Pracowniczka firmy produkującej zabawki buduje lalkę imitującą człowieka, która zaczyna prowadzić samodzielne życie.
- Aktorzy: Allison Williams, Ronny Chieng, Violet McGraw, Brian Jordan Alvarez, Arlo Green i 7 więcej
- Reżyser: Gerard Johnstone
- Scenarzysta: Akela Cooper
- Premiera kinowa: 13 stycznia 2023
- Premiera światowa: 7 grudnia 2022
- Ostatnia aktywność: 22 maja
- Dodany: 11 października 2022
-
Nie, żebyśmy w przypadku M3gan mieli do czynienia z jakimś przełomowym podejściem do tematów sztucznej inteligencji i postępu technologicznego, ale jest to podane z tak potrzebną dozą ironii i serca, że w odróżnieniu od wielu filmów mówiących o tych problemach w nieznośnie protekcjonalnym tonie, jest to do przełknięcia.
-
Z czystym sercem mogę polecić ten film dla wszystkich, którym się wydaje, że obecna technologia może zastąpić rodzica i wychować nasze dziecko. Jest to film bardzo ciekawy i wciągający, który trochę wyłamuje się schematom.
-
Nie jest to najgorszy z filmów o morderczej lalce, ale można było wycisnąć z tego pomysłu znacznie więcej. Przemoc została złagodzona, mięcha nie ma tu wcale, a scenariusz skacze po wątkach i biegnie na skróty. Mam nadzieję, że "dwójka", jeśli powstanie, okaże się odważniejsza, a twórcy docisną pedał gazu do podłogi.
-
Choć pierwsza część "M3gan" nie spełnia wszystkich oczekiwań i w sumie nawet nie jest zbytnio straszna, to i tak daje radochę.
-
Fabuła prędko nabiera kolorów, a tempo jest wręcz perfekcyjne. James Wan oraz Gerard Johnstone skonstruowali królową slasherów, która kiedyś, być może, stanie na podium wraz z Jasonem, Freddym albo Chuckym. Sequele na pewno nadejdą i już bardzo na nie czekam.
-
Dzięki groteskowemu połączeniu grozy z humorem, film nabiera trochę kampowej estetyki. I nawet jeśli wzbudza w widzu pewien niepokój dotyczący tego, w jakim kierunku zmierza technologia, to nie robi tego w sposób dramatyczny i całkowicie poważny. Zdecydowanie polecam osobom, które kiedyś lubiły oglądać czarne komedie.
-
Choć "M3GAN" bardzo dobrze uwypukla rosnące obawy o to, co może się wydarzyć w sytuacji, gdy sztuczna inteligencja znajdzie się poza naszą kontrolą, to w czysto technicznych aspektach film trochę niedomaga. Czy to będzie wszystkim przeszkadzać? Pewnie nie, ale niektórzy będą zgrzytać zębami. I to nie ze strachu.
-
Mnie to to średnio do gustu przypadło. Taka wydmuszka, nieszczególnie bawi, nie szczególnie straszy.
-
Solidny, choć niespecjalnie głęboki film o problemach współczesności ujętych w ramy kina grozy. Choć trochę szkoda, że elementy horrorowe zostały spłycone, a wręcz wycięte, by do kin mogli też pójść młodsi widzowie.
-
Inteligentna lalka jako metafora współczesnego zdystansowanego do dziecka rodzicielstwa? Nie, to tylko mordercza zabawka.
-
Jawi się jako naprawdę zgrabnie poprowadzony komedio-horror z ewidentnym przestawieniem wajchy na elementy rozrywkowe i to jest dokładnie to czego mogliśmy oczekiwać po zapowiedziach. Choć dla mnie osobiście proporcje między komedią i horrorem zbyt mocno przechylają się w stronę zabawy, humoru i groteski, a zbyt rzadko dostarczają strachu i niepokoju, to nie ukrywam, że seans M3gan z każdym kolejnym upływającym dniem wspominam coraz lepiej.
-
Reżyser stworzył dzieło samoświadome, które nie ma zamiaru prosić widza o krzyczenie z przerażenia. Johnstone woli abyśmy dobrze się bawili w trakcie seansu i to mu się całkiem nieźle udaje.
-
Z całą pewnością M3gan otwiera pole do dyskusji i podsuwa kilka ciekawych tematów. Sęk w tym, że nie sprawdza się jako horror.
-
Dobrze zrealizowany high-tech horror, który na obraz i podobieństwo "Czarnego lustra" bawi i ostrzega. Jednocześnie to wyrachowane kino, które unika szarżowania przez co jest za bardzo przewidywalne.
-
Biorąc pod uwagę zwyczajową jakość wypychanych przez wytwórnie w styczniu produkcji, możemy jednak umówić o jak najbardziej udanym horrorowym początku roku. O ile co prawda wyjadacze kinowej grozy mogą być nieco rozczarowani, że tej w "M3gan" wcale nie ma aż tak dużo, jak po tego typu tematyce można by się spodziewać, jeśli rozpatrywać go w kontekście stricte rozrywkowym, film Gerarda Johnstone'a to jednak zdecydowanie odprężający wypełniacz wolnego czasu.
-
Przy tych wadach, musimy stwierdzić, że seans "M3GAN" to naprawdę kawał dobrej zabawy.
-
Jest bardzo miłym zaskoczeniem w swoim gatunku. Podchodzi do znanej opowieści z innej strony, dzięki czemu potrafi zaciekawić widza. Wydaje mi się, że fani horrorów będą się na niej dobrze bawić, a i na temat sztucznej inteligencji mogą spojrzeć w trochę inny sposób.