, nie odradzałbym seansu, bo jest to jednak dość ciekawa historia, próbująca opowiedzieć coś o ludzkiej moralności, ale też nikomu nie poleciłbym go, bo seans łatwo może się przerodzić w katorgę i powodować irytację jeżeli nie zaakceptujemy przegadanej i statycznej formy w jakiej postanowiono to opowiedzieć.
-
Dlatego w przypadku "The Place" przymiotnik teatralny - także z powodu swej anachroniczności - wydaje mi się jak najbardziej na miejscu. Ten scenariusz bowiem lepiej by się sprawdził na kameralnej scenie jakiegoś mieszczańskiego teatru, który lubi przyprawiać swych wyperfumowanych widzów o metafizyczny dreszczyk.
-
Błyskotliwy scenariusz i przekonujący aktorzy sprawiają, że od filmu nie można się oderwać.
-
Choć w pewnym momencie film Genovese popada w lekką monotonię, to sprytnie rozegrany finał wynosi go na wyższy poziom, pozostawiając nas z uczuciem satysfakcji i podobnej epifanii, jaką odczuwało się po seansie wcześniejszego dzieła reżysera.
-
Paolo Genovese, autor zeszłorocznego hitu "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", powraca z opowieścią ułożoną podobnie do poprzedniej. W "The Place" znowu mamy kilka równoległych linii narracyjnych, jedno miejsce akcji i wiele równoważnych ról.
-
Koncepcja The Place jest ciekawa, ale sposób jej podania niweczy zapędy moralizatorskie reżysera.
-
Chociaż wielokrotnie można westchnąć ze zrezygnowaniem po kolejnej wstawce muzycznej, czy decyzji scenariuszowej, która nigdy nie powinna mieć miejsca, film dzięki swojej rzadko spotykanej i eksperymentalnej formie mija wprost błyskawicznie. Wielka szkoda, że dominującym uczuciem, jakie pozostawia widzowi, jest żal za niewykorzystanym potencjałem niecodziennego pomysłu twórców.