Wojna między królestwami prowadzi do przemiany Maleficent z dobrej dziewczyny w złą czarownicę.
- Aktorzy: Angelina Jolie, Elle Fanning, Sharlto Copley, Lesley Manville, Imelda Staunton i 15 więcej
- Reżyserzy: Robert Stromberg, Linda Woolverton
- Scenarzysta: Linda Woolverton
- Premiera kinowa: 30 maja 2014
- Premiera DVD: 24 października 2014
- Premiera światowa: 28 maja 2014
- Ostatnia aktywność: 14 czerwca
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejTwórcy nie do końca wiedzieli, co chcą zrobić, dlatego ich film cierpi na brak własnej tożsamości i konsekwentnie prowadzonego klimatu. Dokładając do tego słodko-kwaśny kicz, momenty spalonego komizmu, standardowe fajerwerki pod koniec i płytki happy end, otrzymujemy zaledwie średnią produkcję.
-
Więcej
Nieudana baśniowa wariacja, pełna fabularnych schematów, pozbawionych polotu dialogów, rysowanych grubą kreską konfliktów.
-
Więcej
Stara bajka ubrana w nowe szaty, która w paru miejscach może zaskoczyć, ale raczej nie rozbawi i nie zachwyci.
-
Więcej
W "Czarownicy" pojawiają się mroczne fragmenty, ale ogólna wymowa filmu jest zaskakująco ciepła. To nowoczesna baśń, przetwarzająca znane motywy, ale starająca się jednocześnie przedstawić je nieco w innym świetle.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Cóż, film nie wypada najlepiej, ale mimo wielu poważnych wad będę wspominał tą produkcję znacznie lepiej niż inne filmidła Disneya oparte o ich animacje.
-
Czarownica... Chyba nie byłem jej targetem trzy lata temu, bo mnie nie zaczarowała.
-
-
Posiada całkiem fajny klimat fantasy i dobrą rolę pierwszoplanową przez co przyciąga uwagę, ale skrypt co najwyżej średni.
-
Ten film nie powala. Jest naprawdę przyjemny, nieco poruszający, ale też i cieplutki i na polepszenie sobie złego humorku :).
-
Piękny wizualnie. Fabularnie niewiele mogę mu zarzucić, poza tym, że nie wzbudził we mnie większych emocji. Jedna gwiazdka więcej za duet Angelina & Sam.
-
Bałaganiarskie, z paskudnym CGI, ale przy tym to najodważniejsza reinterpretacja od Disneya. Lubić to nie bardzo, choć jakoś tam szanuję.
-
