Rajmundek
Użytkownik-
Dostarcza jednak solidnej dawki emocji i rozrywki, a Statham udowadnia, że obecnie jest numerem jeden w kinie akcji, w którym pięści i kopniaki odgrywają najważniejszą rolę.
-
712 stycznia
- 16
- #78
- 2 komentarze
-
-
Bardziej niż rozmachem "Czas krwawego księżyca" przekonał mnie skupieniem na bohaterach, ich uniwersalnych doświadczeniach, miłości, śmierci, wewnętrznemu rozdarciu. Nie wiem, czy ktoś jeszcze potrafi tak jak Scorsese stworzyć poruszający, humanistyczny obraz, nie rezygnując z kinowych fajerwerków.
-
Twórcy tego potworka powinni jeszcze raz obejrzeć dzieło Friedkina i dokładnie zobaczyć, na czym polega epatowanie grozą, budowanie napięcia światłocieniem czy stworzenie kreacji opętanej osoby, która będzie istotnie przerażająca i wzbudzi najbardziej odrażające odruchy. Tego wszystkiego w filmie Davida Gordona Greena nie uświadczymy.
-
Pomimo braku fabularnej oryginalności nie sposób jednak odmówić Cameronowi umiejętności grania na uczuciach widza oraz wgniatania go w fotel. Nawet jeśli film pod względem estetycznym starzeje się, to w kwestii płynności samej historii oraz jej konstrukcji nadal pozostaje bez zarzutu.
-
Efektowny film. Być może brakuje mu iskry geniuszu, ale za to doskonale wnika on w świat dzisiejszej starszej młodzieży, poddającej się iluzji brukowców i przeświadczonych o łatwości zysku.
-
Nieczęsto można wpaść w taką zadumę i wzruszenie, jak podczas oglądania "Historii rodzinnych".
-
Ten pełen uroku i powabu film zapowiada się na jednego z największych przegranych tegorocznej gali. A jeżeli to przewidywanie się ziści, to będziemy mieli do czynienia z niesłychaną niesprawiedliwością.
-
Koniecznie wybierzcie się na "Zimowego Żołnierza". Jest to typ kina zaskakującego, zajmującego i niezwykle efektownego w odważnym osadzaniu superbohaterskiego gatunku w rejonach do tej pory nieodkrytych.
-
Pod względem estetyki, dekoracji i zobrazowania zamarzniętego świata jest to kino doskonałe. Akcja, ukazywana z różnych perspektyw, momentami wydaje się przesadzona oraz groteskowa, nie nuży jednak na tyle, by machnąć na nią ręką, a następnie wyjść z sali kinowej. "Snowpiecer" nie jest jednakże filmem bezbłędnym.
-
Produkcja skierowana wyłącznie do zatwardziałych fanów Człowieka Pająka. Tylko oni wychwycą dobre momenty tego filmu, w których odczuwa się dramat i tragizm zarówno herosów, jak i adwersarzy stanowiących trzon fabuły.
-
Wzruszający i ponadczasowy.
-
Twórcy nie do końca wiedzieli, co chcą zrobić, dlatego ich film cierpi na brak własnej tożsamości i konsekwentnie prowadzonego klimatu. Dokładając do tego słodko-kwaśny kicz, momenty spalonego komizmu, standardowe fajerwerki pod koniec i płytki happy end, otrzymujemy zaledwie średnią produkcję.
-
Szczerze powiedziawszy, to dość dziwaczny, pokraczny twór z osobliwymi postaciami, równie niecodziennymi, co męczącymi podczas obserwowania ich coraz absurdalniejszych poczynań. Jeżeli jednak pozwolimy się uwieść zwariowanym bohaterom i równie ekscentrycznej muzyce, to zauważymy w tym przejaskrawionym chaosie pewną nutkę inteligencji, goryczy i ciepła.
-
"Jesteś Bogiem" mogło być niebanalną historią o trzech indywidualnościach, zmieniających oblicze polskiej popkultury i muzyki. W rzeczywistości jest to zaledwie przyzwoity, tematycznie zrealizowany po łebkach film skupiający się mocno na liderze Paktofoniki.
-
Nie jest panoramicznym spojrzeniem na zjawisko fana. Jest raczej próbą ukazania, jak popkultura radzi sobie w dobie wirtualnego piractwa i kryzysu.
-
Kawał solidnego, uczciwie zrobionego kina katastroficznego ukazanego w skali mikro.
-
Horroru w mainstreamowy rozumieniu mamy tu jak na lekarstwo. Jest natomiast dużo niepokoju, pomieszania i posępnych krajobrazów. Te ostatnie są doskonałym budulcem klimatu grozy. Nie mniej uważam produkcję za udaną. No, cóż, lubię takie zamulacze, co to w sumie nie wiadomo, o co chodzi, ale na bank dzieje się coś złego. Tak więc film dla odszczepieńców mojego pokroju, reszta powinna omijać.
-
6.527 sierpnia 2023
- 1
- Skomentuj
-
Trochę zabrakło pomysłu, ale nie zabrakło budżetu. Cóż, to chyba najsłabsza z odsłon serii.
-
5.130 sierpnia 2023
- 5
- Skomentuj
-
Gości tu duży, pozornie uporządkowany chaos. Egzystencjalny przekaz przygniata kolejnymi metaforami, które choć są proste - taki łopatologiczny freudyzm - to twórca stara się je udziwnić na wszelkie sposoby. Możecie się zmęczyć, możecie się znudzić nawet. Ja oglądam film na trzy raty i raczej nie będę tego artystycznego doświadczenia wspominać szczególnie dobrze.
-
5.83 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Absolutnie fenomenalny, odważny. Z wadami i zaletami właściwymi starszym produkcjom i jak najbardziej wart Waszego czasu.
-
7.314 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Spełnia swoją grozową funkcję, ale ja nie chcę tego nazywać kinem wybitnym. Jest to dobry horror, jeden z lepszych jakie ostatnio widziałam i zdecydowanie Wam go polecam, ale u mnie objawienia nie było.
-
6.920 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Siłą tej produkcji jest napięcie, które zostało zbudowane wokół sytuacji życiowej tytułowej małej dziewczynki: czy uda jej się wyjść całej z opresji? Do czego się jeszcze posunie? Taki "Kevin sam w domu", ale w wersji, serio serio.
-
7.426 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Jest na czym pomyśleć, jest też na co popatrzeć, choć przyznam szczerze, że moje własne rozkminy zajmowały mnie bardziej niż samo śledzenie bieżących wydarzeń.
-
Produkcja połowicznie udana, czepiąca z dobrego źródła body horroru, ale nie pełnymi garściami. Z całą pewnością, zarówno na poziomie pomysłu jak i wykonania - mam uwagi ad. aktorstwa czy użytych tu efektów - można było zrobić to lepiej.
-
Taki skondensowany Poe w wersji popcornowej, przełożony na współczesne realia i przynajmniej w moim odczuciu ograbiony z właściwej sobie mistyki i tajemnicy. Ogląda się raczej przyjemnie ten upadek amoralnego rodu, ale nie idzie za tym większa refleksja. Zabrakło mi tu tragizmu i obłędu, większej grozy, mniejszej groteski.
-
5.62 listopada 2023
- 1
- Skomentuj
-
To, że ktoś robi źle i trzeba go za to zabić nie znaczy, że z drugim złym nie można wejść w koalicję. Zupełnie jak w polskim parlamencie. Aj, namieszali tam co nie miara, a zapał twórców do wprowadzania na arenę nowych nowych zagrożeń okazał się odwrotnie proporcjonalny do mojego zainteresowania nimi. Dla mnie uśmierciło to relatywny sukces pierwszej połowy filmu i zamiast udanego thrillera, mamy nieudany średnio udany horror.
-
5.611 listopada 2023
- 5
- Skomentuj
-
Nie jest jednak przesadnie brutalny, to nie film z rodzaju serii "Hostel" gdzie przemoc jest wyeksponowana i odgrywa główną rolę. Tu bardziej chodzi o metodyczne szaleństwo. Nie da się przewidzieć kolejnego ruchu filmowców, a każda kolejna scena jest dziwniejsza od poprzedniej. Dokąd to zmierza, pojęcia nie miałam, ale bawiłam się przednio.
-
7.525 listopada 2023
- 2
- Skomentuj
-
W każdym bądź razie mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym ujęciem problemu, dobrze poprowadzoną historią, obfitującą w grozę bez plastiku i wstrętnego moralizatorstwa. Podoba się i to bardzo.
-
Aż dziw, że "Ślepa sprawiedliwość" jest tak mało znana. Dzięki temu jednak, przed wami perełka, której być może nie oglądaliście. A im szybciej to zrobicie, tym lepiej.
-
Ma gęsty, gotycki klimat, który jest najsilniejszą stroną tego w sumie dość chaotycznego filmu. Moc tej produkcji tkwi w brudnych, deszczowych planach filmowych, świetnych kostiumach, budującej napięcie muzyce, czy niezłych efektach specjalnych. Scenariusz pozostawia wiele do życzenia: przemiana Barbary z zakochanej kobiety w łowczynię wilkołaków jest niewiarygodna, choć wcielająca się w bohaterkę Elsa Pataky świetnie odnajduje się w posępnym klimacie "Romasanty".
-
W sumie nie jest to zaskakujące: telewizyjne dreszczowce z początku XXI w. rzadko zostają w głowie na dłużej. Tutaj jednak aż pięć osób biedziło się nad scenariuszem i ostatecznie wyszło wyjątkowo bezbarwnie. Nie zmienia tego nawet finałowy zwrot akcji, który wyjawia, kto w tej niemrawej intrydze pociągał za sznurki.
-
Jest pochwałą kreatywności dziecięcej, przy pomocy której może zmienić świat. Prześmiewczo nawiązuje do mechanizmów współczesnego show-biznesu oraz - co ważne - zwraca uwagę na ważną relację ojciec-syn. I to wszystko w filmie o plastikowych klockach.
-
Jest sprawnie zrobioną produkcją, dobrą wizualnie, zabawną, ale także nie ugładzoną pod najmłodsze dzieci. Można by rzecz, że to takie animowane 2 w 1, czyli film o Lidze oraz "Aquaman Begins". Jak zwykle, nie jest to dzieło ambitne, ale można śmiało obejrzeć.
-
Warto, by dokumentem Bretta Culpa zainteresowali się nie tylko fani Batmana, ale również osoby zmagające się z różnymi trudnościami w życiu. Bohaterowie filmu są idealnym przykładem na to, jak inspiracja postacią Batmana pozwala przezwyciężyć nawet największe przeciwności losu. Zachęcam więc do obejrzenia Legend o Rycerzu, by móc poczuć to natchnienie do pracy nad sobą i do działania bez poddawania się, mimo że życie nierzadko bywa mocno "pod górkę".
-
Jest luźną, zabawną produkcją, pokazującą, ile humoru można wycisnąć z herosów spod szyldu DC Comics. Z otwartymi rękami przywitam dalsze tego typu pomysły od Warner Bros. Warto zobaczyć, jak twórcy bawią się konwencją i zgrabnie pokazują przygody Justice League w pozornie niezgrabnej, klockowej oprawie.
-
Jako rozrywkowa animacja prezentuje się bardzo w porządku. Fabuła jest dużo ciekawsza od tej z Syna Batmana, równie interesująca jest akcja, nie zawodzi również oryginalny dubbing.