Starsze małżeństwo wybiera się w trasę z Bostonu do Key West - domu Ernesta Hemingwaya. Podróż pełna jest emocji i niespodzianek.
- Aktorzy: Helen Mirren, Donald Sutherland, Christian McKay, Janel Moloney, Dana Ivey i 15 więcej
- Reżyser: Paolo Virzì
- Scenarzyści: Stephen Amidon, Francesca Archibugi, Paolo Virzì, Francesco Piccolo
- Premiera kinowa: 25 maja 2018
- Premiera światowa: 3 września 2017
- Dodany: 5 września 2017
-
Słodko-gorzki film Paolo Virzìego przywraca wiarę w prawdziwą miłość do grobowej deski.
-
Popis aktorski Donalda Sutherlanda i Helen Mirren, którzy są głównym atutem tej życiowej opowiastki bez fajerwerków prowadzącej do oczywistego zakończenia.
-
Choć obraz "Ella i John" wzorowo pracuje na wizerunek klasycznego kina drogi, lansując wartości stanu "bycia w podróży" - poznawania nowych ludzi, odkrywania siebie na nowo, poszukiwania pasji życia - to przemyca coś daleko bardziej cennego. Portret pięknych, bo nieudawanych, doświadczonych życiem, niezakłamanych makijażem, pooranych zmarszczkami twarzy, symbolizujących wieloletnie uczucie dwojga ludzi.
-
Przeciętny, ani odpychający, ani zachwycający.
-
Dowód na to, że filmy o seniorach mogą być poruszające, zabawne i dotykać takich tematów jak miłość, poświęcenie i śmierć.
-
Niby nic skomplikowanego, a chwyta za serce.
-
Typowe kino drogi z buntownikami po siedemdziesiątce na pokładzie oldschoolowego kampera, zmagającymi się z poważnymi chorobami, ale też nie tracącymi pasji życia, miłości i pragnienia ucieczki od codzienności.
-
Małe kino o wielkim uczuciu, nie do podrobienia.
-
Słodka naiwność The Leisure Seeker nie jest przeszkodą w oglądaniu filmu Paola Virzìego - przeciwnie, jest jego największą zaletą. Bo choć zapewne nikomu z nas nie uda się dokonać żywota w równie spektakularny i spełniony sposób, to emocje, które pozwala przeżywać nam reżyser, sprawiają, że chcemy wierzyć, iż właśnie tak będą wyglądać nasze ostatnie dni.
-
Oczywiście film Virzi'ego "niosą" wybitni aktorzy. Mirren i Sutherland robią co mogą, żeby w filmie nie było klisz i stereotypów. Niestety "Ella i John" to momentami tkliwa opowiastka z przewidywalnym finałem, w której niektóre elementy kompletnie nie pasują do idei tej opowieści.
-
O sile "The Leisure Seeker" świadczy zatem nie, raczej sztampowa, treść, lecz atrakcyjny sposób jej przekazania.
-
Nie poszerzy nikomu horyzontów, nie zmieni sposobu patrzenia na kino drogi, a dla Hellen Mirren i Donalda Sutherlanda będzie tylko jedną z wielu świetnych ról. Jednak trudno wskazać mi film, który wniósł ostatnio do mojego serca tyle ciepła, tyle wiary w miłość co ten.
-
Ma dojrzały smak wytrawnego wina. Każdy łyk odsłania siłę i wyrafinowanie znakomitego aktorstwa w szczerej, jesiennej opowieści o kresie życia.
-
Jest w tej opowieści nie tylko urok, ale przede wszystkim lekkość. To pean ku wolności oraz życiu, z którego odchodzi się na własnych zasadach. Virzi jest precyzyjny, chociaż razem ze scenarzystami kilka razy postanawia iść na skróty, to jednak za każdym razem wraca na właściwą drogę.
-
Widać, że z empatią podeszli do tworzenia swoich bohaterów, nie ośmieszyli ich w żadnym momencie. Wy podejdźcie z empatią do "Elli i Johna" i czeka Was bardzo przyjemny, niezbyt wymagający seans.
-
Włoski reżyser, dwukrotnie wyróżniony rodzimym Oscarem za filmy roku, specjalizuje się w tłumaczeniu mechanizmów, jakimi kierują się jednostki w życiu społecznym, zdarza mu się też przekładać amerykańskie opowieści na europejskie realia. W przypadku "Elli i Johna" przekład nie był konieczny, ale trochę europejskiego ducha dobrze tej amerykańskiej historii zrobiło.
-
Zapewnia śmiech, ale i wzruszenia. I co najważniejsze, unika kiczu. Virziemu po raz kolejny udało się w ciepły sposób opowiedzieć o ważnych sprawach.
-
Wiele było filmów dotykających tematu eutanazji czy samobójstwa. Żaden jednak nie był tak "lekki i zwiewny". Zabawny, wzruszający i ukazujący samobójstwo jako prawo wyboru.
-
Amerykańskie kino drogi na zaledwie dwa aktorskie głosy wyreżyserowane przez utalentowanego europejskiego solistę.